Reklama
  • Wiadomości
  • Komentarz

"Żelazna Brama" czyli strzelania na ostro [RELACJA Z POLIGONU]

Na poligonie wojskowym w Orzyszu, w terminie od 28 sierpnia do 25 września, odbywają się ćwiczenia Żelazna Brama 2025, będące elementem większej federacji ćwiczeń noszących kryptonim Żelazny Obrońca 2025, które odbywają się na różnych poligonach w Polsce.

Samobieżne armato-moździerze M120K Rak, śmigłowce uderzeniowe AH-64D i samobieżne artyleryjskie zestawy przeciwlotnicze Hibneryt.
Samobieżne armato-moździerze M120K Rak, śmigłowce uderzeniowe AH-64D i samobieżne artyleryjskie zestawy przeciwlotnicze Hibneryt.
Autor. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych
Reklama

W ćwiczeniach Żelazna Brama 2025 udział biorą pododdziały 18. Dywizji Zmechanizowanej, na poligonie w Orzyszu szkolą się między innymi żołnierze z 1. Batalionu Czołgów, 1. Brygady Pancernej, 19. Brygady Zmechanizowanej, a także żołnierze z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. 

Ich działania wspierały pododdziały artylerii samobieżnej i przeciwlotniczej, a także wsparcie powietrzne zarówno z 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych, jak i Sił Powietrznych RP. Swojego wsparcia udzielali także sojusznicy w postaci amerykańskich wojsk lądowych z 1. Dywizji Pancernej oraz Sił Powietrznych Niderlandów. Co ciekawe, w ćwiczeniach bierze także udział polski pododdział sił OPFOR (Opposing Forces), mający symulować siły przeciwnika.

Czołg podstawowy M1A1FEP Abrams.
Czołg podstawowy M1A1FEP Abrams.
Autor. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Dnia 17 września, na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Orzyszu, zorganizowany został pokaz prezentujący zgranie żołnierzy różnych pododdziałów. W ramach pokazu odbyło się także strzelanie bojowe. W strzelaniu udział wzięli polscy czołgiści, którzy obsługiwali czołgi M1A1FEP Abrams.  Wspierani byli przez swoich amerykańskich kolegów, którzy obsługiwali czołgi M1A2SEPv3 Abrams. W ćwiczeniach i pokazie udział wzięli także żołnierze piechoty zmotoryzowanej, wyposażeni w kołowe transportery opancerzone Rosomak w wersji z zdalnie sterowanym systemem wieżowym ZSSW-30. Co więcej, wozy strzelały nie tylko z armat automatycznych Mk44S i sprzężonych z nimi karabinów maszynowych, ale także wyrzutni PPK Spike LR.

Czołg M1A1FEP na rubieży ogniowej.
Czołg M1A1FEP na rubieży ogniowej.
Autor. Łukasz Zająć/Defence24

Wsparcia przeciwpancernego udzielał pododdział przeciwpancerny, poruszający się za pomocą kołowych transporterów opancerzonych Rosomak-S, który również wykorzystywał przenośne wyrzutnie przeciwpancernych Spike LR natomiast wsparcie artyleryjskie zapewniane było przez samobieżne armato-moździerze M120K Rak oraz armatohaubice samobieżne K9A1 i wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta. 

Wsparcia udzielał także rozpoznawczy bezzałogowy system powietrzny FlyEye, a także mniejsze systemy bezzałogowe. Żołnierze do obrony przeciwlotniczej wykorzystali samobieżne zestawy artylerii przeciwlotniczej Hibneryt oraz przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun.

Odpalenie PPZR Piorun przez żołnierzy piechoty zmotoryzowanej, obok widoczny KTO Rosomak z ZSSW-30.
Odpalenie PPZR Piorun przez żołnierzy piechoty zmotoryzowanej, obok widoczny KTO Rosomak z ZSSW-30.
Autor. Łukasz Zając/Defence24

Wsparcia z powietrza udzielały dwa śmigłowce uderzeniowe Mi-24W z 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych oraz trzy amerykańskie śmigłowce uderzeniowe AH-64D, które wykorzystywały zarówno uzbrojenie pokładowe w postaci armat automatycznych M230 kalibru 30 mm, jak również pocisków rakietowych. Dodatkowe wsparcie powietrzne udzielane było przez samoloty wielozadaniowe F-16 Polskich Sił Powietrznych oraz F-35 Sił Powietrznych Niderlandów.

Śmigłowce uderzeniowe Mi-24W z 1. BLWL.
Śmigłowce uderzeniowe Mi-24W z 1. BLWL.
Autor. Łukasz Zając/Defence24

W ćwiczeniu Żelazna Brama 2025 udział wzięło około 7 tysięcy żołnierzy oraz około 1 tysiąca jednostek sprzętu wojskowego. Co ciekawe, w trakcie ćwiczeń sprawdzano także możliwości logistyczne, nie tylko w formie przemarszu pododdziałów pancernych, zmechanizowanych czy artylerii po drogach publicznych, ale również takich aspektów jak masowe tankowanie sprzętu wojskowego, gdzie ze specjalnie ułożonych rurociągów jednocześnie tankowanych było np. 10 czołgów, co znacznie skracało czas potrzebny na zatankowanie wszystkich pojazdów w ramach danego pododdziału.

Pamiątkowe zdjęcie pododdziałów biorących udział w pokazie oraz w ćwiczeniach Żelazna Brama 2025.
Pamiątkowe zdjęcie pododdziałów biorących udział w pokazie oraz w ćwiczeniach Żelazna Brama 2025.
Autor. Łukasz Zając/Defence24
Chodziło o zweryfikowanie zdolności i potwierdzenie planów rozwojowych 18. Dywizji Zmechanizowanej, która wdraża nowoczesne wyposażenie. Sprawdzenie, jak zintegrowane zostało wyposażenie użyte podczas ćwiczeń, jak wygląda wymiana informacji i łączenie systemów w budowaniu połączonego środowiska walki. Trzeci cel nawiązywał do rosyjsko-białoruskich ćwiczeń „Zapad ’25”. Chodziło o utrzymanie naszej gotowości do reagowania w przypadku, gdyby doszło do różnego typu prowokacji uderzających w nasze bezpieczeństwo. — Szef Sztabu Wojska Polskiego, generał Wiesław Kukuła
Pokaz, symulował operację obronną prowadzoną przez batalionową grupę bojową, przeciwko dwóm pułkom zmechanizowanym przeciwnika.
Pokaz, symulował operację obronną prowadzoną przez batalionową grupę bojową, przeciwko dwóm pułkom zmechanizowanym przeciwnika.
Autor. Łukasz Zając/Defence24

W ramach manewrów Żelazny Obrońca 2025 realizowane są różne scenariusze, biorące pod uwagę działanie wojsk pancernych i zmechanizowanych, artylerii, obrony przeciwlotniczej, lotnictwa oraz wojsk obrony terytorialnej, zarówno z użyciem konwencjonalnych systemów uzbrojenia, jak również nowych rozwiązań, w tym systemów bezzałogowych. W ćwiczeniach biorą również udział pododdziały OPFOR, których zadaniem jest podgrywanie sił przeciwnika, tak aby ćwiczenia zyskały na realizmie.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama