Reklama
  • Przegląd prasy

Środowy przegląd prasy: Nie będzie stałych baz NATO w Polsce; Mielec może wlecieć na inną orbitę; Kalifat pokonamy tylko razem; Węgierskie służby aktywne na Ukrainie; Cienki pisk Prawego Sektora; Szpiegowski biznes ABW i CBŚ

Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Fot. Sgt. Brandon Anderson/US Army.
Fot. Sgt. Brandon Anderson/US Army.

Jędrzej Bielecki, Rzeczpospolita, "Nie będzie stałych baz NATO w Polsce": Autor opisuje wypowiedź Johna A. Hefferna, wiceszefa działu europejskiego Departamentu Stanu USA w sprawie decyzji, jakie mają zapaść na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w 2016 roku. Przedstawiciel amerykańskiej administracji stwierdził, że na szczycie w przyszłym roku w Warszawie NATO nie zdecyduje o rozmieszczeniu na terytorium Polski stałych baz wojskowych. Według Johna A. Hefferna kontynuowana będą natomiast realizacja projektu rozlokowania w naszym kraju elementów systemu przeciwrakietowego Aegis Ashore oraz "permanentna obecność rotacyjna", polegająca na przeprowadzaniu szkoleń wojsk sojuszniczych w sposób ciągły.


Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, "Mielec może wlecieć na inną orbitę": Maciej Miłosz opisuje perspektywy spółki PZL Mielec po zakupie właściciela zakładów, koncernu Sikorsky przez Lockheed Martin. Autor wskazuje między innymi że całkowite zamknięcie jest mało prawdopodobne, także z uwagi na przeprowadzony program restrukturyzacji zatrudnienia. Maciej Miłosz podkreśla, że Lockheed Martin stara się wzmocnić obecność na polskim rynku, między innymi z uwagi na chęć złożenia oferty myśliwców wielozadaniowych nowej generacji, w celu zastąpienia w Siłach Powietrznych maszyn MiG-29 i Su-22. Cytowany w artykule przewodniczący zakładowej komisji NSZZ "Solidarność" Maciej Kokoszka stwierdził, iż transakcja zakupu przez Lockheed Martin to "nowa szansa na rozwój" dla PZL Mielec.


Marta Urzędowska, Gazeta Wyborcza, "Kalifat pokonamy tylko razem""Jeszcze w niedzielę Suruę, niewielkie miasteczko na tureckiej granicy z Syrią, hucznie świętowało ostatni dzień kończącego ramadan Id al-Fitr, czyli święta przerwania postu. Dzień później zmieniło się w ponure pobojowisko (...) Turcy rzucili się do zaostrzania środków bezpieczeństwa i uszczelniania granic z pogrążoną w wojnie domowej Syrią. Za późno się obudzili. (...) Tyle że Ankara to członek NATO i ważny regionalny sojusznik Zachodu."


Konrad Wysocki, Gazeta Polska Codziennie, "Węgierskie służby aktywne na Ukrainie" : "Na początku lipca br. Janos Lazar, nadzorujący z ramienia rządu prace Biura Informacyjnego (Informaciós Hi-vatal, IH), czyli węgierskiego wywiadu cywilnego (...) przyznał, że w ostatnim czasie przedstawiciele węgierskich służb specjalnych aktywnie działają na terytorium Ukrainy. (...) W czasie swojego wystąpienia węgierski polityk, będący również szefem kancelarii premiera Viktora Orbana otwarcie przyznał, że tajni agenci działają w opozycji do obecnych władz w Kijowie. (...) W jego opinii głównym celem działalności służb specjalnych jest ochrona węgierskiej mniejszości narodowej zamieszkującej Ukrainę."


Mirosław Czech, Gazeta Wyborcza, "Cienki pisk Prawego Sektora": "Miał być drugi Majdan, a skończyło się na rachitycznym wiecu. Mit potęgi Prawego Sektora runął.(...) Rebelia nacjonalistycznych radykałów - gdyby rzeczywiście nastąpiła - byłaby dla Rosji wymarzonym scenariuszem. Stąd nie tylko zwolennicy obecnych władz mówią, że gra na wywołanie "buntu batalionów" to w istocie otwarcie drugiego frontu w wojnie z Rosją.(...) Na wieść o wydarzeniach w Mukaczewie Prawy Sektor uderzył w wielki dzwon - zagroził ściągnięciem batalionów z frontu, masowymi akcjami w miastach i podjęciem "walki partyzanckiej". Zapowiedzi te okazały się niewypałem - w całym kraju w minionych dniach w protestach wzięło udział w sumie ok. 400 osób."


Grzegorz Wierzchołowski, Gazeta Polska, "Szpiegowski biznes ABW i CBŚ" : Grzegorz Wierzchołowski opisuje działania, jakie podejmowały ABW i CBŚ w celu zakupu włoskiego oprogramowania przeznaczonego do pozyskiwania informacji z systemów komputerowych. Według autora proces był realizowany z udziałem pośrednika - spółki Matic, której prezesem jest członek zarządu i skarbnik Stowarzyszenia Polsko-Chińskiego Promocji i Współpracy Gospodarczej i Kulturalnej. Wcześniej podobny system był zakupiony przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w firmie Hacking Team, a działania służb zostały ujawnione przez WikiLeaks po tym, jak dane włoskiego przedsiębiorstwa zostały wykradzione w wyniku ataku cybernetycznego.

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama