- Wiadomości
Sudan: próba zamachu stanu. W tle rosyjska baza? [KOMENTARZ]
W Sudanie miało dojść do próby wojskowego zamachu stanu, który został powstrzymany przez tamtejsze władze. Sytuacja w kraju ma pozostawać pod kontrolą. Trzeba zauważyć, że to już kolejna w ostatnich tygodniach próba przejęcia władzy przez żołnierzy w państwie afrykańskim, gdyż na początku tego miesiąca władze w Republice Gwinei uzyskała junta wojskowa.

Władze Sudanu miały uniemożliwić przejęcie władzy w kraju przez zrewoltowanych żołnierzy z jednostki zmechanizowanej lub pancernej (w zależności od źródła). Puczyści mieli m.in. dążyć do zajęcia siedziby telewizji i radia, a działania tego rodzaju miały być podjęte o świcie. Jednakże, wojska i siły bezpieczeństwa lojalne obecnej władzy miały, według części doniesień, uniemożliwić zamach stanu. Część zamachowców otoczono w koszarach w pobliżu Chartumu. Prowadzone były z nimi rozmowy w zakresie pokojowego poddania się i zdania przez niedoszłych puczystów uzbrojenia.
Najbardziej widoczną oznaką niestabilności wewnętrznej stał się fakt ograniczenia dla cywili ruchu przez most na Nilu łączący Chartum z Omdurmanem. To właśnie tam wojsko postawiło silne posterunki, obsadzone przez żołnierzy wspieranych przez ciężkie pojazdy opancerzone. Generalnie na ulicy stolicy Sudanu ma być odnotowywany od rana duży ruch wojska, a tamtejsza telewizja i radio od rana prowadzą audycje wypełnione patriotycznymi pieśniami. Przy czym, agencje donoszą, że w Chartumie nie doszło do poważniejszych walk lub przemocy.
Rząd, za pomocą Sudańskiej Agencji Informacyjnej przekazał, że próba zamachu stanu została udaremniona i sytuacja w państwie pozostaje pod kontrolą. Mohamed al-Faki Suleiman, rzecznik prasowy władz w postaci Rady Suwerenności Sudanu, zaznaczył, iż natychmiast rozpoczną się przesłuchania osób zatrzymanych w kontekście próby dokonania zbrojnego przewrotu. Wcześniej to właśnie al-Faki Suleiman za pomocą mediów społecznościowych wzywał Sudańczyków żeby wyszli na ulice i stawili opór puczowi wojskowemu.
Informacje z Sudanu wskazują na szeroko zakrojone aresztowania wśród wojskowych, w tym wyższych stopniem oficerów. CNN mówi, że zatrzymano przynajmniej 40 wojskowych. Al-Arabiya sugeruje, że jednym z kluczowych aktorów w obecnej rozgrywce miał być gen. major Abdel Baqi Bakrawi. Według „Sudan Tribune” do próby wojskowego zamachu stanu doszło z inspiracji islamistycznie nastawionych oficerów tamtejszych sił zbrojnych.
W 2019 r. wojsko obaliło wieloletniego dyktatora Sudanu Umara al-Baszira, zakładając stworzenie hybrydy rządów wojskowych oraz cywili. Co ciekawe, część opinii sugeruje, że to właśnie al-Baszir mógł wpływać na możliwość wystąpienia próby wojskowego zamachu stanu. Obecnie toczą się wobec niego postępowania sądowe, a o byłego przywódcę upomina się z racji możliwych oskarżeń o zbrodnie wojenne również Międzynarodowy Trybunał Karny. Nie zmienia to faktu, że od usunięcia al-Baszira Sudan stara się o otwarcie na świat oraz uzyskanie jak największej pomocy gospodarczej i wyjście spod presji nałożonych na ten kraj sankcji międzynarodowych. Zwracała na to uwagę na bieżącej sesji generalnej ONZ szefowa resortu spraw zagranicznych Sudanu Mariam al-Sadiq al-Mahdi. Szczególnie, że właśnie w okresie rządów al-Baszira Sudan był oskarżany o wspieranie międzynarodowych organizacji terrorystycznych oraz brutalne pacyfikacje mniejszości oraz opozycji. Sudan dotknęły w ostatnich tygodniach silne powodzie, które i tak pogorszyły sytuację ekonomiczną kraju w okresie jednej z największych recesji w tamtejszej gospodarce. Na pauperyzację społeczeństwa i problemy władz przekłada się także kwestia pandemii.
W kontekście niestabilności wewnętrznej i próby wojskowego zamachu stanu należy dodać, że w Sudanie funkcjonuje również rosyjska obecność wojskowa, na bazie umowy z grudnia 2020 r. Przy czym, w ostatnich dniach była mowa o tym, iż władze w Chartumie mogły zażądać od Moskwy większej pomocy finansowej i opłat za umożliwienie tworzenia tam rosyjskiej bazy morskiej. Rosja ma mieć możliwość dyslokowania do Sudanu do 300 osobowego personelu i jednocześnie ma mieć możliwość dokowania do czterech okrętów jednocześnie w użytkowanych instalacjach morskich.
Jednak to nie jedyna kwestia międzynarodowa wpływająca na architekturę bezpieczeństwa w której funkcjonuje obecnie Sudan. Trzeba pamiętać, że to państwo ma problem z konfliktem granicznym z Etiopią oraz wpisuje się w szerszą dyskusję o budowie przez Etiopię tamy GERD na Nilu. Ta ostatnia jest uznawana za zagrożenie dla bezpieczeństwa Egiptu, przez co egipskie siły zbrojne przeprowadziły w ostatnim czasie szereg ćwiczeń z wojskami sudańskimi, które były odbierane jako symboliczny sygnał dla władz Etiopii o możliwości siłowego rozstrzygnięcia sporów wokół GERD.
Co ciekawe, sudańskie władze miały zaakceptować turecką mediację w zakresie swoich relacji z Etiopią. Miało do tego dojść w toku wizyty Abdel Fattah al-Burhan, przewodniczącego Rady Suwerenności Sudanu w Turcji, a informację oficjalnie miała przekazać minister spraw zagranicznych Sudanu Mariam Al-Sadiq Al-Mahdi. W Sudanie aktywne są również zarówno Stany Zjednoczone jak i Chiny. Najnowszym przejawem tej rywalizacji obu mocarstw jest starcie wokół państwowej firmy żeglugowej Sudan Shipping Line. Firma ma być odbudowana, aby móc importować i eksportować dobra z wykorzystaniem sudańskich portów. Pytaniem otwartym pozostaje, które z mocarstw będzie efektywniejsze w zakresie uzyskania wpływu na rozwój lub raczej odbudowę Sudan Shipping Line.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]