Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Syria: Armia przejęła wszystkie części starego Aleppo

Syria, fot. Wikimedia, domena publiczna (CC 0)
Syria, fot. Wikimedia, domena publiczna (CC 0)

Całe Stare Miasto w Aleppo, wcześniej opanowane przez rebeliantów, teraz zostało przejęte przez syryjską armię – informuje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Od początku ofensywy z terenów wschodniego Aleppo uciekło 80 tys. osób.

Siły lojalne wobec prezydenta Baszara el-Asada oraz siły z nimi sprzymierzone zaczęły wkraczać do Starego Miasta we wtorek.  

Armia szybko posuwa się naprzód, w wyniku czego w ciągu dwóch tygodni rebelianci utracili już około dwóch trzecich obleganej przez syryjskie wojsko wschodniej części miasta. Wojska Asada są zatem - jak zauważa Reuters - bliżej niż kiedykolwiek największego zwycięstwa w ciągu pięcioletniej wojny domowej w Syrii, a wiec wyparcia rebeliantów z całej wschodniej części Aleppo.

Jak sprecyzowało Obserwatorium, wojsko, mające silne wsparcie z powietrza, zrobiło postępy we wtorek i w nocy z wtorku na środę, wypierając rebeliantów ze Starego Miasta, w tym z terenów wokół historycznego Meczetu Umajjadów.

Przedstawiciel frakcji rebeliantów, przebywający w Turcji, powiedział Reuterowi, że siły rządowe przejęły nie całe, lecz tylko część Starego Miasta, ale nie podał więcej szczegółów. 

Obserwatorium poinformowało w środę, że co najmniej 80 tys. osób uciekło ze wschodniego Aleppo od 15 listopada, kiedy rozpoczęła się ofensywa syryjskiej armii, mająca na celu odbicie tego drugiego co do wielkości syryjskiego miasta kontrolowanego przez rebeliantów.

Szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman sprecyzował, że mieszkańcy szukali schronienia w dzielnicach rządowych na zachodzie miasta, w strefach będących pod kontrolą sił kurdyjskich lub w dzielnicach, które są jeszcze w rękach rebeliantów.

Wschodnie Aleppo jest od trzech miesięcy oblegane przez siły syryjskiego reżimu wspierane przez Rosję, sojuszniczkę Damaszku. Rebelianci ostrzegają, że reżim i Rosjanie chcą wygrać wojnę, całkowicie wyniszczając ludność w rejonach kontrolowanych przez opozycję. Organizacje pomocowe alarmują, że miastu, w którym brakuje żywności, paliwa i środków medycznych, grozi katastrofa humanitarna.

PAP - mini

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. yaro

    ----------- cytuję Syryjska armia wstrzymała aktywne działania bojowe w Aleppo - powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Według jego słów, przyczyną takiej decyzji była największa w historii operacja wyprowadzenia cywilów ze wschodniego Aleppo. — Kolumna około 8 tysięcy osób to kolosalna operacja. Jej trasa miała długość pięciu kilometrów. Mówię o tym z Hamburga, ale taka informacja napłynęła i na pewno wasi koledzy z Syrii opowiedzą o tym więcej. ---------------- koniec cytatu ------ czyli jakby to powiedzieć odcięcie szlaków komunikacyjnych, twarda postawa wobec oszukańczej polityki USA załatwiły temat, ponad 100 tyś uwolnionych ludzi, wszystko dzięki rosji i jej sojusznikom czyli Iran i Hezbollah jakby to powiedzieć najbardziej znienawidzone terrorystyczne państwa i organizacje załatwiły wielką koalicje pod wodzą USA wsperającą ludzi którzy nie mieli litości dla dzieci .... to jakiś koszmar demokratyczne państwa zrównane do tzw. rebeliantów morderców i ci niby to mordercy (Rosja, Iran, Hezbollah) ratują tysiące ludzi od tych "demokratów" ---- to jakaś paranoja !

  2. revvvv

    "Rebelianci ostrzegają, że reżim i Rosjanie chcą wygrać wojnę, całkowicie wyniszczając ludność w rejonach kontrolowanych przez opozycję." Jak na razie to co usłyszano z relacji uiekinierów z wschodniego allepo albo po prostu znaleziono zapasy rebeliantów na wyłączony użytek rebeliantów(cywile nie dostawali nic od nich a oni sami konfiskowali wszystko). To "opozycja" zajmowała się systematycznym wyniszczaniem ludności, z pominięciem swoichrodzin.

  3. xd

    jak napisaliście 80tys ludzi uciekło, wg. strony syryjskiej ok.100tys. czekam na filmy, relacje informacje o tys. ton pomocy dla tych ludzi płynącej z francji anglii i usa. do tej pory nie mogli pomagać tym ludziom teraz mogą, czy jak zwykle skończy się na słowach i szumie w służalczych madiach

  4. Arzesz

    "Organizacje pomocowe alarmują, że miastu, w którym brakuje żywności, paliwa i środków medycznych, grozi katastrofa humanitarna." Czyli obecnie tam nie ma żadnej katastrofy humanitarnej i życie płynie całkiem znośnie ?

Reklama