Reklama
  • Wiadomości

Wypadek Black Hawka w Meksyku. Na pokładzie minister

W Meksyku doszło do wypadku śmigłowca UH-60M Black Hawk, na którego pokładzie znajdowali się sekretarz spraw wewnętrznych i gubernator stanu Oaxaca. Zginęło w sumie 14 osób ale obaj politycy, którzy wizytowali rejon dotknięty trzęsieniem ziemi wyszli z wypadku bez poważniejszych obrażeń

Sekretarz spraw wewnętrznych Alfonso Navarrete Prida, gubernator stanu Oaxaca Alejandro Murat i inni urzędnicy państwowi wizytowali rejon dotknięty przez trzęsienie ziemi o magnitudzie szacowanej na 7.2 w Skali Richtera. Do wypadku doszło podczas lądowania śmigłowca niedaleko miasta Pinotepa Nacional w piątek wieczór. 

Według informacji meksykańskich mediów śmigłowiec lądował w gęstym pyle w rejonie epicentrum kataklizmu, a podczas manewru załoga utraciła kontrolę nad maszyną, gdy ta znajdowała się na wysokości ok. 40 metrów nad ziemią. UH-60M miał spaść na zaparkowane pojazdy i zgromadzony tłum ludzi. Zginęło 14 osób, a 15 zostało rannych. Zarówno załoga maszyny, jak i obecni na pokładzie oficjele nie odnieśli natomiast poważniejszych obrażeń. Przyczyny zdarzenia są badane. Minister obrony Meksyku Salvador Cienfuegos wziął odpowiedzialność swojego resortu za zdarzenie i zapowiedział wsparcie rządu dla poszkodowanych.

Meksykańskie Siły Powietrzne kupiły poprzez program Foreign Military Sales 36 śmigłowców UH-60M Black Hawk, które stanowią uzupełnienie dla floty 6 maszyn UH-60L. Pierwsze Black Hawki trafiły do Meksyku na początku lat 90. XX wieku.  Dodatkowo trzy maszyny UH-60M w morskiej wersji posiada Meksykańska Marynarka Wojenna, a kolejnych dwanaście Black Hawków wykorzystuje Policja Federalna.

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama