Reklama

Geopolityka

Sudan: próba zamachu stanu. W tle rosyjska baza? [KOMENTARZ]

Fot. Eduard Onyshchenko - spotters.net.ua, licencja GFDL, commons.wikimedia.org
Fot. Eduard Onyshchenko - spotters.net.ua, licencja GFDL, commons.wikimedia.org

W Sudanie miało dojść do próby wojskowego zamachu stanu, który został powstrzymany przez tamtejsze władze. Sytuacja w kraju ma pozostawać pod kontrolą. Trzeba zauważyć, że to już kolejna w ostatnich tygodniach próba przejęcia władzy przez żołnierzy w państwie afrykańskim, gdyż na początku tego miesiąca władze w Republice Gwinei uzyskała junta wojskowa.

Władze Sudanu miały uniemożliwić przejęcie władzy w kraju przez zrewoltowanych żołnierzy z jednostki zmechanizowanej lub pancernej (w zależności od źródła). Puczyści mieli m.in. dążyć do zajęcia siedziby telewizji i radia, a działania tego rodzaju miały być podjęte o świcie. Jednakże, wojska i siły bezpieczeństwa lojalne obecnej władzy miały, według części doniesień, uniemożliwić zamach stanu. Część zamachowców otoczono w koszarach w pobliżu Chartumu. Prowadzone były z nimi rozmowy w zakresie pokojowego poddania się i zdania przez niedoszłych puczystów uzbrojenia.

Najbardziej widoczną oznaką niestabilności wewnętrznej stał się fakt ograniczenia dla cywili ruchu przez most na Nilu łączący Chartum z Omdurmanem. To właśnie tam wojsko postawiło silne posterunki, obsadzone przez żołnierzy wspieranych przez ciężkie pojazdy opancerzone. Generalnie na ulicy stolicy Sudanu ma być odnotowywany od rana duży ruch wojska, a tamtejsza telewizja i radio od rana prowadzą audycje wypełnione patriotycznymi pieśniami. Przy czym, agencje donoszą, że w Chartumie nie doszło do poważniejszych walk lub przemocy.

Rząd, za pomocą Sudańskiej Agencji Informacyjnej przekazał, że próba zamachu stanu została udaremniona i sytuacja w państwie pozostaje pod kontrolą. Mohamed al-Faki Suleiman, rzecznik prasowy władz w postaci Rady Suwerenności Sudanu, zaznaczył, iż natychmiast rozpoczną się przesłuchania osób zatrzymanych w kontekście próby dokonania zbrojnego przewrotu. Wcześniej to właśnie al-Faki Suleiman za pomocą mediów społecznościowych wzywał Sudańczyków żeby wyszli na ulice i stawili opór puczowi wojskowemu.

Informacje z Sudanu wskazują na szeroko zakrojone aresztowania wśród wojskowych, w tym wyższych stopniem oficerów. CNN mówi, że zatrzymano przynajmniej 40 wojskowych. Al-Arabiya sugeruje, że jednym z kluczowych aktorów w obecnej rozgrywce miał być gen. major Abdel Baqi Bakrawi. Według „Sudan Tribune” do próby wojskowego zamachu stanu doszło z inspiracji islamistycznie nastawionych oficerów tamtejszych sił zbrojnych.

W 2019 r. wojsko obaliło wieloletniego dyktatora Sudanu Umara al-Baszira, zakładając stworzenie hybrydy rządów wojskowych oraz cywili. Co ciekawe, część opinii sugeruje, że to właśnie al-Baszir mógł wpływać na możliwość wystąpienia próby wojskowego zamachu stanu. Obecnie toczą się wobec niego postępowania sądowe, a o byłego przywódcę upomina się z racji możliwych oskarżeń o zbrodnie wojenne również Międzynarodowy Trybunał Karny. Nie zmienia to faktu, że od usunięcia al-Baszira Sudan stara się o otwarcie na świat oraz uzyskanie jak największej pomocy gospodarczej i wyjście spod presji nałożonych na ten kraj sankcji międzynarodowych. Zwracała na to uwagę na bieżącej sesji generalnej ONZ szefowa resortu spraw zagranicznych Sudanu Mariam al-Sadiq al-Mahdi. Szczególnie, że właśnie w okresie rządów al-Baszira Sudan był oskarżany o wspieranie międzynarodowych organizacji terrorystycznych oraz brutalne pacyfikacje mniejszości oraz opozycji. Sudan dotknęły w ostatnich tygodniach silne powodzie, które i tak pogorszyły sytuację ekonomiczną kraju w okresie jednej z największych recesji w tamtejszej gospodarce. Na pauperyzację społeczeństwa i problemy władz przekłada się także kwestia pandemii.

W kontekście niestabilności wewnętrznej i próby wojskowego zamachu stanu należy dodać, że w Sudanie funkcjonuje również rosyjska obecność wojskowa, na bazie umowy z grudnia 2020 r. Przy czym, w ostatnich dniach była mowa o tym, iż władze w Chartumie mogły zażądać od Moskwy większej pomocy finansowej i opłat za umożliwienie tworzenia tam rosyjskiej bazy morskiej. Rosja ma mieć możliwość dyslokowania do Sudanu do 300 osobowego personelu i jednocześnie ma mieć możliwość dokowania do czterech okrętów jednocześnie w użytkowanych instalacjach morskich.

Jednak to nie jedyna kwestia międzynarodowa wpływająca na architekturę bezpieczeństwa w której funkcjonuje obecnie Sudan. Trzeba pamiętać, że to państwo ma problem z konfliktem granicznym z Etiopią oraz wpisuje się w szerszą dyskusję o budowie przez Etiopię tamy GERD na Nilu. Ta ostatnia jest uznawana za zagrożenie dla bezpieczeństwa Egiptu, przez co egipskie siły zbrojne przeprowadziły w ostatnim czasie szereg ćwiczeń z wojskami sudańskimi, które były odbierane jako symboliczny sygnał dla władz Etiopii o możliwości siłowego rozstrzygnięcia sporów wokół GERD.

Co ciekawe, sudańskie władze miały zaakceptować turecką mediację w zakresie swoich relacji z Etiopią. Miało do tego dojść w toku wizyty Abdel Fattah al-Burhan, przewodniczącego Rady Suwerenności Sudanu w Turcji, a informację oficjalnie miała przekazać minister spraw zagranicznych Sudanu Mariam Al-Sadiq Al-Mahdi. W Sudanie aktywne są również zarówno Stany Zjednoczone jak i Chiny. Najnowszym przejawem tej rywalizacji obu mocarstw jest starcie wokół państwowej firmy żeglugowej Sudan Shipping Line. Firma ma być odbudowana, aby móc importować i eksportować dobra z wykorzystaniem sudańskich portów. Pytaniem otwartym pozostaje, które z mocarstw będzie efektywniejsze w zakresie uzyskania wpływu na rozwój lub raczej odbudowę Sudan Shipping Line.

Reklama
Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/wojska-specjalne-federacji-rosyjskiej/
Reklama

Reklama

Komentarze (5)

  1. Trzcinq

    Tak wiemy Na pewno Rosja! Za efekt cieplarniany też Rosja odpowiada

    1. Wawiak

      Biorąc pod uwagę ekologiczny syf, jaki zrobiła nawet np. na Syberii, to udział ma na pewno spory.

  2. ja

    Nie mieli poparcia CIA jak w Ghanie to sie nie udalo obalic demokracji

  3. GB

    W Sudanie nie ma jeszcze rosyjskiej bazy. Owszem wszedł tam kiedyś rosyjski okręt ale bazy nie ma. Jest w negocjacji.

  4. dorten

    Nie rozszerzaj swojej strefy wpływów...Stany Zjednoczone nie lubią konkurencji!

  5. KAR

    Rosjanie podobnie jak Chińczycy coraz bardziej rozpychają się łokciami w krajach Afryki, jednocześnie wygryzając z dawnych kolonialnych terenów np. Francję. Warto zaznaczyć, że Francja nie ma patentu na to, jak to ukrócić. Cóż, dawna świetność Francji jest już tylko dawna...

    1. Ruski processor :D

      Rosja raczej zbiera okruchy z panskiego stolu ! Patrz azja srodkowa jak powoli chiny ich z tamtad wypychajá !

    2. Fanklub Daviena i GB

      Całe szczęście, że USA rośnie w siłę a Amerykanom żyje się dostatniej... :D

    3. Noityle

      Kilkanaście państw Afryki zachodniej i środkowej jest de facto wciąż francuskimi koloniami, mają dwie waluty nazywające się frankami francuskiej wspólnoty usztywnione w stosunku do euro, 50% rezerw muszą trzymać we francuskim banku centralnym, firmy francuskie mają prawo pierwokupu złóż i kontrolują wszystkie dochodowe rynki etc A ty bredzisz, że Francja jest wypierana bo we wschodniej Afryce Rosja i Chiny są xd nie wypowiadaj się więcej w tematach o których nie masz zielonego pojęcia...

Reklama