Siły zbrojne
Wypadek z udziałem francuskiego Caracala
W czasie podnoszenia się śmigłowca Caracal, na terenie centrum testowego odpalania rakiet Biscarrosse w Landes, z jego ładowni wypadło dwóch francuskich żołnierzy. Jeden z nich niestety zginął, a drugi został ranny.
Maszyna należała prawdopodobnie do eskadry śmigłowców Pyrénées 1/67, latającej jednostki sił specjalnych francuskich Sił Powietrznych, stacjonujących na co dzień w Cazaux, koło Gironde. Żołnierzem tej jednostki był poległy sierżant. Jak podają francuskie media – doświadczony specjalista i uczestnik „szerokiego zakresu misji”, prowadzonych zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Brał udział m.in. w działaniach morskich wymierzonych w terrorystów, w ciągu ostatnich 10 lat. Wypadek miał nastąpić podczas szkolenia 29 kwietnia o godzinie 16.00.
Le BEA-É a déclenché une enquête de sécurité suite à l'accident d'un hélicoptère Caracal de l'armée de l'air survenu le 29 avril 2020 à Biscarosse. pic.twitter.com/YVVvY1INxP
— BEA-É (@BEA_Etat) April 30, 2020
„Dwóch żołnierzy upadło na ziemię w okolicznościach, które pozostają do ustalenia” – skomentowała wypadek francuska minister sił zbrojnych Florence Parly. Jak informują francuskie media, rozpoczęły się już w tej sprawie dwa dochodzenia: sądowe i techniczne. To drugie ma właśnie określić przyczyny tragedii.
Czytaj też: Zmodernizowane Cougary dla Francji
Jest to już drugi śmiertelny wypadek we francuskich siłach zbrojnych, w kwietniu bieżącego roku, z udziałem śmigłowców należących do rodziny śmigłowców wywodzących się od SA 330 Puma. 15 kwietnia koło miejscowości Bouilh-Devant rozbił się AS532UL Cougar, z 5 pułku śmigłowców wojsk lądowych. Dwóch żołnierzy wówczas zginęło, a pięciu kolejnych zostało rannych.
janusz
Maszyna należała prawdopodobnie do eskadry śmigłowców Pyrénées
K
Przecież to coś jest badziewiem którym Donek ze swoją ekipą chciał uraczyć naszą armię, do tej pory byśmy toto spłacali a połowa byłaby już zezłomowana.
datogi
Podoba sie czy nie,ale wybrano najlepsza oferte w owym czasie.W pelni wyposazone smiglowce,ktore mialy byc produkowane i serwisowane w POLSKICH zakladach.Nie mylic ze Swidnikiem i Mielcem,one juz dawno nie sa Polskie.Wygral przetarg,poniewaz konkurencja go olala i wystawila niepelnowartosciwe modele.
alkaprim
K-dlaczego wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia?
Tyy
Szkoda że nie kupiono skoro wybrano
Stanisław
z naszych czterech black hawków nikt nie wypadł czyli są lepsze od caracali ! Brawo Antoni!
Gnom
A latają?
Gts
Dość często widać je w niskich przelotach nad Warszawa. Fajnie się je ogląda i słucha, bo dźwięk jest wręcz przyjemny dla ucha. Tyle, że są 4 bez wyposażenia, w zawyżonej cenie dla wasali, kupione na defilady i to wszystko co mamy.
bender
No właśnie, już ponad rok je doposażają. MON z pewnością użyłby okazji aby pochwalić się kolejnym sukcesem, więc brak informacji to chyba zła informacja, że wciąż nie skończyli.