Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Środa z Defence24.pl: Stan armii po odejściu Antoniego Macierewicza z MON; Marynarka Wojenna bez okrętów podwodnych?; Konieczność modernizacji Sił Zbrojnych


Juliusz Ćwieluch, Polityka, „Krajobraz po ministrze”: Stan armii po odejściu Antoniego Macierewicza z Ministerstwa Obrony Narodowej. „Choć polska armia wydała w zeszłym roku 9,3 mld zł na swój sprzęt, ciągle nie ma tego, co potrzebne najbardziej: systemu obrony przed atakiem z powietrza. Wdrożenia dronów różnego typu, artylerii rakietowej dalekiego zasięgu czy chociażby nowych okrętów podwodnych. Spośród niemal 15 priorytetowych programów 10 w ogóle nie udało się nawet rozpocząć. Skutki dla armii będą opłakane, bo w przypadku np. okrętów podwodnych już wiadomo, że nowych nie uda się kupić przed wysłaniem na żyletki starych. A to oznacza, że marynarka straci załogi i tzw. zdolność do realizacji zadań.”


Fakt, „Okręty podwodne? Jeszcze poczekamy”: Marynarka Wojenna bez okrętów podwodnych? „(…) jak dowiedziało się RMF FM, resort obrony teraz wycofuje się z tej obietnicy. Biuro prasowe MON przyznaje, że owszem, trwają prace nad zakupem okrętów podwodnych, ale nie podaje konkretnych dat.”


Roman Stańczyk, Gazeta Polska Codziennie, „Armia potrzebuje nowoczesnych rozwiązań”: „(…) w wojsku wciąż funkcjonuje sprzęt z poprzedniej epoki. Niepokojące jest to, że znajduje się on m.in. na wyposażeniu jednostek broniących granic naszego kraju. Grozi to nie tylko utrudnieniem prowadzenia obrony w razie napaści z zewnątrz, lecz w zasadzie całkowitym pozbawieniem możliwości prowadzenia działań operacyjnych. Nadzieję na zmiany może dawać to, że Sejm niedawno przegłosował zmiany w finansowaniu Sił Zbrojnych RP. Tym samym Polska, zbliżając się do wydawania na sektor bezpieczeństwa 2,5 proc. bieżącego PKB, wreszcie będzie mogła sobie pozwolić na wycofywanie z uzbrojenia przestarzałego sprzętu z poprzedniej epoki.” 

Reklama

Komentarze (13)

  1. JJ

    Czy ja wiem ? Nie wydaje mi sie ze jestesmy az taka potega ktorej niezbedne sa okrety podwodne przy tak niewielkim akwenie stawial bym na wzmocnienie okretami nawodnymi oraz wzmocnienie innych kierunkow obrony

    1. Extern

      Okręty nawodne poza tymi do walki elektronicznej z minami i patrolowcami (na czas pokoju) to obecnie jest jeszcze mniejszy priorytet niż okręty podwodne, bo w razie W to podwodniacy jako jedyni mają jakąkolwiek szansę na Bałtyku dalej niż zasięg naszego OPL i NDR popływać.

  2. puywak

    Po co okręty podwodne, w takiej kałuży jaką jest Bałtyk?

    1. Dr.Tux

      Aby OBEJŚĆ postanowienia układu o ograniczeniu zasięgu rakiet taktycznych bazowania lądowego Okręt taki będzie miał tylko jedno zadanie - położyć się na dnie Bałtyku i w razie ataku - odpalić rakiety na cele np w okolicy \"bramy smoleńskiej\" Zdolności walki podwodnej - wogóle nie są potrzebne ( \"kałużowatość\" Bałtyku ). Do tego jeszcze wojna minowa ma sens - i to właśnie Polska rozwija i to od wielu lat

    2. Midarek

      Bo istnieją w tej kałuży pływające systemy A2/AD, które mogą zrobić duże zamieszanie.

    3. Extern

      Tyle że te okręty będą miały jednostkę ognia coś około 40 rakiet. A wrócić po nowe mogą nie mieć już gdzie. 40 konwencjonalnych rakiet z których przy takim OPL przeciwnika i tak doleci ze 30% to nie dużo jak na takie koszty programu. Ile za to byłoby JASMów, albo jeszcze bardziej nam potrzebnego Homara?

  3. Victor

    Wczorajszy onet donosi o wycofaniu się min. Błaszczaka z obietnicy podjęcia decyzji ws. Orki.

    1. Saracen

      Błaszczak przecież zapowiedział, że będzie prowadził politykę kontynuacji. A więc odwlekania podjęcia decyzji. Poza tym, trzeba kasy na socjal wyborczy, a najłatwiej zabiera się wojsku.

    2. Harry 2

      Polska powinna zakupić 4 miniaturowe okręty podwodne jakie ma w ofercie Korea Południowa. I to by wystarczyło do obrony naszego akwenu wodnego jakim jest Bałtyk. Nie powinniśmy mieć ambicji \"mocarstwowych\" i targać się na duże okręty. Nie stać nas na to wobec konieczności utrzymania armii urzędników i wybujałego socjalu dla wojska.

    3. Extern

      Ciekawy pomysł, zawsze to jakiś pomysł na utrzymanie w jakimś tam \"zdrowiu\" przynajmniej części z podwodniaków.

  4. ŚWIERGOT

    z kuluarów . .. przeprowadzono tzw symultaniczne analizy tzw koszt/efekt programów oraz określając tzw wyznacznik politycznej opłacalności i zabezpieczeń socjalnych ..rok 2018 rozpcznie sie.modernizacją a opierać się ma o rewitalizacje tego co mamy w armii tj moderka (nie mylić z zakupem czy budową) czołgów,BWPów,systemów rakietowych,ppanc,okręty ,lotnictwo w oparciu o przemysł własny.... projekt i program rewitalizacji ma trwać do2025/28 ..jedyne poważne projekty do realizacji to program\"Wisła\" zakup dodatkowych 76 Krabów i wymiana broni strzeleckiej po tych projektach mają być uruchomione programy następne po 2025 czyli zakup systemów rakietowych Himars i samolotów bojowych po 2030 urucumione zostaną projekty Borsuka i odnowy Marynarki Wojennej z tym że OP jako sprawa drugoplanowa

  5. Teodor

    Skoro finanse ktos zalozyl na 10 lat, to nie nalezy oczekiwac, ze wszystko zostanie zakupione w ciagu jednego roku czy nawet dwoch lat. To co bylo gotowe na polce to widocznie MON zakupil, to czego nie bylo lub przekraczalo mozliwosci finansowe nabywcy, czyli MON, tez poszlo w odstawke. Widocznie braki sa wszedzie i chocby oszczednosci z wielu lat wstecz uzupelnic jednorazowo to tez bedzie malo! Inaczej patrzy oficer zawodowy, a inaczej ksiegowa w ministerstwie i calosc procesu decyzyjnego bedzie wypadkowa potrzeb i mozliwosci. I nie ma sie co oszukiwac. Nikt nie kupi wiecej niz pozwola na to jego mozliwosci finansowe w okreslonym przedziale czasu. Zlym przykladem jest oczywiscie przedwojenny fundusz obrony narodowej, ktory niestety nie mogl byc wykorzystany, bo zabraklo czasu i mozliwosci, dlatego tez zakupy powinny byc rownomierne, aby te mozliwosci nie malaly. Stagnacja przy zalozeniu wymiany i modernizacji sprzetu tez bedzie miala plusy w postaci nadazania za postepem techniki i technologii.

    1. Rafi333

      Tak ale orka, Wisła, Borsuk są to programy wieloletnie i ich zakup, płatności są rozłożone na lata. AM w tej kwestii niczego nie zamknął tylko mowił 3 po 3.

    2. kronan

      \"\"Skoro finanse ktos zalozyl na 10 lat, to nie nalezy oczekiwac, ze wszystko zostanie zakupione w ciagu jednego roku czy nawet dwoch lat.\" Modernizacja armii nie może czekać bo z roku na rok będzie drożej poprzez zapóźnienie.Prosta zasada kuli śniegowej.Sorry ale nie wiesz o czym piszesz

  6. .

    Co się dzieje z Borsukiem,pare osób sugeruje,ze program padł i nie będzie kontynuowany. Czy ktoś może coś więcej napisać na ten tema?

    1. Harry 2

      Borsuk jest testowany i poprawiany. Na MSPO zobaczysz osatsteczną wersję

  7. Sailor

    Nie ma co się rozpisywać. Stan może nie jest jeszcze katastrofalny ale niewiele brakuje.

  8. rkrrkrjrir

    Żeby zreanimowac marynarkę potrzeba kilkanastu miliardów zlotych. Każdy rząd boi się przekazać taką sumkę żeby nie zabraklo na realizację kiełbasy wyborczej

    1. Kozi

      Za 12mld mamy 2Fregaty, 3Orki , 4 patrolowce i problem MW na 30lat rozwiązany

  9. Wafelini

    A jakby poczytać komentarze internautów, to wielu pod niebiosa wychwalała ministra. Ciekawe, na jakiej podstawie?

    1. Podbipieta

      Poprzednikow pan zna

    2. Piotr

      Na podstawie.....etatu , pensji albo wiary.....w obiecanki

    3. Szyszka

      bo nikt nam nie wmówi że białe jest białe a czarne jest czarne. Dokładnie na tej zasadzie to działa hej.

  10. Biały

    Zielone ludziki będą maksymalnie próbować uniemożliwiać wprowadzenie nowego sprzętu do polskiej armii.

    1. niki

      To raczej biurokratyczna narośl nazywana MON paralizuje modernizację armii. Mnożą procedury, papierkomanie itp. Oni chcą być potrzebni i a to że polska armia nie ma odpowiedeniej broni to mają gdzieś. Co trzeba zrobić to - wywalić biurokratów, maksymalnie uprościć procedury kupna broni.

    2. Xxx

      WOT ???

  11. Jassm

    Zabierzemy diety posłom senatorom, rządzącym pensje i urzędnikom, wtedy zaczną realizować obietnice i wrescie wezmą się za modernizację naszej armii bo Na razie tylko dbają o własne potrzeby rozbijajac przy tym limuzyny.

    1. Teodor

      Zabierzemy, zabierzemy i miesiecznie wystarczy na 4 pociski spike. Finanse sa zawsze kwestia skali, dlatego populacje miliardowe maja wieksze mozliwosci niz populacja 300mln, czy 38 milionowa...

  12. d./

    MON trzeba zreformować. Utworzyć wydziały w rodzaju: Wydział Planowania Planowania Zakupu \"ORKI\", Wydział Planowania Planowania Systemu \"Wisła\", Wydział Koordynacji Planowania Planowania Systemu Wisła z Planowaniem Planowania systemu \"Narew\" itd. Zakupu to nie przybliży, lecz choć będzie wiadomo kto zostać ma kolejnym kozłem ofiarnym. Reszta personelu MON będzie wtedy spokojniej - wydajniej pracować.

  13. Antoni

    Nasza armia wstała z kolan...

Reklama