Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Fot. mil.ru

Sobota z Defence24.pl: Jakie będą skutki rozwiązania traktatu INF?; Analiza scenariuszy możliwego ataku Rosji na Europę; Globalne ocieplenie sprzyja rosyjskiej armii w Arktyce

Sobotni przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Mariusz Kania, Gazeta Wyborcza, „Rakiety wycelowane w Europę”: Jakie będą skutki rozwiązania traktatu INF? „Rakiety średniego zasięgu zdolne do przenoszenia głowic jądrowych i mające w zasięgu swojego rażenia niemal wszystkie europejskie stolice. Budowa potencjału militarnego za kołem podbiegunowym i próby dobrania się do zasobów leżących pod dnem Oceanu Arktycznego. Rosja, kraj, którego PKB jest niewiele większy od hiszpańskiego, znów poczyna sobie coraz śmielej na światowej szachownicy. Korzysta z czasów kształtowania się nowego globalnego ładu zastępującego erę samodzielnej hegemonii USA. […]”


Thorsten Jungholt, Gazeta Wyborcza, „Rosja przygotowuje się do wojen w Europie”: Przedruk artykułu z niemieckiego „Welt”. „Rosyjska doktryna wojskowa <<przewiduje, że siły konwencjonalne i jądrowe oraz inne zasoby tworzą zintegrowany system i że użycie broni nuklearnej lub grożenie jej użyciem stanowi środek w prowadzeniu działań wojennych>>. Według Braussa w przypadku konfliktu zbrojnego Moskwa może spróbować przeprowadzić <<ograniczony atak z zaskoczenia, wsparty zagrożeniami nuklearnymi, zanim NATO będzie w stanie skutecznie zareagować>>. Brauss i Krause identyfikują region Morza Czarnego i państwa bałtyckie jako możliwe miejsca ataków rosyjskich.”


Wacław Radziwinowicz, Gazeta Wyborcza, „Ziemna wojna w skwarze globalnej odwilży”: Globalne ocieplenie sprzyja Rosjanom na Arktyce. Przewagę w zdobywaniu surowców gwarantuje Rosji jej energicznie budowana nad Oceanem Arktycznym potęga militarna. „Zmiany klimatu obiecują coraz łatwiejszy dostęp do ogromnych, jak się ocenia, bogactw ukrytych pod dnem od wiele płytszego od pozostałych (średnia głębokość 1201 m) Oceanu Arktycznego. Eksperci oceniają, że może się tam znajdować czwarta, a nawet trzecia część globalnych zapasów węglowodorów. Przy tym podkreślają, że chodzi o <<zapasy nierozpoznane>>, a więc bardzo niedokładnie oszacowane. Cyfry jednak przemawiają do wyobraźni. Chętnych do podziału naftowo-gazowej skóry niedźwiedzia polarnego jest więc wielu.”


Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama