Reklama

Siły zbrojne

T-72B3 – modernizacja po rosyjsku [ANALIZA]

Jeden z najnowszych wariantów modernizacji czołgów T-72B3/B3M. Fot. Dmitry Fonin/Wikimedia Commons/CC BY 2.0.
Jeden z najnowszych wariantów modernizacji czołgów T-72B3/B3M. Fot. Dmitry Fonin/Wikimedia Commons/CC BY 2.0.

Czołgi T-72B3/B3M są uważane za udaną modernizację bazowych wozów rodziny T-72, realizowaną konsekwentnie i z pewnym rozmachem. Założeniem długiego procesu osiągnięcia obecnego poziomu było znaczne zwiększenie możliwości ogniowych z zachowaniem kompromisu ekonomicznego i realnej oceny istniejących zagrożeń ze strony potencjalnych przeciwników.

Wojska pancerne i zmechanizowane (WPiZ) mają w Siłach Zbrojnych Federacji Rosyjskiej swoją silnie ugruntowaną historycznie, taktyczno-operacyjną pozycję. Od kilku już lat prowadzona jest też głęboka restrukturyzacja i modernizacja wyposażenia tych formacji, która pomimo trudności budżetowych/ekonomicznych czy koncepcyjnych powoli sprawia, że WPiZ rosną w siłę. Choć od dłuższego czasu deklaruje się wprowadzanie generacyjnie nowych czołgów, jak T-14 Armata, to podstawę stanowią nadal wozy wcześniejszego pokolenia. Przykładem jest T-72B3/B3M, głęboka modernizacja wozu T-72.

T-72B3/B3M

Gruntownie zmodernizowanych wozów T-72B3 (Obiekt 184M3) i B3M (Obiekt 184M4) jest w linii najwięcej, a procesowi dalszej modernizacji poddawane są kolejne, składowane lub eksploatowane już maszyny. I chociaż czołgi te nie odpowiadają pod względem nowoczesności parametrów taktyczno-technicznych najnowszym wersjom zachodnich Abramsów czy Leopardów, to dla krajów wschodniej flanki i w zasadzie całego NATO stanowią w wypadku powstania konfliktu zbrojnego potencjalnie spore zagrożenie. 

O sukcesie programu modernizacji wozów rodziny T-72 do najnowszych, obecnie wdrażanych do eksploatacji standardów zadecydowało wiele czynników. Po pierwsze program ten prowadzono sukcesywnie przez kilkanaście kolejnych lat, od zwiększenia odporności balistycznej eksploatowanych wówczas T-72B/B1/B model 1989, aż po kompletny proces odnowy będących już w składach takich maszyn. Po drugie, sam proces był w zasadzie od podstaw przemyślany i obecnie sprowadza się głównie do podniesienia skuteczności prowadzenia ognia oraz zapewnienia efektywnych środków łączności. Po trzecie Rosjanie w tych wozach (poza wyjątkami) montują komponenty i układy, które są już sprawdzone, ekonomiczne w procesie pozyskania i eksploatacji oraz produkowane w kraju. 

Oprócz wojsk pancernych (m.in. 2 Tamańskiej Gwardyjskiej Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych należącej do 1 Armii Pancernej Zachodniego Okręgu Wojskowego) T-72B3/B3M wchodzą w skład batalionów pancernych WDW czy Piechoty Morskiej.

Krótka historia powstania najnowszych modeli

W połowie lat osiemdziesiątych T-72B (Obiekt 184) był najbardziej zaawansowaną odmianą rodziny T-72. Wóz ten zapewniał wówczas dobrą osłonę balistyczną, którą następnie wzmocniono kasetami reaktywnymi 4s20 Kontakt-1 (model T-72BW). Z czasem wdrożono nową osłonę 4s22 Kontakt-5 (T-72B model 1989 lub T-72BM). Ponadto w tak zmodernizowanych wozach zastosowano  armatę 2A46M (możliwość strzelania nowocześniejszą amunicją i ppk 9M119), układ naprowadzania i stabilizacji uzbrojenia (2E42-2), elektrohydrauliczne napędy obrotu wieży czy nowy silnik W-84-1 o mocy 618 kW (840 KM). I pomimo zastosowania w nich relatywnie prostych przyrządów obserwacyjno-celowniczych (system 1A40-1), były to wozy znacznie lepsze od eksportowych odmian T-72M1 czy nawet T-72S.

Nowy T-90 (Obiekt 188) to w zasadzie wariant rozwojowy czołgu T-72B z SKO 1A45 (wywodzącym się z T-80), ale wyprodukowano go dla armii rosyjskiej w niewielkich ilościach. Z czasem powstał też T-90A (Obiekt 188A1/A2) i najnowszy T-90M (Obiekt 188M), będący w zasadzie zupełnie nowym czołgiem, tylko bazującym na kadłubie poprzednika.

image
Jedna z wcześniejszych wersji czołgów T-72B. Fot. mil.ru.

Lata kryzysu spowodowały, że na początku realizowano ograniczoną modernizację. I tak, udało zmodernizować jedynie około 750 starszych czołgów do standardu T-72BA (Obiekt 184A) i T-72BA1 (Obiekt 184A1). Wozy te uzyskały m.in. nowe silniki W-84MS (kilka też W-92S2 o mocy 1000 KM) ze zmodernizowanymi układami wylotowymi oraz sterowania, skrzynie biegów, gąsienice łącznikowe czy wzmocnione dno kadłuba. Ponadto wprowadzono w nich podwieszony/wzmocniony fotel kierowcy a on sam zyskał nocny przyrząd obserwacyjny TWN-5 oraz samoczynny system przeciwpożarowo-wybuchowy 3EC13-1 Iniej.

Jednak zasadniczy cel modernizacji to wprowadzenie udoskonalonego SKO 1A40-M1/M2 (w tym m.in. czujnika meterologicznego DWE-BS i cyfrowego przelicznika TBW) oraz układu naprowadzania i stabilizacji 2E42-4. Czołg otrzymał też nowe środki łączności. Modernizacja ta nie zakładała unifikacji pancerza zasadniczego oraz wymiany ERA, dlatego eksploatowane wozy różnią się między sobą (w zależności od wariantu podstawowego przerabianego pojazdu). 

Z kolei T-72B2 (Obiekt 184M) z dzienno-nocnym przyrządem Sosna-U, armatą 2A46M-5 i nowym układem jej ładowania oraz systemem Ajniet (programowanie zapalników pocisków odłamkowo-burzących) to kolejny przykład dalszej modernizacji. Wóz ten otrzymał zestaw wielozakresowego pokrycia maskującego Nakidka, nowy system samoosłony, wzmocniony system opancerzenia modułowymi osłonami w postaci kaset systemu Relikt czy ekrany prętowe na bokach i z tyłu. Czołg, promowany przez rosyjski przemysł, nie wszedł do szerszej eksploatacji, ale stanowił bazę dla dalszych prac.

Wysokie koszty zakupu nowych czołgów T-90A sprawiły, że pod koniec 2012 roku zdecydowano, że iż najnowszy wariant oznaczony jako T-72B3 stanie się podstawową maszyną SZ Federacji Rosyjskiej do czasu szerszego wprowadzenia wozów nowej generacji opracowywanych w ramach rodziny Armata. Szacuje się, że zakup T-90A kosztuje tyle, co zmodernizowanie czterech składowanych T-72B model 1989 do wersji T-72B3.

W T-72B3 zastosowano nowoczesny SKO (wariant Kaliny z T-90) z cyfrowym przelicznikiem balistycznym, czujnikami temperatury i ciśnienia powietrza, siły i kierunku wiatru, pochylenia i przechylenia czopów armaty, kątów pochylenia uzbrojenia oraz temperatury ładunków miotających. To SKO pracuje w oparciu o pełne i automatyczne wypracowanie danych przez komputer, ograniczając czynności załogi do utrzymania znaku celowniczego na celu i samego otwarcia ognia.

T-72B3 podczas biatlonu czołgowego w 2013 roku. Fot. Vitaly V. Kuzmin/Wikimedia Commons/CC 3.0
T-72B3 podczas biatlonu czołgowego w 2013 roku. Fot. Vitaly V. Kuzmin/Wikimedia Commons/CC 3.0

Ponadto zastosowano wielokanałowy, modułowy celownik PNM-T Sosna-U (pozostawiono jako awaryjny TPD-K1) z optycznym torem dziennym i kamerą termalną (Catherine-FC budowany na licencji francuskiej). Dowódca wozu może obserwować teren przez peryskopy i przyrząd TKN-3MK zamontowane w częściowo obrotowej wieżyce. W nowszych wariantach T-72B3 (o czym dalej) dowódca ma też do dyspozycji panoramiczny przyrząd obserwacyjny ze zintegrowaną kamerą dzienną i nocną oraz dalmierzem laserowym. 

W czołgu zainstalowano cyfrowe radiostacje R-168-25U-2 systemu Akwieduk (połączenia głosowe jawne i kodowane, dwukierunkowy transfer danych, pseudolosowy wybór częstotliwości) i  interkom R-168AWSK-B. Natomiast wozy T-72B3M otrzymały silniki W-92S2F o mocy 1130 KM i nowe zespoły skrzyń biegów-przekładni bocznych. Kolejny wariant T-72B3M wzór 2016 - dodatkowo zmodyfikowany układ kierowania umożliwiający automatyczną zmianę przełożeń skrzyni biegów i kamerę cofania. 

W T-72B3 (wzór 2014) zastąpiono elementy reaktywne 4s22 Kontakt-5 nowszymi 4s23 z ERA Relikt (w zasadzie wymieniono same komórki reaktywne). W T-72B3M (wzór 2016)  zmodyfikowano osłonę montując dodatkowe moduły ERA (oparte o elementy SLERA) czy klasyczne rozwiązania osłon prętowych. Znacznie wzmocniono też osłonę burt poprzez dodanie zmodyfikowanych ciężkich fartuchów balistycznych opartych o NERA i lekkiego pancerza reaktywnego z elementami 4s24. Do tego zastosowano system przeciwpożarowy 3EC-13-1 Iniej. 

Ostatni dostarczany model otrzymał armatę w odmianie 2A46M-5-01 i 12,7 mm wkm 9P50 Kord. Zmodyfikowano też system osłony optyki Sosny-U, wprowadzając  automatycznie uchylane  na czas walki pancerne drzwiczki. W czołgach T-72B3/B3M wykorzystywana jest  amunicja taka, jak starsze pociski 3BM42 Mango z dwusegmentowym penetratorem wolframowym (WHA) czy 3BM48 Świniec, który jest najdłuższym możliwym pociskiem (ok. 630 mm, z wystającym penetratorem do 680 mm) pasującym do kaset karuzelowych zmechanizowanego systemu ładowania starego typu. 

Jednak zmodyfikowane w kolejnych transzach wozy otrzymały zdolność przenoszenia naboi o większej długości, takich jak 3BM59 Świniec-1 oraz 3BM60 Świniec-2. Ten pierwszy ma rdzeń z DU (zdolność penetracji do 740 mm RHA w płycie pochylonej pod kątem 600 z dystansu 2000 metrów) a drugi z WHA (zdolność penetracji do 640 mm RHA w płycie pochylonej pod kątem 600 z tego samego dystansu). Oba posiadają saboty z lekkich metali i prędkość wylotową ok. 1750 m/s. Długości penetratorów to ok. 730 mm a rdzeni do 670 mm. W końcowej fazie rozwoju jest też nowy Mango-M o możliwościach dużo większych niż starszy  3BM32 Mango (penetruje ok. 440-460 mm RHA). Należy dodać, że wszystkie wozy rodziny T-72B3M zachowały możliwość korzystania z przeciwpancernych pocisków kierowanych wystrzeliwanych z armaty czołgu.

Podsumowanie

Najnowsze T-72B3/B3M to efekt wielu kompromisów, ale wydaje się, że w ostateczności można uznać te wozy za udane. Choć do wielu parametrów (w tym odporności na najnowsze środki przeciwpancerne) można mieć wątpliwości, to efektywność bojowa jest dosyć wysoka. Znacznie zwiększona efektywność prowadzonego ognia, nowe rodzaje amunicji i poprawa w zakresie systemów pozyskiwania i przetwarzania danych to niewątpliwe atuty. Do tego można dodać sporą liczbę tych maszyn, uniwersalność w taktyce i sposobie wykorzystania czy niskie koszty eksploatacji. Ponadto dzięki przemyślanym decyzjom dziś Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej mają stosunkowo dobry czołg bojowo-szkoleniowy w oczekiwaniu na szersze wprowadzanie do linii wozów kolejnej generacji.

Reklama

Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (40)

  1. Vvv

    Autor zapomiał dodać ze kolejne wersje t-72, t-72b, mod 1987, mod 1989 miały tez inny pancerz zasadniczy

    1. Czaro

      Nic z tych rzeczy. On po prostu o tym nie wie.

    2. Antey

      T-72B miał lepsze wszystko: pancerz, zawieszenie, stabilizację i pewnie nawet jakość wykonania poszczególnych egzemplarzy.

  2. OBSERWATOR

    Biorąc pod uwagę obecne siły przeciwników na pomoście bałtycko-czarnomorskim FR nie potrzebuje niczego lepszego

    1. Lord Godar

      Szczerze mówiąc , to większym zmartwieniem dla rosyjskich taktyków i dowódców był by np zakup dla naszej armii 300-400 wyrzutni i odpowiedniej ilości PPK do "top atack" czy N-LOS . Na to nie są i jeszcze długo nie będą przygotowani.

    2. Antey

      Tych samych Spike'ów, co przy idealnej pogodzie, braku ostrzału strony przeciwnej nie trafiły w nieruchomy, nie broniący się cel? :D Otrzeźwiej. Ze Spike'ami poradzi sobie nawet Drozd czy dowolny inny APS, o ile wcześniej operatorów nie uklepią artyleria/lotnictwo albo operatorzy w ogóle zdążą się zebrać zanim WDW desantuje dywizję pod W-wą i skończy temat :D

  3. Mieciu

    Szanowni Państwo. 1,75 mld zl/300 czołgów poddanych tzw,, modernizacji"daje kwotę 5,8 mln zł/1 szt.Znając rzeczywistość jak PGZ kosi kasę nie oczekujemy zbyt wiele.I nie mówmy o żadnej modernizacji. Jest to poprostu remont,nawet nie kapitalny. Prawda jest taka,że my jako państwo nie mamy na tyle rozwiniętej techniki aby do tego sprzętu zaimplementować podzespoły produkowane w kraju.Nawet zespołu napędowego nie zmodernixujemy bo PZL Wola została zaorana i teraz tam osiedla budują. Podziekujmy liberałom,nieukom i innym wyznawcom głupich teorii ,że rynek się sam reguluje.

    1. Antey

      No i się wyregulował - zbędny zakład bez zamówień i produktu nowszego niż pół wieku zniknął. Natomiast gdyby ktokolwiek myślał, to produkukcję (linię, część kadry, dokumentację) przejąłby Bumar, który ma na to dość miejsca .

  4. Gulden

    Jesteście mądrzejsi w temacie uzbrojenia odemnie.Ale mam pytanie,czy taki układ miałby jakiś sens.Bo biorąc na logikę.Mamy ileś tam przykładowo BWP-1,niby to przestarzałe jest,i ogólnie na żyletki.To ja mam taką propozycję,rozważcie.Mamy tego całkiem sporo,prawda?A zrobić tak.Przystosować taki pojazd do przenoszenia pocisków ppanc.Wiadomo,jaki ma zasięg przykładowo dany czołg,czy to T72,czy inny Abrams,prawda?Niech będzie,że z 3-4 km maksymalnie, trafi w cel.Mówię przykładowo.Nasze przerobione BWP,winny mieć zasięg zezwalający im na namierzenie danego wrogiego czołgu,trafienie w niego SPOZA "strefy śmierci"którą dany czołg posiada.Wyinstalować z BWP,wszystko co zbędne.Dogadać się z Ukraińcami,w temacie wymiany silników,układów strowania,skrzyń biegów.Wrzucić nowe.Następnie opracować na bazie już istniejącego pojazdu system,ppanc.W środku zmieścić amunicję,super byłoby gdyby każdy taki pojazd miał własnego drona(drony)rozpoznawcze,które już z daleka namierzają cel,przekazują do dowódcy...facet tylko wprowadza współrzędne,odpala pocisk...i tyle w temacie.Następnie na pełnym gazie oddala się z miejsca stacjonowania,za pomocą systemu sieciocentrycznego przekazuje reszcie plutonu,kompanii,GDZIE namierzył npla.Wszystko w ramach szeroko pojetej automatyzacji.W danym BWP,dowódca,celowniczy(operator systemów dronowych),kierowca-mechanik.Trzy osoby na pojazd,da się?Resztę wypakować pociskami ppanc,lub gdy się da coś co na samoloty,śmigłowce dobrze działa,czyli OPL.Też w formacie rakiet,pocisków kierowanych.Co jak co,ale taki BWP wszędzie wjedzie,wszędzie się wpakuje.Przedział bojowy dla załogi jest tam dość obszerny,tam naprawdę można upakować wiele.A nie desant z kałaszem w łapie.Jak myślicie,CO taki pluton choćby,dałby podejść do siebie na odległość skutecznego strzału czołgowi?Mówię tu oczywiście przy założeniu,że WP,byłoby w stanie zapewnić OPL,takiej jednostce,jednostkom.Plus neutralizacja artylerii lufowej,choćby GRAD,bo wiadomo,ci walą z dlszej odległości.Ale mielibyśmy MOBILNE centra naprawdę dobrego,precyzyjnego ognia ppanc.

    1. Lord Godar

      Tego typu rozwiązania jako pomostowe w celu racjonalnego wykorzystania podwozi bwp-1 już wielokrotnie padały na forum.

    2. Gulden

      -Lord godar-I coś w tym temacie się realizuje,myśli,konstruuje,czy szuka się kasy na kupienie tego samego(może w lepszym designie)za granicą?Naprawdę,pomysł mógłby mieć szanse na realizację.Mało tego,co jak co ale ten rosyjski sprzęt nasi inżynierowie,mechanicy znają na wylot.Już nie wspomnę o miejscach pracy przy takim projekcie,tudzież naprawdę solidne wzmocnienie potencjału obronnego Polski,i to bez łaski "sojuszników".Mieć po prostu swoje,modernizować to,dać żołnierzom do ręki,by w razie czego mieli czym walczyć.

    3. Sssssssssss

      Największym problemem z naszymi bwp-1 jest to, że one są bardzo stare i zużyte. W lini to są chyba tylko dla tego, żeby na poligonie było widać wojsko z bewupami. Chyba są już tak zużyte, że na poligon to wybrane się przygotowuje. Praktycznie jedynymi bewupami w naszej armii są Rosomaki. BWP-1 nie dość, że pełnią funkcję bewupa a przy ich obecnym uzbrojeniu są transporterami opancerzonymi to do tego nie są na chodzie. Są zbyt zużyte. Mamy sprzęt w tabelkach do sprawozdań a nie w rzeczywistości

  5. ~jack

    Podaj liczby i przykłady tych rozlatujących się Abramsów i Leopardów.Piszesz bzdury .Tych drugich to tam wcale niebyło, a Abrams żaden nie został przez Irak w walce zniszczony.

    1. Kangal

      No co do Abramsa to zupełnie się z Tobą nie zgadzam

    2. Jacek

      Należałoby najpierw dowiedzieć się o stratach Abramsów w Iraku oraz Leopardów w Syrii, a dopiero później spróbować cokolwiek napisać w przedmiotowej kwestii. W innym przypadku wychodzą wspomniane "bzdury", których można byłoby przecież uniknąć.

    3. Davien

      Jacek, w Iraku armia Iracka straciła ok 40 M1A1M z czego jedynie kilkanaście zostało zniszczonych w walkach reszte porzuciły załogi uciekając przed paroma islamistami na Hiluxie:) Turcja straciła 10 Leo2A4. Żaden M1 Abrams armii USA nie został zniszczony przez Irak wiec nie zmyslaj.

  6. Davien

    Ja wziałem dane z ksiazki S. Zalogi " In M1 Battle tank" orak z ksiażki Pike, gdzie masz podane zuzycie paliwa 230l na godż jazdy w terenie i 38l po drodze. Aha skad wziałes dane o testach M1 w Szwecji jak nie był zdaje sie dla nich dostepny.

  7. redon

    Kiedy Rosjanie zobaczyli w Iraku, Syrii, Jemenie, jak Leopardy czy Abramsy rozpadają się jak domki z kar po trafieniu ich ppanc. Kornet /prod. z lat 60 tych/ to doszli do wniosku, że szkoda tych ponad 23 tys. czołgów likwidowac, wystarczy je zmodernizowac i znów będą groźne dla wroga.

    1. Davien

      Redon, nie dość ze Kornet to pocisk z lat 90-tych i poczatku XXI wieku, niedość że jest nieskuteczny przeciwko czemuś od Leo2A5 wzwyz to akurat w Syrii rozlatywały sie seryjnie T-72:))

    2. Igi

      "Seryjnie" to za dużo powiedziane ale wiadomo Davienek ma skłonność do przesadyzmu. Oraz naginania faktów gdyż Syryjskie T-72 były wówczas niszczonego ppk konstruowanymi przeciwko T-72B zaś Syryjskie T-72 to warianty A, AW, M1 czyli generacji niżej od B. Dla porównania jeden z Leopardów 2A4 został zniszczonych po przez trafienie w front ppk keneracyjnie sobie równym.

    3. GB

      Musisz doczytać, armia syryjska owszem przed wojną domową miała na wyposażeniu te starsze wersje T-72, ale w trakcie wojny otrzymała z Rosji wersje B, BA, z Kontakt-1 i Kontakt-5. Są zdjęcia.

  8. Sssssssssss

    T-72B3 to rzeczywiście bardzo udana mobernizacja. Jest to naprawdę wartościowy czołg do tego uzyskany stosunkowo niskim kosztem lecz ma wady jak wszystko. Jedną z nich jest akurat skomplikowana i pracochłonna obsługa techniczna szczególnie układu napędowego i to szczególnie na polu walki. T-72 były projektowane jako łatwe i szybkie w produkcji do użycia w konflikcie masowym gdzie w ZSRR zakładano krótką przeżywalność takiego sprzętu na polu walki i przy jegoprojektowaniu nie przejmował się łatwością obsługi. Zakładali podstawowe, proste naprawy choć wcale ich nie ułatwiali w tym projekcie. A coś więcej to odesłanie do fabryk i bieżące uzupełnianie czołgów w lini z olbrzymiej ilości magazynów techniki wojskowej. Z nich, pozostałych po ZSRR pochodzi bardzo dużo zmodernizowany T-72B3. W ZSRR masę czołgów po odbiorze u producenta od razo wysyłano na składy i tam od raz zakonserwowano. Praktycznie nie był używane. Teraz w Rosji rozpoczęli modernizację T-80B i U. Tych też mają sporo na składach, szczególnie wersji B. Tak, że większość tych zmodernizowanych czołgów nie jest wyeksploatowana a są to tak jakby "nówki" My modyfikujemy wyeksploatowane T-72M i to polega głównie na remoncie by były na chodzie plus dość symboliczne wymienienie sprzętu łączności i systemów obserwacyjnych. Jak je włączą w "sko" (w cudzysłowiu bo i z małej bo taki mają nasze T-72) czołgu? Nic konkretnego nie podają. Właściwie by to jakoś sensownie działało to by trzeba dać nowy SKO a o tym nic nie mówią i obawiam się, że te nowe kamery i reszta wymienianej optyki to wszystko będzie poza SKO i wszystko będzie trzeba ręcznie wprowadzać do starych przelicznik ów.

  9. Obserwator

    W latach 1999-2017 polski MON dokonał zakupu 113 czołgów PT-91 Twardy (zmodernizowane T-72M1), 247 czołgów Leopard 2A5/A5 (z niemieckiego demobilu) i 359 bojowych wozów piechoty Rosomak (z wieżą Hitfist-30P). Wymagania etatowe szacowane są na około 2000 pojazdów, co daje pokrycie tylko 1/3 zapotrzebowania w zakresie wyposażenia 34 batalionów pancernych i zmechanizowanych. Warto wspomnieć, że wystawienie w pełni ukompletowanego batalionu zmechanizowanego to koszt ponad 1 mld zł. Przy utrzymaniu dotychczasowego tempa całkowita wymiana sprzętu pancernego Wojska Polskiego zajmie bagatela ponad pół wieku.

  10. realista

    tylko z t72-m1 jest zasadniczy problem jak nie zastąpimy gumy i stali ceramiką i tytanem to i tak opiera się tylko bieda rpg-7 z 330mm rha penetracji ... chyba ... a ERA i siatka i tak nie zatrzyma rpg-29 co jest znane i w zachodnich ...

    1. Covax

      Gumę i stal na T72b, nasze T72m mają stal i tekstolit

    2. Tekstolit jest w przedniej górnej płycie kadłuba. Jest we wszystkich wersjach T-80 i T-72. Różnice nie są bardzo duże choć nasze T-72M mają najsłabszy przód z nich w

    3. Covax

      Ostatnie wersje produkcyjne T-72, oznaczane wzór 1989, posiadają zmieniony pancerz przedni – po raz kolejny zmieniono konstrukcję górnej płyty czołowej kadłuba: 5 mm stali RHA, 5 mm warstwa gumy, 3 mm stali RHA, 19 mm luka powietrzna, 3 mm stali RHA, 5 mm warstwa gumy, 60 mm stali HHS, 10 mm warstwy antyradiacyjnej i 50 mm stali RHA

  11. madox

    Oni tego naklepali już 1700 sztuk

  12. say69mat

    Ponad wszelką wątpliwość, rosyjska modyfikacja czołgu T72B3, jest rewelacyjną ilustracją do tematu dlaczego zredagowana - wysiłkiem biurokratów z Ministerstwa ON - koncepcja rewitalizacji czołgów T72M jest do ... bani. Pytanie, czy nie należałoby dysponując 318 kadłubami czołgów T72M, część pojazdów poddać głębokiej modernizacji. Z kolei pozostałą część przekonstruować do poziomu niszczyciel czołgów.

    1. Lord Godar

      Najbardziej sensowne to było by zmodernizowanie PT-91 , tak aby osiągnęły jeszcze wyższy level , można w ich przypadku nawet pobawić się z nową armatą , systemem stabilizacji , nowszym SKO bo podstawa już jest . Natomiast z pozostałych T-72 ostatecznie wziąć jeszcze ze 150-200 wozów M1/M i te poddać w sposób przemyślany i sensowny kierunkowej modernizacji , tak aby wycisnąć z nich ile się da , ale nie w każdym aspekcie . To co już zaplanowano - łączność , optykę - ok. Ale można iść w kierunku lepiej opancerzonego WWO poprzez dodanie naszych sprawdzonych systemów dopancerzenia , samoosłony OBRA , pakietu "osłon do walki w miastach" , systemu p-poż / p-wyb. , lekkie dopuszczalne podrasowanie silnika dla kompensacji wzrostu masy nie pociągające za sobą zmian w reszcie układu jezdnego i zawieszenia oraz instalacja systemu wymiany informacji dla współpracy z piechotą , artylerią itp na przykład na bazie TOPAZ-a . Plus amunicja lepsza , taka na jaką możemy sobie w tym przypadku pozwolić . I generalnie tyle... Mamy pojazd wsparcia dla uzupełnienia Leo i BWP , KTO . To robimy własnym sumptem , przy niewielkim dodatku zakupów z zewnątrz. Natomiast jeśli marzy się nam modernizacja do roli niszczyciela czołgów , to wtedy niestety konieczna jest wymiana lufy i wszystkiego co z tym związane i logika wymaga ( łożysko , serwa , autolader , nowa amunicja , SKO itd.) . Wtedy albo idziemy dodatkowo tylko w minimalizm z mocą silnika jak wyżej przy WWO i opancerzeniem w kasety , albo zakładamy , że możliwy jest drugi etap modernizacji i wtedy będzie można pobawić się z napędem , przeniesieniem mocy i zawieszeniem . Bez inwestycji w mobilność będziemy mieć może i ociężałego , ale w miarę skutecznego niszczyciela czołgów , który ma szanse zapolować na rosyjskie zmodernizowane T-72 . W przypadku jeśli nie wypali nowy czołg , którym do tak "odgrażają " się fachowcy z Bumaru , to możemy ostatecznie pokusić się o takie kolejne modernizacje T-72 jeśli coś wcześniej będzie przy nich już dłubnięte . No ale to musi być konkretna kierunkowa modernizacja , bo ten pojazd ma zbyt dużo do poprawienia , a nie wsystko ma sens i jest tego warte . Było może tego warte jeszcze 15 lat temu , ale teraz ...

    2. say69mat

      Skoro modernizacja T72M1 do standardu PT91 okazała się sukcesem. Dlaczego MON zrezygnował z kontynuacji tak efektywnego projektu modernizacji sił zbrojnych??? Po drugie, na jednym z forów anglojęzycznych, zadano banalne pytanie, jeżeli dojdzie do konfliktu militarnego z wykorzystaniem na masową skalę MTB. W jaki to sposób lotnicy wykonujący misje CAS będą w stanie odróżnić 'friendly' T72 od 'foe' T72??? Dalej, postawił następujące kwestię, ile to 'friendly' T72 dostanie w efekcie 'friendly fire'???

    3. Popieram

      I to co proponujesz ma sens. Popieram.

  13. mappei

    Do GB - Jak pokazały walki Kurdów z Turcją podczas operacji Gałązka Oliwna, Stare radzieckie PPK z epoki Chruszczowa wystrzeliwane przez Kurdów niszczyły tureckie super Leopardy 2 jak dziecinne zabawki ( było na ten temat pisane w literaturze wojskowej...

    1. Pim

      Weź pod uwagę, że te Leopardu użyto wbrew zasadą taktyki. Jak masz łopatę, to możesz próbować nią ściąć drzewo. Pewnie się zepsuje... Straty zaliczają nawet Izraelczycy i co jakiś czas Merkava jest trafiona i uszkodzona. A dzieje się to przy działaniu w osłonie piechoty, przy dobrym/bardzo dobrym rozpoznaniu. Tam czołgi zostały puszczone samopas. Więc straty były można powiedzieć nieuchronne.

    2. GB

      Warto jednak wiedzieć, co jest podstawą wiedzy o tej wojny, to że Kurdów w broń uzbrajają Amerykanie... Co do tureckich Leo2 to reprezentują wersję 4, czyli technologia z lat 80. Dziś mamy wersję w służbie 6. Oczywiście nie w armii tureckiej. Co do literatury to akurat w polskiej te walki są opisane. I oprócz złej taktyki co jest wynikiem czystki jaką Erdogan przeprowadził w wojsku, konkretne zniszczenia w pojedynczych czołgach są wynikiem ucieczki załóg i zniszczenia czołgów przez tureckie lotnictwo po to aby nie dostały się w ręce Kurdów. Generalnie doczytaj.

    3. GB

      Znam tą literaturę i się mylisz. Nie były z łatwością niszczone przez jakieś stare rpg i ppk tylko współczesne Metis i TOW. Po drugie niektóre z tych czołgów zostały porzucone przez załogi i następnie zbombardowane przez tureckie lotnictwo i zdjęcia pochodzą gdy zostały zniszczone przez lotnictwo. Tak więc...

  14. MateuszS

    No.. No to ktoś, kto naszą modyfikację uważa za dobry pomysł niech sobie zmiany w T72B3M porówna do T72M1 po modyfikacji.. No żal.. Żaden parametr nie zbliży naszych teciaków to B3M.. Niestety, ale te 1,75mld zł lepiej wydać na radiostacje dla LEO2A5 żeby wymienić te niemieckie, na APU dla Leo2A5... I szukanie kolejnych Leo do kupna...

    1. Covax

      Nie wymienisz Radia w Leo A5 bo nie masz praw intelektualnych do tego....

    2. Amandil

      Do "odkręcenia" starej i "przykręcenia" nowej??

    3. Covax

      Wymiane "oryginalnych radiostacji" na nowszy model to Modyfikacja a my nie mamy licencji na to, a cena podana za wymianę "radyjek" przez Reńskich hmmm w Leo 2PL też łączności nie ruszamy ;-) . Ze o APU nie wspomnę...Leo to nie T/PT gdzie możemy dłubać ile chcemy

  15. Jacek

    W czasie wojny w Syrii ugrupowania rebelianckie należące do tzw.umiarkowanej opozycji uzbrajane zostały w amerykańskie przeciwpancerne pociski kierowane BGM-71C TOW, BGM-71D TOW-2 oraz BGM-71 TOW-2A, które zostały im przekazane z arsenałów Arabii Saudyjskiej i Kataru. Sami Amerykanie przyznają przy tym, że dopiero najnowsze wersje tj. TOW-2B i TOW-2BAro są odporne na zagłuszenia emitowane przez czołgowy system ochrony aktywnej TSzU-1-7 Sztora. Ponadto wprowadzony został nowy APS Sarab-1 (Miraż-1), który montowany jest na syryjskich czołgach i bojowych wozach piechoty. Na chwilę obecną nie jest znany żaden (sic!) przypadek trafienia ppk TOW w pojazd wyposażony w ten system aktywnej ochrony.

    1. ale jaja

      ale jaja system zakłócania naprowadzania laserowego zakłóca zdalne kierowanie po kablu toż to technologia telepatycznego zakłócania myśli operatora wyrzutni TOW

    2. GB

      W czym problem? Na T-72 różnych wersji w tym najnowszych T-72B3 nie montuje się Sztora. Być może na B3M są, ale nie sprawdzałem tego. Sztora były montowane na nowszych wersjach T-90. Tyle tylko że Sztora są zupełnie nieodporne na pociski typu top attack typu Jawelin i Spike... Co do TOW i jego trafienia w T-90 wyposażonych w Sztora to są zdjęcia i filmiki z trafieniami z Syrii. To że jest ich mało to fakt, ale dlatego, że w ogóle T-90 jest mało w Syrii, a syryjskie T-72 pewnie ze względu na duży koszt i niską skuteczność w Sztora się nie wyposaża.

    3. Davien

      Jacek, zacznijmy od tego ze i TOW-2A sa odporne częściowo na Sztorę, a w armii USA nie są uzywane żadne TOW-y poniżej 2B. A co do braku trafień to system Sarab-1/2/3 jest tak samo bezsilny na nowoczesne ppk jak Sztora:) Zreszta sam system powstał konkretnie przeciwko TOW/ITOW i irańskiej kopii. Aha TOW-2A to pocisk z lat 80-tych

  16. MaG

    I to jest modernizacja a ten śmiesznym MON ze swoją modyfikacją to niech idzie do cyrku.Albo modernizować na dobre T-72 albo niema co wywalać pieniędzy na pudrowanie trupa

    1. Strzelec

      Kolego włącz myślenie, przeczytałeś artykuł i nie ogarniasz. Ruscy latami modernizowali te czołgi krok po kroku, żeby dojść do tego stanu. My jesteśmy na początku tej drogi i taka modelka na razie wystarczy (1 krok) ale i tak pewnie zmodernizowane u nas czołgi za jakiś czas pójdą na sprzedaż jak wejdzie Wilk, a zmodernizowane sprzedasz drożej.

    2. rED

      Trzeba było tak pisać 15 lat temu

    3. Lord Godar

      Na początku drogi to byliśmy w 1991-1992 roku kiedy własnymi siłami zrobiliśmy PT-91 , a była to jak na tamte czasy najbardziej sensowna i przyszłościowa modernizacja tych czołgów . Mogła być szansą na więcej i lepiej , a taką się nie stała . To inni patrzyli i uczyli się od nas .Obecnie modernizacja tych starych T-72 to tak jak próba zrobienia z wyciągniętego z szopy dziadka roweru "Ukraina" przy pomocy szmatki , pędzla , farby i naklejek kolarzówki do wyścigów w "Tour de Pologne" ... Pojechać pojedzie , dużo osób zrobi och i ach i fotki sobie strzelą , ale czy tym rowerem wygramy wyścig ?

  17. Lord Godar

    Co racja , to racja , bo ze zbyt skomplikowaną techniką , to ruski sołdat z poboru sobie nie poradzi . To ma być proste w obsłudze jak cep .

  18. wypalony

    Dorze by było gdyby modyfikacja i usprawnienie polskich T-72 była początkiem czegoś większego. Mamy dobry wóz - teraz trzeba go tylko stopniowo modernizować - przyświecając zasadzie koszt-efekt.

    1. Lash

      Nie mamy dobrego wozu. T72M1 to bieda wersja t72 nadajaca sie do ganiania robotników na ulicach i nic wiecej Można co najwyżej wykorzystać podwozia jako nisiciele rakiet przeciwpancernych.

    2. Lord Godar

      Bardziej lub mniej zmodernizowany nasz T-72 M/M1 nie będzie nigdy bardzo dobrym czołgiem , bo zawsze będzie tylko kompromisem pomiędzy oczekiwaniami , a pożądanym efektem . A na wojnie na tych kompromisach różnie się wychodzi.

  19. michalspajder

    Oni maja. A my nie mamy. Moze miec bedziemy, ale to niepredko. Poniewaz Rosjanie robili to etapami, a u nas jest to robione analizami i (o ile do nich dochodzi) uniewaznianymi przetargami. Tak wiec nie krytykowalbym zbytnio naszego projektu modyfikacji T72M1. Robimy to, na co nas stac po jakichs 35-40 latach zaniedban.

    1. Lord Godar

      Rosjanie w przeciwieństwie do nas nie uznali , że ktoś inny ich obroni i cały czas rozważnie inwestują w to co mają . My natomiast na fali hurraoptymizmu i sielanki po wejściu do NATO spoczęliśmy na laurach i praktycznie się rozbroiliśmy . A stać nas na więcej , tylko że my nie potrafimy rozsądnie gospodarować pieniędzmi wydawanymi na armię i walczyć aby wydawane pieniądze coś nam w zamian jeszcze dawały .

  20. ghost

    "kamerą termalną Catherine-FC budowany na licencji francuskiej" Czyli bez zachodniej technologii nie byłoby żadnej modernizacji.

    1. Skok

      Faktycznie jedną kamera to bardzo dużo bez czego modernizacja nie była by możliwa.

    2. Fanklub Daviena

      USA ma takie same, tylko kupuje od Francuzów a nie robi samodzielnie. Bez europejskiej technologii Abramsy byłyby ślepe.

    3. Lord Godar

      Co bokserowi da siła , wytrzymałość i kondycja , kiedy będzie ślepy , albo będzie miał przepaskę na oczach ? Będzie wyprowadzał ciosy na oślep ? No może coś trafi ... A tak się składa , że "ślepota" ruskich czołgów , to była ich największa bolączka .

  21. Rex

    A u nas "ważny" generał ma, odwagę promoeać "dobre jako lepsze od najlepszego"! Czyli stare armaty ze starym SKO (o ile w ogóle jakiś mają), z jeszcze starszymi pociskami, na jeszcze starszym pancerzu bez jakiegokolwiek pancerza reaktywnego, z ledwo dyszacym silnikiem- ma być "lepsze" bo załogi będą lepiej widzieć (nocne systemy obserwacji) i lepiej słyszeć (nowa łączność) jak giną wszyscy po kolei niezależnie od tego jaki typ czołgu/BMP z ppk - będzie po wrogiej stronie! Ale za to MON planuje już na 2035 rok Harpie i 2037 Orki. Groteska, tragedia czy dramat??

    1. Rex

      Zwykły brak kasy. Jak mamy kilkunasto letnie zaległości w modernizacji i zakupach to nie da się nagle wszystkiego kupić.

    2. vvv

      mamy kase ale nie na wojsko. 10mld na logistykow z usa, 3,5mld na samoloty vip, 5mld na drogi, 1,5mld na inne ministerstwa, 0,5mld na wegiel itp itd.

    3. gnago

      lepsza orientacja załogi, będa mogli "wycofać się" ze sprzętu jak wroga zoczą przez modernizację. Niestety zapomniano o skutecznej amunicji. Zatem zaleta, cztery życia ocalone

  22. edd

    Pokażcie mi jedną....JEDNĄ....modernizację sprzętu wykonaną w Polsce która zwiększałaby możliwości bojowe....MIG29? SU22? malowanie......czołgi?....żart.....jakiś okręt? nie....nic...NIC....a no tak zapomniałem ….specjalizujemy się w wypasionych modernizacjach działek 23mm za miliardy

    1. Grzegorz Brzeczyszczykiewicz

      Pt91 Twardy WR40 Langusta ZSU23 Biała i wiele innych

    2. ???

      To starocie czemu nie wdrażają modernizacji PT17?

    3. Covax

      PT 91 to połowiczny sukces, SKO Drawa i stabilizacja zrobiona przez PZL Hydral ale ten zakład zaorali i została nic nie warta stabilizacja z oryginału

  23. obalaczmitow

    Istotny fakt, który pomijany jest w analizach jest wielkość czołgu. T72 jest dużo mniejszy od Leoparda i Abramsa, co to oznacza - a to że w każdy mniejszy cel trudniej trafić i mniejszy cel łatwiej schować. A do tego jest dużo lżejszy - przez co przejedzie przez mosty przez które ani Abrams ani Leopard nie przejadą. W mieście też łatwiej mu się poruszać w niewielkich ulicach. Do tego kolosy o wielkich masach muszą spalać koszmarne ilości paliwa - inaczej się nie da - czysta fizyka bo wymagają ogromnej ilości energii do ruchu. Wiec w walce ani T72B3 ani T90 nie jest skazany na porażkę. No chyba że ktoś ma wiedzę i doświadczenie z WoT to wtedy - tak. Problemem jest to że we wszystkich opracowaniach porównuje się poszczególne jednostkowe elementy a nie całość systemu. To tak jakby porównywać same lokomotywy pomijając np stan wagonów czy torów po których się poruszają. To tak jakby podczepić lokomotywę która ma zdolność do jazdy 200km/h do wagonów mogących jechać 40km/h. Rosjanie mają cały system - czołgi nie jadą same. A T72 był opracowany do ich realiów, ich terenu itp. I jak widać Abramsy czy Leopardy też są niszczone. A w Syrii gdzie T72 są naprawiane w polu i dalej walczą żaden Abrams czy Leopard kompletnie by się nie sprawidził - i nie piszcie o powerpackach które się wymienia - bo przy intensywnym konflikcie za chiwlę zbraknie ich do wymiany - i taki czołg stoi unieruchomiony a T72 zostanie naprawiony w warsztacie w polu - części wezmą z drugiego i pojedzie walczyć - a uszkodzone powerpacki będą stały i czekały na wymianę a czołgi będą stały i czekały

    1. say69mat

      ??? Jakimś cudem kompaktowe wymiary czołgów t55/62/72 nie stanowiły istotnego problemu dla eliminacji tego typu pojazdów bojowych siłami lotnictwa i czołgów w warunkach konfliktów w Zatoce Perskiej. Oraz siłami artylerii - w tym rakietowej - w trakcie konfliktu w Donbasie. Sorki, w warunkach wojny w Donbasie to ukraińskie t64 były celem dla artylerii lufowej oraz rakietowej. Gdzie po intensywnej nawale ogniowej szedł - z reguły - desant jednostek aeromobilnych FR. Co ciekawe starcia bezpośrednie ukraińskich T64 Bułat i rosyjskich t72B/B1/B3 miały bardzo wyrównany charakter.

    2. Davien

      Obalacz, to obalamy mity:) W Syrii T-72 sprawdziły się jako trumny: ponad 300 zniszczonych w półtora roku przy uzyciu antyków jak Malutkie czy RPG-7. Abramsów nigdy tam nie było bo i po co ? Rosjanie nie dali rady sprzedać ISIS czołgów wiec nie były potrzebne. Leopardy zostały zniszczone całe 10 sztuk wiec jak widac wynik 30 do 1 minimum:) T-72 w polu nie naprawisz bo jest to nierealne ale jak zwykle fantazjujesz. Jak na razie panei obalacz patrzac po ilosci spalanego paliwa to rosyjskie przestarzaałe rozwojówki W-2 z T-34 złopia paliwo jak smoki, podczas gdy nowoczesne silniki zuzywaja go znacznie mniej.

    3. jj torpeda

      "w każdy mniejszy cel trudniej trafić" tak bylo w czasie 2 wojny i moze ze 3 dekady pozniej. slyszales o komputarach balistycznych i elektrycznych systemach stabilizacji armaty ktore sa z nimi polaczone? albo o termowizji? w dzisiejszych czasach ta niska sylwetka nie ma zadnego znaczenia. lepiej bylo by kupic za ta kase pare nowych leopardow od niemca albo ppk zamontowane na terenowkach i drony do rozpoznania. ten caly remont to niepotrzebne wydawanie kasy, ktorej ciagle brakuje - budzet nie jest z gumy. kase trzeba madrze wydawac bo kasa wydana tu zblokuje pewnie inne zakupy.

  24. Stefan

    Z ilości i prędkości pojawiania się komentarzy pod tym artykułem wynika, że decyzja o naprawie polskich T72 jest słuszna. Specjaliści wrogich wojsk doskonale zdają sobie sprawę z wartości tych maszyn w roli WWO i dlatego troling w tej materii kwitnie w najlepsze. Rosyjscy wojskowi doskonale znają parametry maszyn i wiedzą jak je efektywnie wykorzystać. Dlatego ćwiczą prowadzenie ognia pośredniego z użyciem amunicji odłamkowo-burzacej, przy stawianiu czołgów na stokach, czyli na maksymalnym zasięgu. W ich warunkach maszyny z rodziny T72 pełnią zadania zarówno czołgu podstawowego jak i wozu wsparcia ogniowego. W polskich warunkach jako czołg podstawowy używane powinny być Leopardy a T72 jako WWO, do których roli się nadają. Będą używane, bo są a Raków gąsienicowych i Gepardów nie ma. Przy takim planowaniu naprawa polskich maszyn wydaje się jedynie sensowna. Kluczowym wydaje się zamontowanie SKO z możliwością automatycznego przesyłania danych, pozwalającego na prowadzenie skutecznego ognia pośredniego na podstawie zewnętrznych informacji. Przy zastosowaniu amunicji kasetowej skuteczność tych maszyn skokowo wzrośnie. Nawet "głupi" Hesyt znacząco poprawiłby tę skuteczność.

    1. ooo

      Jeszcze by wypadało wymienić armatę i amunicję, jeśli T-72 ma robić za wóz wsparcia ogniowego.

    2. 1111

      Tylko, że one są poddawane modernizacji a nie jak u nas położeniu warstwy nowej farby.

    3. Dark

      W ogóle nie wiesz o czym piszesz ... Rosjanie zrealizowali przemyślaną modernizację połaczoną z nowoczesną amunicję. My naprawiamy T-72 aby mogły jedźić i komunikować się z reszta. To wszystko. Przebjalność 350mm

  25. Marek111

    T 72 Latająca Wieża.Latająca bo jakiś rosyjski "konstruktor" umieścił amunicję drugiego rzutu 30cm od głów załogi.

    1. i tyle w temacie...

      Ale wiesz o tym, ze "amunicji II rzutu" już od dawna nie wożą ? Wisze o tym iz wdrożyli amunicję trudnozapalną, unowocześnili systemy pożarowo/antywybuchowe a ich czołgiści jeżdzą w niepalnych kombinezonach ?!?!?! ps. to były wnioski działań w Czeczenii.... Wyobraź sobie, ze amunicja "polskiego" leo-2 zgromadzona jest w magazynie obok kierowcy, a wiec podobnie jak w T-72. Polscy żołnierze już ucierpieli od samozapłonu amunicji Leo......

    2. Davien

      Panie i tyle, jeżdzą dalej z dodatkowoa amunicja bo 22 pociski na czołg a tyle mieśc automat ładowania to troche mało. Jak trafia w autoloader, a przy atakach z góry czy z boku to norma to żadne kombinezony nie pomoga bo niewiele z czołgu zostanie. A teraz co do amunicji w Leo2 umieszczonej obok kierowcy w silnie opancerzonym specjalnym magazynie.... Może sie nie osmieszaj:) Wypadek z amunicja zaszedł podczas ładowania pocisku do działa i był jednostkowy, wiec jak widac żałosna manipulacja ci nie wypaliła:)

    3. R

      A w zachodnich czolgach to niby gdzie jest? w przyczepce za czolgiem woza?

Reklama