Reklama

Siły zbrojne

Fot. 14ZBOT

Zachodniopomorscy Terytorialsi wyszkolili pierwszych kaprali [FOTO]

Już wkrótce pierwsi żołnierze 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej zasilą szeregi instruktorów, i to oni będą szkolić nowych ochotników. W jednostce zakończył się właśnie pierwszy kurs SONDA, po którym starsi szeregowi zostaną kapralami. To nobilitacja dla naszej brygady, wchodzimy w nowy etap rozwoju — mówi z-ca dowódcy jednostki, ppłk Mirosław Radwan.

Jak podał rzecznik brygady Marcin Górka, po półtora roku istnienia, 14. ZBOT osiągnęła etap, w którym może już kształcić własnych podoficerów. Do tej pory podoficerowie młodsi, czyli kaprale przychodzili z zewnątrz, z innych jednostek lub wstępowali do OT już jako żołnierze — podoficerowie rezerwy. Teraz w brygadzie zachodniopomorskich terytorialsów zakończyła się pierwsza edycja kursu adresowanego dla szeregowych — żołnierzy ochotników, którzy chcą zdobyć pierwsze szlify podoficerskie w stopniu kaprala, by zostać np. dowódcami sekcji lub instruktorami.

SONDA to akronim sformułowania „Szkoła Niższych Dowódców”. Jej początki sięgają pierwszej połowy  1944 roku, kiedy to decyzją Komendanta Głównego AK zlikwidowane zostały Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty, a w ich miejsce powstały Zastępcze Kursy Szkoleniowe Niższych Podoficerów.

image
Fot. 14ZBOT

Dziś, to nauka podstaw dowodzenia i przywództwa. Kurs w 14. ZBOT rozpoczął się w połowie czerwca. Ukończyło go 15 żołnierzy, głównie z pierwszego naboru do 14. ZBOT, którzy otrzymali już stopień starszego szeregowego. Żołnierze zostali do niego zakwalifikowani na podstawie zdanego egzaminu z W-F, testu z wiedzy ogólnej, języka obcego i rozmowy kwalifikacyjnej.

image
Fot. 14ZBOT

Do WOT wstąpiłam, jak tylko dowiedziałam się, że powstaje jednostka w naszym województwie. Chcę się tu rozwijać, więc SONDA jest dla mnie naturalnym etapem kariery, ale nie jej końcem, bo chcę dalej szkolić się i awansować. Największym wyzwaniem tego kursu jest umiejętność dowodzenia. To wielka odpowiedzialność, by kierować żołnierzami, być dla nich autorytetem, budzić szacunek i pełne zaufanie.

st. szer. Monika Graczyk
Reklama
Reklama

Podczas weekendowych szkoleń przyszli podoficerowie uczyli się oczywiście dowodzenia, taktyki, przechodzili szkolenie strzeleckie, poznali podstawy surwiwalu, techniki prowadzenia rozpoznania i walki radioelektronicznej, terenoznawstwa. W miniony weekend, który był ostatnim etapem kursu, szkolili się m.in. w ratownictwie pola walki, tzn. opatrywaniu ran i ewakuacji poszkodowanego z pola walki.

image
Fot. 14ZBOT

Przyszły kapral musi zdominować dowodzony przez siebie pododdział. Zapanować nad nimi, zachęcać, być autorytetem. Wychowujemy liderów, dowódców sekcji, którzy w czasie działań nie powiedzą „naprzód”, ale „za mną” i poderwą swoje wojsko.

st, chor. sztab. Rafał Mądry
image
Fot. 14ZBOT

Kurs zakończy się za dwa tygodnie egzaminem prowadzonym przez szkołę podoficerską SONDA z Zegrza i Torunia. Będzie on składał się z W-F, zajęć praktycznych i testu. Podczas zajęć praktycznych egzaminowany w roli instruktora wystąpi na punkcie nauczania.

image
Fot. 14ZBOT

Po zdanym egzaminie zostanie jeszcze skierowany na szkolenie podstawowe, gdzie w roli instruktora wystąpi przed świeżo wcielonymi żołnierzami.

image
Fot. 14ZBOT

Dla naszej brygady to nobilitacja, bo oznacza, że jesteśmy już w stanie kształcić własne kadry podoficerskie, które zasilą potem szeregi naszych instruktorów.

ppłk Mirosław Radwan
image
Fot. 14ZBOT
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama