Reklama
  • Wiadomości

Tajwan wdraża naddźwiękowe rakiety manewrujące

Republika Chińska (Tajwan) przeprowadziła test naddźwiękowego pocisku manewrującego własnej produkcji, o zasięgu od 1,5 do 2 tys. km. Tego rodzaju rakiety będą więc zdolne do rażenia celów na terenie kontynentalnych Chin.

Rakieta przeciwokrętowa Hsiung Feng III. Fot. 玄史生/Wikimedia Commons/CC BY SA 3.0.
Rakieta przeciwokrętowa Hsiung Feng III. Fot. 玄史生/Wikimedia Commons/CC BY SA 3.0.

Jak podaje Taiwan News, tamtejsze siły zbrojne przeprowadziły niedawno serię strzelań pociskami rakietowymi. Obok pocisków przeciwokrętowych, z których część jest zdolna do rażenia celów lądowych, przetestowano także naddźwiękowy pocisk manewrujący typu Yun Feng. Ma on charakteryzować się zasięgiem rzędu 1,5-2 tys. kilometrów i być zdolnym do rażenia celów lądowych, w tym umocnionych.

Nowy pocisk manewrujący to efekt prowadzonego w Republice Chin programu rozwojowego. Nie jest tajemnicą, że broń tego rodzaju powstała z myślą o rażeniu celów na terytorium Chińskiej Republiki Ludowej, w kontekście zagrożenia potencjalną inwazją ze strony Pekinu. Nowy pocisk ma „wkrótce” wejść do wyposażenia.

Taipei od dłuższego czasu prowadzi własny program rozwoju zdolności rakietowych, a jego efektem jest produkcja całej rodziny systemów przeznaczonych do zwalczania celów naziemnych, powietrznych i nawodnych. W służbie są już między innymi wprowadzone relatywnie niedawno rakiety ziemia-ziemia Hsiung Feng-IIE o zasięgu 600 km, służące do rażenia obiektów lądowych, prostsze rakiety Ching Weng, najprawdopodobniej o zasięgu ok. 130 km, wprowadzone w latach 80. i bazujące na technologii amerykańskich MGM-52 Lance, a także pociski manewrujące powietrze-ziemia Wan Chien, wdrożone na początku dekady, o zasięgu około 250 km.

Taipei wdrożyło też własny system przeciwlotniczy Tien Kung. Jego najnowsza odmiana, Tien Kung III, ma dysponować możliwościami zwalczania celów balistycznych. Zestawy Tien Kung II/III są używane w tajwańskich siłach zbrojnych obok amerykańskich Patriotów. Z kolei do zwalczania okrętów służą rakiety rodziny Hsiung Feng.

Jeżeli Taipei istotnie wprowadzi na wyposażenie naddźwiękowe rakiety manewrujące o zasięgu 1,5-2 tys. km, będzie to znaczne wzmocnienie tamtejszych zdolności rażenia celów i odstraszania. Tego rodzaju pociski mogą być trudniejsze do zniszczenia niż standardowe poddźwiękowe rakiety manewrujące o podobnym zasięgu, klasy amerykańskich Tomahawków i rosyjskich Kalibrów. Już dziś więc przykład Tajwanu pokazuje, do czego może prowadzić konsekwentna realizacja rozbudowy zdolności przemysłu obronnego na przestrzeni dekad, często prowadzona równolegle z zakupami broni za granicą.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama