Sobotni przegląd prasy: Posiłki dla wschodnich garnizonów; Moskwa straszy Zachód; Rosyjskie bombowce będą latały nad USA; Putin zastrasza Australię; Obronić Ukrainę

Nasz Dziennik, Marcin Austyn, Posiłki dla garnizonów: Garnizony położone na wschodzie Polski będą wzmocnione. Brygada rozpoznawcza i jej dowództwo powstaną w Białymstoku. (…) Proces ma zakończyć się dopiero w 2017 r., a na razie resort jest na etapie tworzenia głównych założeń zmian dotyczących wzmocnienia wschodnich garnizonów. (…) W Białymstoku od pięciu lat działa 18. Białostocki Pułk Rozpoznawczy. To właśnie ta jednostka ma stać się bazą dla brygady rozpoznawczej oraz jej dowództwa. (…) MON chce wzmocnić też garnizon w Suwałkach. Podczas wizyty w 14. Suwalskim Dywizjonie Artylerii Przeciwpancernej Siemoniak zapowiedział, że w ciągu około trzech lat infrastruktura tego dywizjonu ma zostać wzmocniona, a żołnierze zostaną doposażeni w nowy sprzęt. (…) Główne założenia planu wzmocnienia wschodniej flanki resort ma przedstawić do końca miesiąca. Wiadomo jednak, że chodzi zarówno o zwiększenie liczby żołnierzy w tym rejonie Polski, jak i doposażenie ich w sprzęt. Zmianom mają towarzyszyć inwestycje w infrastrukturę.

Gazeta Polska Codziennie, Konrad Wysocki, Rosyjskie bombowce będą latały nad USA: Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu poinformował o planach przeprowadzenia regularnych patroli lotniczych nad wodami terytorialnymi USA. Bombowce dalekiego zasięgu mają też pojawić się wzdłuż granicy Rosji z Arktyką. (…) Amerykańskie media, (…) nie pozostawiają złudzeń, że jest to kolejna prowokacja Moskwy w ciągu ostatnich kilku miesięcy. "Los Angeles Times" donosi, że w ten sposób Rosja chce powrócić do praktyk stosowanych podczas zimnej wojny. (…) Tylko w 2014 r. siły NATO przechwyciły ponad 100 rosyjskich samolotów, które naruszyły przestrzeń powietrzną innych krajów.  (…) W związku z coraz śmielszymi atakami ze strony Moskwy państwa bałtyckie, skandynawskie oraz Wielka Brytania podpisały porozumienie o zwiększeniu współpracy obronnej.

Gazeta Wyborcza, Maciej Czarnecki, Moskwa straszy Zachód: Prężenie muskułów przez Moskwę konsoliduje NATO. Zbliża też doń Szwecję i Finlandię. - Oparta na zaufaniu kooperacja z Rosją przestała istnieć - mówi szef Sojuszu Jens Stoltenberg. (…)Od początku roku NATO eskortowało ponad 100 rosyjskich samolotów-trzy razy tyle, ile w całym 2013 r. (…)Ożywiła się też marynarka. (…)W piątek szwedzkie wojsko ujawniło zdjęcie podłużnego śladu na dnie morskim zdające się potwierdzać październikowe doniesienia o rosyjskim okręcie podwodnym w Archipelagu Sztokholmskim. (…) Odpowiedzią na rosnącą aktywność militarną Rosji jest podpisane w czwartek w Oslo porozumienie ministrów obrony Szwecji, Finlandii, Norwegii, Danii, Litwy, Łotwy, Estonii i Wielkiej Brytanii o zacieśnieniu współpracy. (…) To kolejny krok zbliżający do NATO Szwecję i Finlandię. W obu tych krajach główną przeszkodą w akcesji jest małe poparcie społeczne dla niej, ale rosyjskie prowokacje je zwiększają. (…)- Mamy zbyt małe siły zbrojne, by obronić naród. W obecnej sytuacji zostaniemy popchnięci do NATO. (…) - mówił mi niedawno Stefan Olsson, dyrektor szwedzkiego think tanku Stockholm Free World Forum.

Gazeta Polska Codziennie, Wespazjan Wielohorski, Putin zastrasza Australię: (…) premier Australii Tony Abbott zażądał od prezydenta Władimira Putina, by Rosja przeprosiła za zestrzelenie malezyjskiego boeinga i wypłaciła odszkodowania rodzinom ofiar. Abbot zapowiada, że wróci do sprawy na rozpoczynającym się w sobotę szczycie G20 (…) W maszynie malezyjskich linii lotniczych zestrzelonej 17 lipca nad Donbasem zginęło (…) 38 Australijczyków. Canberra jest też zaniepokojona pojawieniem się w pobliżu australijskich wód terytorialnych rosyjskich okrętów wojennych. (…) Według komentatorów pojawienie się rosyjskich okrętów to demonstracja siły, mająca wzmocnić pozycję Putina w przededniu szczytu, który odbędzie się 15-16 listopada w Brisbane. Moskiewska prasa pisze z satysfakcją o "rosyjskich okrętach, które przestraszyły Australię". Możliwe jednak, że taktyka wymachiwania kijem bejsbolowym wywoła reakcję przeciwną do zamierzonej.

Nasz Dziennik, Łukasz Sianożęcki, Obronić Ukrainę: Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk przedstawił projekt składu nowego rządu, którego priorytetem ma być obrona kraju. (…) Zadanie numer jeden to bezpieczeństwo narodowe, obrona i przemysł wojskowy - powiedział Jaceniuk. (…) Tymczasem zarówno w Kijowie, jak i na Zachodzie istnieją coraz silniejsze obawy, iż może wkrótce dojść do wznowienia działań wojennych na wschodzie Ukrainy. (…) prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy otrzymali w ostatnich dniach od Rosji wsparcie w postaci żołnierzy i sprzętu bojowego. (…) Moskwa oficjalnie zaprzecza, jakoby dokonywała jakichkolwiek prowokacji czy wysyłania swoich wojsk na teren Ukrainy, podkreślając, że w związku z tym sankcje są całkowicie bezzasadne. (…) Władimir Putin przyznał, że międzynarodowe sankcje szkodzą jego krajowi. (….) restrykcje są - jego zdaniem - sprzeczne z prawem międzynarodowym. W takich samych kategoriach Moskwa oceniła wstrzymanie przez Francję dostaw okrętów Mistral.