Reklama

Siły zbrojne

Wojsko dostanie nowy hełm stalowy? MON ma pomysł

Szkolenie 14 Suwalskiego Dywizjonu Przeciwpancernego, 23 listopada 2017 roku. Fot. 14dappanc
Szkolenie 14 Suwalskiego Dywizjonu Przeciwpancernego, 23 listopada 2017 roku. Fot. 14dappanc

Hełmy stalowe zostaną zastąpione kompozytowymi – potwierdza MON. Zarazem ze względu na to, że tworzywa polimerowe z czasem tracą właściwości i hełmy wymagają wymiany, resort zaczyna poszukiwania hełmów z nowych stopów stali.

„Odchodzimy zupełnie od hełmów stalowych na rzecz kompozytowych, bezpieczniejszych i dostosowanych do nowoczesnego pola walki” – powiedział wiceminister obrony Cezary Tomczyk sejmowej komisji obrony, która w Sztabie Generalnym WP zapoznawała się z informacją o programach Szpej i Tytan. „Tylko w tym roku zrealizowaliśmy umowy na dostawę blisko 80 tys. hełmów kompozytowych. Stawiamy na prace rozwojowe i modernizację, czego efektem jest planowane wdrożenie hełmu HBT-02 z programu Tytan” – dodał.

Reklama

Wiceminister i szef SGWP gen. Wiesław Kukuła poruszyli też zagadnienie czasu użytkowania hełmów kompozytowych, określanego na 10 lat, z możliwością przedłużenia o dwa, trzy lata.

„Na rynku pojawiają się też hełmy stalowe nowego typu, z zupełnie innych stopów. Na pewno w przyszłości warto rozważyć zakup takich hełmów, ze względu na to, że nie mają nic wspólnego z tamtymi, nie mają »daty ważności«” – powiedział Tomczyk.

Czytaj też

Szef SGWP zaznaczył, że po 10 latach eksploatacji hełm z włókien polimerowych „zdecydowanie zwiększa nasiąkliwość”, a testy wykazują że gorzej chroni przed odłamkami i słabiej rozprasza energię pocisku. Kukuła zaznaczył, że po 10 latach dalsze użytkowanie hełmów kompozytowych zależy od wyniku badań wytrzymałościowych, których koszt jest bardzo wysoki.

Dlatego – dodał generał – założono, że regułą będzie przekazywanie starszych hełmów do jednostek szkolnych, gdzie ryzyko negatywnych skutków dla użytkownika hełmu jest znacznie niższe.

Czytaj też

„Przy 300-tysięcznej armii i odpowiednio licznej rezerwie, utrzymanie takiej liczby hełmów kevlarowyh jest w dłuższej perspektywie nieekonomiczne. Nie mamy wyjścia, musimy się zdecydować na nowy typ hełmu stalowego. Rzucamy naszym fabrykom wyzwanie. Myślcie nad tym” – zaapelował do przedstawicieli przemysłu. Dodał, że Inspektorat Wsparcia analizuje dwie propozycje z zagranicy, a dzięki wykorzystaniu stali są to „hełmy, które mają praktycznie nieograniczoną żywotność”.

Na wyposażeniu żołnierzy pozostało, jak poinformował Sztab Generalny, otatnich 200 hełmów stalowych starego typu, które po zdaniu ich przez żołnierzy są przekazywane do magazynów wojennych. „Wszystko, co mamy, będzie wykorzystane” - zapewnił wiceminister Tomczyk.

Reklama
Reklama

WIDEO: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (23)

  1. Zmiany są do d.

    Hełmy stalowe mogą leżeć i czekać na W dlatego powinny być w magazynach w ilości adekwatnej to możliwości mobilizacyjnych.

  2. Norman

    Wszyscy się rozwodzicie za i przeciw.A prawda jest taka że wskazane 2 firmy na świecie wykonują hełmy stalowe o takiej samej masie jak kevlar...tak samo wyglądające a mające dodatkowy plus...mają taką samą odporność balistyczną na całej powierzchni w tym na rancie...a hełmy kevlarowe i polietylenowe mają niska odporność na rantach.Nowoczesny hełm stalowy dla rezerwy i ,,W,, w magazynie to faktycznie wspaniały pomysł. Np.hełm NovaSteel jest w cenie ok.1000zł czyli 1/2 kevlara. Jak by tak było prosto z powłoką kevlara i czasem użytkowania to by każda armia świata miała kevlary na 25 lat.

  3. oko

    To jakaś kpina rządu z żołnierzy i podejścia do ochrony zdrowia i życia !!! Zakładając teoretycznie , że koszt 1 chełmu to 3000 zł i kupując 300 000 szt to 900 000 . Kupując co 10 lat 300 tyś chełmów daje groszową kwotę za chełm.

    1. llameth

      W tył zwrot i odmaszerować do szkolnej ławki. 3000 zł razy 300 000 sztuk = 900 000 000 zł. Dziewięćset milionów. Ale jak się zapisze jako „niecały miliard”, to już faktycznie grosze.

    2. Adim

      A rezerwiści? A reszta podlegająca mobilizacji w razie w. ? To co mają w czapkach biegać? To głównie chodzi o te zasoby dla których miejmy nadzieję nigdy się nie przydadzą

    3. Pablix

      Chełm - miasto we wschodniej Polsce, w województwie lubelskim

  4. Axa

    To jest właśnie podejście do własnego przemysłu. Myślcie nad tym a w tym czasie agencja uzbrojenia obserwuje zagraniczne produkty. A może by tak jak w USA rozpisać konkurs na opracowanie hełmu, dać granty na opracowanie projektu, wyłonić 2 najbardziej obiecujące propozycje, dać kolejne już większe granty, wyłonić zwycięzcę i klepać polski produkt.

    1. "Pułkownik" Michał

      Axa dokładnie tak! Podejście naszego wojska do polskiego przemysłu to jest kpina!

    2. Chyżwar

      I tutaj pełna zgoda.

  5. Edmund

    Zdecydowane nie. Stal na hełmach nigdy nie będzie tak lekka i przez to ergonomiczna jak kewlar. Owszem różne służby specjalne policji albo wojska mogą używać takich hełmów, ale we współczesnym wojsku nie nosi się ich na stałe, to jest permanentnie. Czy ktoś widział współcześnie USA ARMY albo armię Izraela w stalowych hełmach? Dzieje się tak nie bez powodu. Poza tym uważam, że żołnierz na co dzień narażający zdrowie i życie tez ma prawo wymagać lepszej jakości i np. oczekiwać wymiany ekwipunku wcześniej niż za 10 lat. Myślae, ze czasy dziedziczenia hełmów po ojcu i dziadku już minęły.

    1. Pucin:)

      @Edmund - cytat "Zdecydowane nie. Stal na hełmach nigdy nie będzie tak lekka i przez to ergonomiczna jak kewlar." Nie wiem czy się z tego śmiać czy płakać?? :)

    2. "Pułkownik" Michał

      Ceny chełmów kewlarowych można by obniżyć. Wystarczy złożenie cyklicznych dużych zamówień w polskim przemyśle na rzecz armii; zdjęcie regulacji z produkcji sprzętu ochronnego i dopuszczenie do jego zakupu przez cywili. Większa podaż zmniejszy cenę.

    3. Chyżwar

      Edmundzie nie obraź się, ale wygląda, że umknęło ci co nieco w dziedzinie metalurgii. W chwili obecnej dostępne są takie gatunki stali, że bardzo byś się zdziwił jakbyś sobie sprawdził w praktyce co one potrafią. Co prawda moje obecne doświadczenia dotyczą głównie bardzo ostrych rzeczy. Ale kierując się tymi doświadczeniami nie wątpię, że można znaleźć materiał bijący dotychczas stosowaną w hełmach stal na głowę. Przy czym zaręczam ci, że postęp w tej dziedzinie bynajmniej się nie zakończył.

  6. Pucin:)

    Nasiąkliwość kevlar-a to nie problem - wiedzą o tym hydraulicy - wystarczy użyć, tzw. metalu w sprey i dobrej farty poliuretanowej. Problem całkowicie znika. Większym problemem są wiązania występujące w kevlarze podobno są mało trwałe i po 15 latach tracą mocno na tzw trwałości - puszczają bezpowrotnie i łatwo takie włókno rozerwać. Dlatego zastępuje się go często UHMW-PE który jest trwalszy/tańszy lecz trochę ma gorsze właściwości/wytrzymałość na rozerwanie czym po prostu trzeba polietylenu więcej by miał te same właściwości co kevlar.

    1. kurczak

      Kwestie impregnacji to spory temat do dyskusji. Ma tyle zalet ile wad. tak skrótowo można to opisać.

    2. Pucin:)

      @kurczak - nie masz racji - poczytaj sobie jak stocznie jachtowe (istnieją w Polsce renomowane w Augustowie) zabezpieczają laminowane kadłuby. To może się czegoś nauczysz. Wystarczy od nich zaczerpnąć za opłatą know-haw i po sprawie.

    3. Chyżwar

      @Pucin:) W przypadku kevlaru faktycznie chodzi trwałość włókien. Choć tutaj można wydłużyć przydatność do spożycia poprzez odpowiedni sposób magazynowania hełmów. UHMW-PE faktycznie jest stosowany. Z zabezpieczeniem w stoczniach niema tak dobrze jak myślisz. Laminat PS, nawet najlepiej zabezpieczony prędzej, czy później zostanie dotknięty osmozą. Zwłaszcza jeżeli łódź pływa po słonej wodzie.

  7. user_1074649

    Jest 1 kwietnia? Kupcie 1 apacha mniej i bedą porzadne helmy. Rece opadają.....

    1. Chyżwar

      Z hełmami stalowymi nowego wzoru to wbrew pozorom wcale nie jest taki głupi pomysł. Ja wyobrażam sobie rzecz w taki sposób. Wojsko liniowe użytkuje wyłącznie kompozyty. Stalowe czerepy natomiast leżą sobie w magazynach i czekają na godzinę "W". Bo wówczas trzeba będzie powołać wielu ludzi. I nie każdy z nich musi dostać kompozyt. Na przykład logistycy a także wielu innych żołnierzy działających na zapleczu będzie potrzebowało hełmów. I oni właśnie mogą dostać stalowe.

  8. WSK74PL

    Czy jakieś inne armie maja chelmy inne niz kevlarowe, oprocz KRLD, itp?

    1. Pucin:)

      @WSK75PL - tak koreańska południowa!!! :)

    2. Rozczochrany74

      Kraje które poważnie myślą o groźbie wojny i o rezerwach. Z tego co wiem to cała Skandynawia, Szwajcaria, Korea Południowa,

  9. Pucin:)

    Ku pokrzepieniu serc - nieoficjalnym namiestnikiem Królestwa Kongresowego w latach 1815-1831 był wywodzący się z rosyjskiej dynastii Romanowów Wielki Książę Konstanty który mawiał: "Im więcej potu na ćwiczeniach tym więcej czasu będziesz żył na polu bitwy". W myśl takiej zasady ćwiczył niemiłosiernie aż do przesady wojsko Królestwa Polskiego które w postaniu listopadowym 1831 r. wyśmienicie spisywało się pod naporem ruskiego walca. Lejąc niejednokrotnie (Olszynka Grochowska - jedna z najkrwawszych bitew powstania listopadowego, 25 lutego 1831 roku - lub rakietnicy Bema pod Ostrołęką - 26 maja 1831 r.) wielokrotnie liczniejszego ruskiego orka!!! :)

    1. kurczak

      Tak gwoli prawdy historycznej, to niestety bitwa o Olszynkę Grochowska to tak raczej nierozstrzygnięta była, natomiast obrona Ostrołęki to nasza klęska. Ale fakt że nasze wojska szkolone według zasad jak opisujesz spisały się doskonale.

  10. Tomek72

    koszt jednostkowy hełmu z ostatniej dostawy (HP-05) wychodzi mi 2056 PLN - IMHO - wojskowi powinni dostać hełmy jakich używają armie, które NAJLEPIEJ dbają o swoich żołnierzy - różnica w kosztach materiałowych nie sądzę, żeby była duża

  11. Majster

    Generalnie, no nie ma co się obrażać na hełmy stalowe. Tak nie będą nigdy tak lekkie jak kompozyt, i potrafią same generować odłamki. Ale... gdyby zastosować lekkie, bardziej miękkie stopy wysoko odporne na fragmentację... to czemu nie. Stopy z dużą zawartością magnezu potrafią być zaskakująco lekkie. To jest ciekawe podejście do tematu, nie ma sensu się oglądać na innych, to zabija innowację. Może się komuś u nas uda zrobić coś o zbliżonych parametrach, ale z różnych stopów stali. Na pewno to nie będzie tani hełm, ze względu na fakt że pewnie będzie trzeba zastosować bardzo egzotyczne stopy. Mój pomysł byłby natomiast taki - Stalowa skorupa z lekkich stopów a do tego kompozytowa, wymienna wkładka z kevlaru/polimeru. Wkładka do wymiany co 10 lat, skorupa zostaje. Wkładka balistyczna byłaby elementem eksploatacyjnym po prostu. Trochę jak plate carrier na głowie, z możliwością montażu różnych wkładek z różnych materiałów o różnej wadze i odporności.

  12. Pucin:)

    A to dla Was do przemyślenia i nic nie robienia - artykuł pt: "Ilu żołnierzy zginęło na wojnie? - cytat - "Według Pentagonu w listopadzie łączne straty Rosji na Ukrainie wyniosły 615 tys.: 115 tys. zabitych i 500 tys. rannych. W czerwcu prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił straty Sił Zbrojnych Ukrainy i porównał je z rosyjskimi. Z jego słów wynikało, że w ciągu 27 miesięcy wojny Rosja straciła około 135 tysięcy zabitych. Jednocześnie Mediazona i BBC we wspólnym badaniu, którego wyniki opublikowano pod koniec listopada, potwierdziły śmierć 80 973 rosyjskich żołnierzy od początku wojny." - wiadomości.wp.pl - dziś - 6 godzin temu - czyżby wszyscy kłamali? Kobieta na to: a może być się zapisał do WOT - przeszkolił w ZSW czy jak tam to mówią - to dla dzieci, by miały ojca? - ja siedząc przy kompie: Eeeeeeeeee tam, idę obejrzeć mecz i wypić piwko!! :)

    1. Extern.

      Jeśli już trzeba będzie iść na wojnę to jest chyba oczywiste że jednak lepiej być przeszkolonym niż nie. Jasne że przeszkolenie w czasie wojny niczego nie gwarantuje, no ale większa szansa to zawsze coś. Problem w tym że pójście do zasadniczej czy WOT raczej przybliży perspektywę powołania niż oddali. Idealnie więc by było przeszkolić się tak na wszelki wypadek i jakoś zrobić to poza systemem.

    2. Pucin:)

      @Extern - to co napisałeś to tchórzostwo. Poza systemem to można tylko zrobić siusiu. Wojna to niestety systemowa rzeźnia. Państwo i społeczność można obronić tylko systemowo. Partyzantka to też system tylko podskórny lecz rzadko powodujący zwycięstwo. Z takim przeciwnikiem jak orkowie to nie ma wyjścia tylko ostra walka na całość. UA/Zełński tego nie zrozumiał i wdał się w ustawkę kibolską zatem przegrywa.

    3. "Pułkownik" Michał

      Najlepiej gdyby cały naród był przeszkolony. Stąd powinniśmy wprowadzić model podobny do szwajcarskiego lub izraelskiego. Armia musi być liczna i mieć odpowiednie rezerwy. Jednakże by to zadziałało i ludzie mieli morale należy im przywrócić wiarę w państwo. Po pierwsze należy zdjąć próg frekwencyjny z referendów wyborczych. Wyniki każdego powinny być wiążące dla władzy. Po drugie na wypadek wojny wszyscy politycy wraz z rodzinami powinni mieć zakaz opuszczania kraju pod rygorem konfiskaty majątku ich i ich rodziny. Wtedy możemy mówić, o powrocie poczucia sprawczości u obywateli i odpowiednim morale do obrony kraju.

  13. Cyber Will

    17 miliardów PLN tyle zmarnował w 2024 aktualny zarząd Orlenu Zysk netto za 3 kwartały wyniósł ZALEDWIE 3 mld podczas gdy w 2023 wynosił 20 miliardów. Zbrojenia i POLITYKĘ OBRONNĄ zaczyna się od POLSKIEGO rządu który dba o finanse . Bo jak powiedział Napoleon "3 rzeczy są potrzebne ......... "

  14. szczebelek

    Ja proponuję by zamiast F35 kupić drzwi od stodoły natomiast drogie fregaty zastąpić pontonami, a kosztowne systemy OPL zastąpić procami, bo wyjdzie taniej 🤣🤣🤣

  15. staryPolak

    przypominam sobie jak wiosną nieświadmy sytuacji Cezary odgrażał się że nie marne 80 tys zamówione przez Błaszczaka ale wszyscy (WSZYSCY) żołnierze dostaną hełmy z kewlaru do końca 2024 r. i pamietam jaki smiech wzbudziło to u właśnie ministra Błaszczaka. No i jest. Zderzenie Cezarego ze ścianą.

  16. T.Kreber

    Gdy na pewnym portalu internetowym obejrzymy filmy z testów hełmów stalowych np wz. 67 i kewlarowych na przebicie różnego rodzaju amunicją to wytrzymałość obu jest porównywalna. Waga też jest plus, minus podobna. A tak ogólnie to hełm ponoć ma chronić przed odłamkami. Czyżby można było z tego wyciągnąć wniosek że w sumie to wszystko jedno jaki? Co myślicie?

    1. Sabra

      A nowe stalowe są nie przebijalne z bliskiej odległości, pistolet. Sprawdz: NovaSteel Helmet Endurance Test vs. .357 Magnum

    2. Edmund

      Ale inne przodujące armie nie używają hełmów stalowych jako standardowego wyposażenia piechoty, ciekawe dlaczego?

  17. zibi

    A dlaczego nie kamienne? Te dopiero to by trwałe były.....

    1. user_1047527

      Nie podpowiadaj bo Mon weźmie to poważnie

    2. Edmund

      @zibi doskonały pomysł, ekologiczny i nie powodujący śladu węglowego :)

  18. radziomb

    W syrii rebelianci nie używaja hełmów, maja same kamizelki

    1. Jan322

      Co ma piernik do wiatraka?

    2. Essex

      Cjodza tez w cywilnych ciuchach....mozna? Mozna

    3. Extern.

      Trzeba przyznać że owszem są specjalizacje wojskowe i to wcale nie jakieś tyłowe, które wolą bez hełmów. Różni specjalsi, dywersanci, snajperzy, zwiadowcy itp. specjalizacje gdzie bardziej niż odporność na odłamki liczy się maskowanie, skrytość działań, mobilność itp. W sumie, to gdy głównym zagrożeniem jest ostrzał z broni palnej, i co najwyżej trzeba nawiązać szybki kontakt ogniowy lub go szybko zerwać, to hełm bardziej przeszkadza niż pomaga. Partyzanci np. zazwyczaj nigdy w hełmach nie chodzili.

  19. Sabra

    Czyli hełmy NovaSteel od Adept z pancernego stopu magnezu, tantalu i wolframu.

    1. Pucin:)

      @Sabra - stal na hełm wz. 67/75 też była specjalna > to nie była zwykła blaszka 1,4 mm. :)

    2. Pucin:)

      #Sabra - hełm NovaSteel od Adept to taka bym powiedział na razie wydumka technologiczna, lecz kierunek doskonały!! Warto nim iść!! :)

  20. MateuszCh

    czyli teraz oprócz butów to żołnierze będą sobie kupować hełmy?

  21. Essex

    No bieda straszna. Proponuje pojsc jeszcze w onuce i dlugie welniane plaszcze, zawsze mozna je polatac kto to widzial mundury odpowiednie do pory roku. Fanaberie jskies a zresxta chyba xolnierze moga sobie sami kupic tak jak buty.

  22. Sabra

    "Na pewno w przyszłości warto rozważyć zakup takich hełmów, ze względu na to, że nie mają nic wspólnego z tamtymi, nie mają »daty ważności«” – powiedział Tomczyk." Jednak Panie Tomczyk mają coś wspólnego - to, że oba stalowe hełmy nie mają daty ważności :)

    1. skition

      A kosy na sztorc przewidziane? Też nie mają terminu ważności. Jeżeli chodzi o ochronę głowy to lepiej by się nadawały bermyce i harcapy...Ponoć dobrze chroniły przed uderzeniem szablą ,które to szable podobnie jak hełmy stalowe nie mają terminu ważności. W odróżnieniu od amunicji nawet tej trywialnej 7,62 do kalacha starego wzoru.

  23. yeti65

    "Myślcie nad tym". Czyli pracujcie za darmo nad tym zagadnieniem, a my może nie zmienimy wymagań. A może by tak normalny przetarg rozpisać???

Reklama