Sobota z Defence24.pl: Wywiad z szefem MON; Kolejny atak na malijskich żołnierzy; Amerykańskie sankcje dla Iranu pomimo pandemii koronawirusa; Islamscy ekstremiści na Bałkanach

Sobotni przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Rafał Stefaniuk, Nasz Dziennik, „Liczę na terytorialsów”: Wywiad z Mariuszem Błaszczakiem, szefem resortu obrony narodowej. „Proszę pamiętać, że niemal wszystkie państwa zaangażowane w ćwiczenie zmagają się teraz z problemem koronawirusa. A my traktujemy priorytetowo zdrowie swoich żołnierzy, ich rodzin i całego społeczeństwa. Wszyscy chcemy, aby ta epidemia jak najszybciej się zakończyła, i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wspomóc ten proces.”
Petar Petrovic, Gazeta Polska Codziennie, „Teheran szuka luki w sankcjach”: Iran apeluje o zniesienie sankcji ze względu na pandemię koronawirusa. Amerykanie wykluczają jednak takie kroki i nakładają na reżim ajatollahów kolejne sankcje. „Irańskie władze, które są oskarżane o prace nad bronią atomową, a także o wspieranie terroryzmu i podsycanie konfliktów w regionie, chcą wykorzystać nadzwyczajną sytuację do nacisku na Waszyngton w celu zniesienia sankcji. W liście otwartym prezydent Iranu Hasan Rowhani wskazał, że restrykcje uniemożliwiają sprowadzenie kluczowych do ograniczenia pandemii środków higienicznych, żywności i lekarstw.”
Gazeta Polska Codziennie, „Krwawy atak na żołnierzy”: Kolejny atak na malijskich żołnierzy. Co najmniej 29 wojskowych nie żyje, a kilkunastu zostało rannych podczas ataku na bazę malijskich sił zbrojnych na północnym wschodzie kraju. Za zamachem stoją muzułmańscy ekstremiści. „Celem dżihadystów była baza wojskowa w miejscowości Tarkint. Początkowo wojsko informowało jedynie o dwóch ofiarach śmiertelnych. Po kilku godzinach od piątkowego ataku okazało się, że liczba ofiar jest znacznie większa. Źródła mówią o co najmniej 29 zabitych żołnierzach i kilkunastu rannych.”
Przemysław Kawalec, Rzeczpospolita, „Dżihad na Bałkanach”: Odkąd Związek Sowiecki wycofał się z Afganistanu, mudżahedini snuli wizje ekspansji międzynarodowej. Tak dżihadyści dotarli na Bałkany. Islamscy ekstremiści nadal mogą wzniecić konflikt etniczny w byłej Jugosławii. „Wśród bośniackich wahabitów są osoby mające kontakt z terroryzmem. Jedni wyjechali do Syrii, by walczyć po stronie Frontu Al-Nusra, inni rekrutowali ludzi dla tzw. Państwa Islamskiego. W 2017 r. Radio Wolna Europa opublikowało grafikę, z której wynikało, że przez szeregi ISIS przewinęło się dotąd ponad 300 obywateli Bośni. Głównym bastionem wahabizmu jest wieś Gornja Maoća. Mieszkał tam m.in. Mevlid Jasarevic, który w 2011 r. ostrzelał ambasadę USA w Sarajewie.”
dim
Nie tylko islam zbroi się na Bałkanach. W centrum Aten antyteroryści zajęli ostatnio budynek, pod którym odkryto tunel na zewnątrz, około 4 metry pionowo w dół, pod ziemię następnie długości 47 metrów, w tym 24 metry, pod podwórkiem (rezerwowe, zamaskowane wyjścia poza budynkiem), z wieloma sztukami różnych wojskowych broni, w tym z całkiem nowym, jakimś rurowym granatnikiem p/panc i drugim, znanym nam rpg. Otoczenie budynku monitorowane było przez kamery (terrorystów) i było to jedno z dwóch znalezisk tego dnia, w akcji policji w dwóch miejscach jednocześnie, przeciw jakiejś kurdyjskiej org. ideowo-komunistycznej. Greckie władze generalnie nie wojują z Kurdami, ale takie gromadzenie w Atenach broni to byłoby najwyraźniej już za dużo tolerancji.
hermanaryk
Syryjskich Kurdów bardzo ładnie nam przedstawiono, zapomniano tylko wspomnieć, że od lat mają sztamę z Rosją, a przedtem z Sowietami, i że całą tę społeczność trzyma w garści banda politruków, jakich już nawet w Rosji i Chinach ze świecą szukać.