Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Środa z Defence24.pl: Międzynarodowe transporty broni na Ukrainę; Specjaliści o reformie SZ RP; Ukraińskie przygotowania do wojny na Morzu Azowskim

Fot. US Army
Fot. US Army

Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Z pomocą do Kijowa”: W Rosji trwa największy od czasu rozpadu ZSRR pobór rezerwistów do armii. Rosja zaatakuje Ukrainę? „Waszyngton jest o krok od podjęcia decyzji o wysłaniu dużych transportów broni nad Dniepr. Ale inni już to zrobili. […] Ukraina pompowana jest natowskim uzbrojeniem. Amerykanie i inni członkowie NATO posyłają tam najnowszą broń - stwierdził sekretarz prasowy Kremla, ostrzegając, że Sojusz przekracza kolejną <<czerwoną linię>> wytyczoną przez Moskwę. Jednak w USA nadal dyskutują, czy posyłać kolejny transport uzbrojenia do Kijowa. Amerykańska administracja jest już bardzo bliska podjęcia takiej decyzji. Według CNN w pakiecie amerykańskiej wojskowej pomocy miałyby się znaleźć bardzo skuteczne ręczne pociski przeciwpancerne Javelin oraz nowoczesne moździerze. Część doradców prezydenta Bidena opowiada się za dołączeniem do nich ręcznych wyrzutni rakiet przeciwlotniczych Stinger.”


Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, „Złudna wielkość za miliardy”: Wypowiedzi ekspertów wojskowych o planach resortu obrony narodowej. „Rząd chce budować 300-tysięczną armię, wydając na ten cel 100 mld zł. Czy uda się to zrobić transparentnie i rozsądnie? […] Analitycy przyznają, że zaskakujących i bardzo kosztownych decyzji MON jest coraz więcej, a proces kontraktowania sprzętu zazwyczaj znika z oczu analityków i opinii publicznej. O zamiarze ekspresowego pozyskania 300 używanych amerykańskich ciężkich transporterów MRAP Cougar, stworzonych przez US Army specjalnie do ochrony konwojów w wojnie afgańskiej, a zdaniem ekspertów średnio przystających do mazurskich czy podlaskich leśnych duktów, szef MON Mariusz Błaszczak pochwalił się w przededniu Święta Niepodległości kilkuzdaniowym wpisem na Twitterze. O pilnym zakupie 250 amerykańskich czołgów Abrams z setkami pojazdów wsparcia za 23,4 mld zł komunikował w lipcowym słońcu w bazie wojsk pancernych w Wesołej wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński”


Jacek Nizinkiewicz, Rzeczpospolita, „Wojna nam nie grozi”: Wywiad z gen. Mirosławem Różańskim. „Sytuacja na granicy, przez niektórych nazywana wojną, w rzeczywistości jest kryzysem na skalę niespotykaną dotychczas. Funkcjonariusze Straży Granicznej, policja i wojsko skutecznie udaremniają masowe próby przekroczenia granicy państwowej, za co trzeba im pogratulować. Społeczeństwo nie powinno się obawiać, że grozi nam wojna. Dzisiaj powinniśmy zajmować się też innymi sprawami, ważnymi dla naszego bezpieczeństwa - m.in. pandemią i sytuacją gospodarczą. One również mają wpływ na nasze bezpieczeństwo.”


Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Kijów nie chce oddać Morza Azowskiego bez walki”: Ze względu na olbrzymi po­tencjał militarny, jakim Rosja dysponuje na Morzu Azow­skim, oraz specyfikę akwe­nu, który jest dosyć niewielki oraz miejscami płytki, Ukra­ina zdecyduje się na wy­stawienie w tym obszarze najpewniej jedynie kutrów rakietowych. „Kijów, ze względu na pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa w regionie Morza Azowskiego, poinformował w tym miesiącu o przyspieszeniu budowy bazy Marynarki Wojennej w Berdiańsku. - Po zajęciu Krymu i części wschodniej Ukrainy Rosja próbuje de facto również zająć Morze Azowskie - powiedział jakiś czas temu szef ukraińskiego MON Ołeksij Reznikow, składając wizytę w Berdiańsku. Ze względu na olbrzymi po­tencjał militarny, jakim Rosja dysponuje na Morzu Azowskim, oraz specyfikę akwenu, który jest dosyć niewielki oraz miejscami płytki, Ukraina zdecyduje się na wystawienie w tym obszarze jedynie kutrów rakietowych. Jednostki te wspólnie z systemami przeciwokrętowymi mają zapew­nić ochronę granicy, a także nie dopuścić do potencjalnego rosyjskiego desantu.”


Reklama

Komentarze (1)

  1. Rain Harper

    Ukraińcy potrzebują na Morzu Azowskim po prostu tyle artylerii rakietowej, żeby zamienić most kerczeñski w kupę gruzu na całej długości.

Reklama