Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sobota z Defence24.pl: Udaremnione zamachy w Niemczech i Australii; Terrorysta z Berlina zastrzelony; Potrzeba ochrony danych medycznych polskich żołnierzy

fot. archiwum 11LDKPanc
fot. archiwum 11LDKPanc

Sobotni przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Super Express, "Zapobiegli atakom": "Terroryści chcieli urządzić serię świątecznych zamachów! Policja w Australii i w Niemczech poinformowała o udaremnieniu wielkich ataków, które przygotowywało Państwo Islamskie. Pierwsza ich seria miała być przeprowadzona w Melbourne. Sześciu mężczyzn i kobieta planowali detonację bomb i strzelaninę w centrum miasta. Innych spiskowców zatrzymano w niemieckim \w Duisburgu. Chcieli zaatakować centrum handlowe w Oberhausen."


Joanna Kowalkowska, Gazeta Polska Codziennie, "Zamachowiec z Berlina nie zdołał zbiec": Poszukiwany za zamach w Berlinie, Tunezyjczyk został zastrzelony we Włoszech. "W piątek nad ranem w miasteczku Sesto San .Giovanni na przedmieściach Mediolanu podczas rutynowego patrolu policjanci zauważyli podejrzanie wyglądającego mężczyznę. Kiedy funkcjonariusze poprosili go ó dokument tożsamości, ten bez wahania wyjął broń i strzelił do jednego z nich. Kolega postrzelonego policjanta natychmiast zareagował i otworzył ogień w kierunku napastnika, który na skutek postrzału zmarł [...] Szybko się okazało, że zastrzelony mężczyzna to 24-letni zamachowiec z Berlina Anis Amri, który w poniedziałek porwał polską 40-tonową ciężarówkę, a następnie wjechał nią w tłum zebrany na bożonarodzeniowym jarmarku, zabijając 12 osób i raniąc kolejne 48."


Krzysztof Losz, Nasz Dziennik, "Baza zdrowotna wojska": Wywiad z  gen. dyw. prof. dr. hab. n. med. Grzegorzem Gielerakiem, dyrektorem Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.  "[...] musi być spełniony podstawowy warunek: informacja medyczna znajduje się w odpowiednio zabezpieczonej medycznej bazie danych Sił Zbrojnych. Dzisiaj nadajemy żołnierzom klauzule dopuszczenia do różnych tajemnic, a z drugiej strony zezwalamy, aby ten sam żołnierz udał się do swojego lekarza na pobliskim osiedlu i przekazywał wrażliwe z punktu widzenia np. obcego wywiadu informacje dotyczące stanu zdrowia, a tenże lekarz będzie je przechowywał w ogólnodostępnej kartotece. I to trzeba zmienić."

Reklama

Komentarze

    Reklama