Reklama

Siły zbrojne

Wojsko kupuje rakiety przeciwlotnicze Grom

Fot. 17wbz.wp.mil.pl
Fot. 17wbz.wp.mil.pl

Inspektorat Uzbrojenia zdecydował o zamówieniu 180 pocisków rakietowych dla przenośnych zestawów przeciwlotnicznych Grom.

Inspektorat Uzbrojenia zakupi 180 rakiet do zestawów Grom. Wykonawcą będzie spółka Mesko z siedzibą w Skarżysku-Kamiennej, producent systemów przeciwlotniczych tego typu. Zamówienie zostanie złożone w trybie z wolnej ręki, a jego wartość nie została podana.

Obecnie trwają jeszcze ustalenia dotyczące szczegółów zamówienia – w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej podano tzw. ogłoszenie o dobrowolnej przejrzystości ex ante. Inspektorat Uzbrojenia zaznacza jednak, że celem złożonego zamówienia jest uzupełnienie zapasów pocisków Grom, a także zapewnienie możliwości odbywania strzelań próbnych.

Zamówienie innego sprzętu wojskowego w tej sytuacji powodowałoby nieproporcjonalnie duże trudności związane z jego wykorzystaniem, między innymi w zakresie zabezpieczenia logistycznego. Dlatego też podjęto decyzję o pozyskaniu pocisków Grom z wolnej ręki.

Przeciwlotnicze pociski rakietowe Grom są używane w Wojsku Polskim zarówno na wyrzutniach przenośnych, jak i w samobieżnych systemach ZSU-23-4MP Biała oraz holowanych zestawach ZUR-23-2KG Jodek-G. Będą również stanowić uzbrojenie samobieżnych systemów Poprad, jakie mają zostać wprowadzone do Wojska Polskiego.

Zestawy Grom są naprowadzane termicznie z pomocą głowicy dwuzakresowej i są zdolne do zwalczania celów powietrznych na odległościach do 5,5 km i na pułapie 3,5 km.

Polska armia zakupiła łącznie około 400 przenośnych wyrzutni dla zestawów Grom, w celu zastąpienia przestarzałych systemów Strzała-2M konstrukcji sowieckiej. Pociski tego typu zostały także zakupione przez Gruzję, Indonezję, Litwę i Japonię. Obecnie przewiduje się wprowadzenie zmodernizowanych zestawów Piorun, charakteryzujących się wyższym zasięgiem i pułapem rażenia oraz zwiększoną odpornością na zakłócenia.

Czytaj więcej: MSPO 2015: Przeciwlotniczy Piorun z Meska

Wdrożone do chwili obecnej systemy Grom nie zdołały jednak w pełni zastąpić zestawów Strzała-2M. Wydaje się, że Siły Zbrojne powinny kontynuować zakupy wyrzutni jak i pocisków do czasu wdrożenia nowych zestawów, gdyż systemy Grom mogłyby w perspektywie (po wprowadzeniu Piorunów) stanowić również uzbrojenie formowanych jednostek obrony terytorialnej czy innych sił przeznaczonych do mobilizacji.

Czytaj więcej: Trzy kroki dla wzmocnienia bezpieczeństwa Polski

 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (14)

  1. Gen.

    Oj Gottard Gottard, że tobie klawiatura o tych bzdur nie pękła. Zrozum w końcu, że GROM to nieporównywalnie lepsza broń od RBSu (parę cech: celniejsza, skuteczniejsza, z większą głowicą bojową, wystrzel i zapomnij, lekka i przenośna). Ponadto GROM to broń wypróbowana na wojnie z potwierdzoną skutecznością (wiele zestrzeleń w Gruzji – potwierdzone przez ich wojskowych). Porównujesz nieporównywalne i zaprzeczasz faktom. Kto tobie płaci za takie komentarze bo aż tak głupi być nie możesz.

  2. mozna strzelac

    ale ale z tego gromu to mozna do dronow strzelac fajna sprawa zeby to stacilo odrzutowiec mysliwiec to ciezka sprawa

    1. 1andrzej

      To nie jest rakieta do wywalczania przewagi powietrznej, ale do obrony punktowej wojsk i obiektów.

  3. mietek

    Jaja sobie panowie robicie - 180 ??? powinno być zamówionych co najmniej 1800 !!!

    1. rcicho

      Przeciez juz na stanie polska armia ma sporo Gromów (słyszałem cos o liczbie 800-900l.

  4. Gottard

    Grom z uwagi na malutką masę głowicy bojowej circa 1kg nie może zagrozić żadnym bojowym samolotom odrzutowym - to pokazała wojna na Ukrainie. Pomimo posiadania przez Kacapów ze specnazu Manpadów Igla, ukraińskie Su-27, Mig-29 a nawet mało dynamiczne i słabo opancerzone Su-25 i Mi-24 latały niskim na pułapie 50-1000m i bezkarnie. Co innego Manpady działające na innej zasadzie jak wspaniały RBS-70 ( uderzenie bezpośrednio w kadłub głowicą kumulacyjno-odłamkową) czy choćby większą 3 kg głowicą jaką mają większe od Groma francuskie Mistrale. Polskie Gromy mogą tylko zapalić helikoptery transportowe czy samoloty cywilne lecące nisko i wolno ( np. blisko lotniska). Jeżeli Rassija zaatakuje nas tylko helikopterami Mi-8/17,czy lekkimi awionetkami Cessna to damy radę, strącimy może nawet 100 takich celów. Jak przyleci kolejne 100 Mi-17 to już tylko będą się przyglądać po wypstykaniu się z całego zapasu Manpadów WP.

    1. Seba

      To dziwne co piszesz bo Ukraińcy stracili do tej pory 22 maszyny. Samych samolotów bojowych 9 sztuk i trzynaście śmigłowców. Rozumiem że nie lubisz separatystów i Ruskich wogóle ale bądź przynajmniej obiektywny i nie wciskaj swoich kłamstw.

    2. Maciek

      Bzdura, SU25 jest wyjątkowo mocno opancerzony.

    3. eybh

      Nie porównuj RBS-70, czy Mistrali do Gromów. Nasze zestawy są lżejsze, ale za to są prawdziwymi zestawami przenośnymi, gdzie pojedynczy żołnierz może przenieść wyrzutnie z pociskiem.

  5. Bure

    O, przytulaski boja się nawet ujawnić ceny zakupu. Ciekawe czy polska kopia Igły jest już z 4 czy 5 razy droższa od oryginału????

    1. Gottard

      kol.Bure co tam Igły, jestem przekonany że Grom kosztował MON przynajmniej są 2-3 razy drożej niż Stingery z USA. Skoro koszmarny karabinek Beryl dla WP kosztuje 2,5 razy więcej niż najnowsza odmiana karabinka M4 dla US Army. Sam gen.Skrzypczak powiedział ze jest to skandal że polski przemysł zbrojeniowy oferuje słabe wyroby 3-4 razy drożej niż uzbrojenie z najwyższej półki z zachodu.

  6. rcicho

    Mozna. Patriot NG.

  7. Kamil

    Strzały w wersji dla zwykłego piechura powinny być zastąpione przez Pioruny w stosunku 1:1 wobec tego co dawniej posiadaliśmy (przed sprzedażą ich do Czech i Afganistanu). To samo dotyczy się broni przeciwpancernej. I co z tego, ze mamy tego prawie 100 tysięcy? Panzerfausty3 w trzech dostępnych wersjach byłyby bardzo dobrym rozwiązaniem.

    1. vvv

      Grom-m jest nie gotowy

  8. maniek

    może to sugerować ile pocisków zakupiła Litwa...

    1. Miras

      to tez bylo bardzo madre, sprzedac litwie tansze pociski samemu placac jak za nowe z fabryki, jeszcze najlepsze utajnili cene

  9. Wojtekus

    Pytanie? Ile średnio pitrzebnych jest Gromów do zestrzelenia/uszkodzenia jednego samolotu/śmiglowca? Czy strzela się pojedyńczo czy cała salwa tak jak pokazali w programie Nasza Armia?

    1. Sky

      2. Choć ponoć nowsze gromy mają inną głowicę opto-elektroniczną z sensorem o wyższej rozdzielczości, co powinno poprawić skuteczność. Strzelać można i tak i tak.

  10. Mg

    A może by opracować głowicę kumulacyjno - odłamkową do Groma. Można by niszczyć BTR-y, BWP i inne strzelające wynalazki. Zasięg 5,5 km, wystrzeliwane ze śmigłowca pewnie jeszcze większy. Taka namiastka kierowanych pocisków 70 mm. Zaleta taka, że są już zintegrowane z Sokołem/Głuszcem. Jeżeli były próby użycia AIM-9 do zwalczania celów naziemnych (udane), to dlaczego nie. Co o tym sądzicie?

    1. maniek

      GROMy nie są zintegrowane z sokołem i głuszcem... były takie próby ale nie udane (GROM-L)... a poza tym MESKO produkuje NPR 70mm, trwają prace nad poprawą ich celności (udane) , a także nad wersją naprowadzaną laserem (chyba na mocy umowy z ukraińcami lub kongsbergiem), a także nad wdrożeniem Pirata (107mm rodem z ukrainy)

  11. Krzysztof z PoloniaNews w USA

    Jeśli zakup pocisków na godzinę strzelania to "news" to stan polskiej armii naprawdę jest godny pożałowania.

    1. maniek

      ciekaw jestem jakby wyglądały zakupy broni w USA po pół wieku spędzonym w ZSRR?

  12. Polish blues

    Aż 180? A dlaczego nie 18? Te ilości porażają. Czy polska armia ma bronić społeczeństwa, do obrony którego została powołana i jest przez to społeczeństwo finansowana, czy też ma tylko osłaniać wiejących polityków zapewniając im bezpieczny wyjazd z kraju w razie agresji?

    1. DSA

      to jest właśnie absurd - pieniądze na okręty podwodne, czy inne projekty których przydatność jest wątpliwa przynajmniej od strony relacji kosztów do efektów, się znajdują, a tam gdzie potencjalnie za niezbyt duże środki można zakupić groźną broń, która mogłaby być też wykorzystywana w konflikcie asymetrycznym, kupujemy symboliczne ilości

    2. kk

      wiem, ze jest poniedzialek i jeszcze blues w glowie gra, ale to nie jest usprawiedliwienie. Te 180 pociskow to nie jest caly zapas jakim bedzie dysponowac WP.

    3. Zenio

      A mnie poraża jak ktoś nie jest w stanie zrozumiec prostego tekstu. 180 bo tyle pocisków potrzeba. To nie jest całkowita liczba pocisków posiadanych przez nasz Siły Zbrojne, nie jest to też liczba zestawów czy wyrzutni które osiadamy. To zwykły zakup pocisków.

  13. morgul

    GROM - SROM nie lepiej zamawiać już nowsze PIORUNy ? za rok będą demontować GROMy z POPRADów i zakładać PIORUNy

    1. diidiidii

      nie można zamówić czegoś czego jeszcze nie ma;/

    2. pln

      Ale tak Szwagier nie zarobiłby na sprzedaży Gronów i za rok na sprzedaży Piorunów.

    3. dropik

      demontowanie gromów z poprada jest proste. wystarczy odpalić rakietę i załadować pioruna ;)

  14. pln

    Moim zdaniem 400 zestawów to dość dużo jak na obronę jedynego powiatu.

Reklama