Reklama

Siły zbrojne

Zjednoczone Emiraty Arabskie odebrały okręt patrolowy "Salahah"

  • Fot. Sylwia Guzowska/ŻW.
    Fot. Sylwia Guzowska/ŻW.

Włoska stocznia Fincantieri Muggiano w La Spezia przekazała siłom morskim Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) okręt patrolowy „Salahah”. W uroczystości wzięli udział dowódcy sił morskich Włoch i ZEA.

Czytaj też: Kolejny kuzyn Ślązaka w służbie Jest to drugi patrolowiec tej klasy. Pierwszy - „Ghantut” został oddany w styczniu br. razem z korwetą „Abu Dhabi Class”. Oba okręty patrolowe przekazano w ramach programu „Falaj 2” i kontraktu podpisanego w 2010 roku. Przewidywał on możliwość zbudowania dwóch dodatkowych patrolowców wraz z transferem technologii do jednej ze stoczni w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Patrolowiec ma długość 55 m, szerokość 8,6 m, prędkość powyżej 20 w (napędzany dwoma silnikami diesla MTU 16V 4000 M90) oraz zasięg 1500 Mm przy prędkości 14 w. Załoga liczy 28 osób. Włosi zaprojektowali jednostkę zgodnie z zasadami stealth, tak że jest on trudna do wykrycia przez radary. Podkreśla się wielozadaniowość nowej jednostki, zdolność do działania w ramach narodowych i międzynarodowych operacji oraz wysokie standardy wykonania prac. Czytaj też: BAe Systems przekazał Brazylii drugi patrolowiec Okręt został uzbrojony zgodnie z włoską tradycją, a więc bardzo bogato. Jest to typowa korweta rakietowa poza tym, że nie ma pokładowego lotnictwa. Ma za to na dziobie zamontowaną armatę Oto Melara 76/62 Super Rapid (z wieżyczką w technice Stealth) oraz dwa zdalnie sterowane karabiny maszynowe Oto Melara Hitrole-G 12.7mm. Na pokładzie jest miejsce na zamontowanie dwóch podwójnych wyrzutni rakiet MBDA MM40 Blk III Exocet (a więc w wersji przeznaczonej również do zwalczania celów na lądzie) oraz dwóch potrójnych wyrzutni rakiet przeciwlotniczych krótkiego zasięgu pionowego startu MBDA VL Mica. [caption id="attachment_22818" align="alignright" width="300"]Ze względu na wyposażenie „Salahah” jest w rzeczywistości korwetą rakietową - fot. Fincantieri Ze względu na wyposażenie „Salahah” jest w rzeczywistości korwetą rakietową - fot. Fincantieri[/caption] Całość uzupełnia bogaty system obserwacji technicznej z radarem trójwspółrzędnym SELEX Sistemi Integrati 3D (pasmo C) połączonym z systemem identyfikacji radiolokacyjnej „swój – obcy”, radarem kierowania uzbrojeniem wraz z systemem optoelektronicznym -  SELEX Sistemi Integrati NA-30S, systemem walki elektronicznej Elettronica SEAL-L (ESM/ELINT) połączonym z dwiema wyrzutniami pułapek Rheinmetall MASS. Całość została zintegrowana w ramach okrętowego system walki SELEX Sistemi Integrati Athena. I to wszystko zamontowano na jednostce o wyporności pełnej 550 t. Czytaj też: NASZA ANALIZA: Dwie wizje patrolowców? Który będzie realizowany w przypadku Ślązaka?

Zjednoczone Emiraty Arabskie otrzymały zatem nowy „okręt patrolowy”, który w rzeczywistości jest  pełnowartościową korwetą rakietową.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama