Reklama

Wojsko kupi silnik do samolotu VIP

Gulfstream G550, fot. Gulfstream Aerospace
Gulfstream G550, fot. Gulfstream Aerospace

3 Regionalna Baza Logistyczna szuka fabrycznie nowego silnika lotniczego BR700-710C4-11 do vipowskiego samolotu Gulfstream G550. Jednostka wojskowa ma konkretne wymagania - silnik nie może być wyprodukowany przed 2024 rokiem, a potencjalny dostawca musi zapewnić gwarancję ważną pięć lat lub na 2500 godzin pracy lub 2500 cykli (w zależności co upłynie pierwsze).

Wykonawca przetargu, jak wymaga wojsko będzie musiał dostarczyć produkt do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie. Silnik musi być dostarczony w skrzyni transportowej lub na stanowisku transportowym, tak by jego przejęcie i transport odbyły się bez problemów. Poza wspomnianym rokiem produkcji dostarczony przedmiot powinien zostać odpowiednio zabezpieczony przed utratą jego jakichkolwiek walorów użytkowych. Produkt powinien posiadać wszelkie certyfikaty jakości oraz pełną dokumentację techniczną.

Czytaj też

Samoloty Gulfstream wyposażone są w dwa niezależne od siebie silniki, zakupiony silnik ma być silnikiem zapasowym. Dlatego ogłoszeniodawca nie przewiduje żadnych alternatywnych silników. Jak podała jednostka wojskowa, zamieszczenie innego silniku mogłoby spowodować zgrożenie dla życia lub zdrowia najważniejszych osób w państwie, które to właśnie ma przewozić samolot.

Omawiany silnik BR700-710C4-11 wszedł do służby już w 1997 roku w samolotach Gulfstream V, a w 1998 r. jako napęd do Bombardier Global Express. Do samolotu do którego ma być zastosowany w przetargu - Gulfstream G550 miał być zastosowany w 2003 r. Od 2017 roku maszyny są do dyspozycji prezydenta Polski,lata on nimi w podróże zagraniczne. Potencjalny wykonawca będzie miał czas na dostawę do dnia 30.11.2025 roku.

Reklama
WIDEO: Czy wojsko zdało egzamin? Rosyjskie drony nad Polską
Reklama

Komentarze (2)

  1. Remov

    Czy kupią to się jeszcze okaże, poprzedni przetarg na taki silnik anulowali

  2. MC775

    Panowie z trzeciej RBLT, takie silniki z reguły nie leżą na półkach w supermarketach, więc szukanie na niewiele się tutaj zda. Proponuję po prostu skontaktować się z producentem, czyli z firmą Rolls-Royce, która z pewnością jest w stanie dostarczyć fabrycznie nowy silnik zgodny ze specyfikacją i spakowany w oryginalny kontener transportowy. Doświadczenia związane z katastrofą smoleńską powinny nauczyć nas, że na takich rzeczach jak silnik do samolotu prezydenckiego nie możemy już oszczędzać. Nie róbmy obciachu, Polskę stać aby zapłacić trochę więcej i kupić ten jeden silnik bezpośrednio od producenta zamiast szukać go pokątnymi ścieżkami.

    1. Essex

      Dokladnie tak, co to za jakies dziwne poszukiwanie części, skoro wiadomo że chca nowy to tylko producent silnika taki może zapewnić ale tu pewnie chodzi o to aby powstała jakaś szybka spółeczka jednosobowa robiąca jako pośrednik i windująca cenę....widac ze stare praktyki z obsługi MIG29 wiecznie żywe......

    2. user_1048266

      I tu się możesz zdziwić ;) Taki silnik pewnie leży na półce w garażu u pana Zdzisia byłego wojskowego ....

    3. szczebelek

      Samoloty mają to do siebie, że spadają w końcu doświadczenie już mają 😜

Reklama