- Wiadomości
Syria: amerykańsko-rosyjskie "starcie" wozów bojowych
Jak donoszą lokalni obserwatorzy w mediach społecznościowych, w północno-wschodniej Syrii w prowincji Al-Hasaka miało dojść do kolejnego incydentu pomiędzy amerykańskim i rosyjskim konwojem wojskowym w pobliżu lokalnych pól naftowych, do których obie strony próbują utrzymać bezpośredni dostęp.

Według dostępnych informacji do incydentu miało dojść rankiem 24 sierpnia br., kiedy to rosyjska kolumna wojskowa próbowała dotrzeć do kluczowych w regionie pól naftowych na zachód od Al-Hasaka. W jej skład wchodziło kilka różnych typów pojazdów wojskowych, a w tym: kołowy transporter opancerzony BTR-80, opancerzony pojazd minoodporny KamAZ-63968 Tajfun-K, opancerzony samochód patrolowy GAZ-2330/2331 Tigr czy wojskowy samochód ciężarowych Ural-4320, wspierane z powietrza przez śmigłowiec wielozadaniowy Mi-17 i śmigłowiec szturmowy Mi-35.
Clashes of U.S. troops and Russians in Syria pic.twitter.com/Itkvvtzp12
— Defence Blog (@Defence_blog) August 26, 2020
Próbę powstrzymania rosyjskich żołnierzy podjęła amerykańska kolumna wojskowa złożona z kilku opancerzonych pojazdów minoodpornych klasy MRAP dwóch typów: International MaxxPro i M-ATV obsadzonych przez Zielone Berety. Przypadki blokowania konwojów rosyjskiej armii w kurdyjskiej Rożawie przez amerykańskich żołnierzy miały wielokrotnie miejsce w ostatnich miesiącach, co prowadziło do różnego rodzaju incydentów.
Tym razem jednak w odwecie rosyjska kolumna miała podjąć szereg agresywnych działań, w tym pościg za próbującymi wyprzedzić ją amerykańskimi pojazdami. Dwójka rosyjskich wozów w tym BTR-80 i Tajfun-K podjęły próbę przechwycenia, taranowania i zepchnięcia z drogi jednego z amerykańskich MaxxPro, wymuszając ostatecznie jego zatrzymanie.
Clashes of U.S. troops and Russians in Syria pic.twitter.com/uaL73RnLtT
— Defence Blog (@Defence_blog) August 26, 2020
Od początku roku w kurdyjskiej Rożawie w północno-wschodniej Syrii regularnie dochodzi do licznych incydentów pomiędzy wieloma stronami trwającej nadal w Syrii wojny domowej. Jednym z powodów tego stanu rzeczy jest bezpośredni i ciągły kontakt pomiędzy różnymi pododdziałami wojskowymi poszczególnych stron syryjskiej wojny domowej oraz ich zagranicznych sojuszników. W rejonie tym operują m.in. kurdyjskie Syryjskie Siły Demokratyczne, reżimowa Syryjska Armia Arabska i wspierające je bojówki, protureckie bojówki rebelianckie, a także patrole amerykańskiej, rosyjskiej i tureckiej armii. Mimo oficjalnego zawieszenia broni pomiędzy wszystkimi stronami konfliktu w syryjskim Kurdystanie sytuacja jest jednak bardzo napięta, a w trakcie spotkań różnych patroli wojskowych często dochodzi do mniejszych lub większych incydentów, włącznie z wymianą ognia.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS