- Wiadomości
Wisła według Raytheona. Nowe „tanie pociski” w Tarczy Polski?
Ministerstwo Obrony Narodowej zaprosiło do drugiego etapu dialogu technicznego dotyczącego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu czterech oferentów. Wśród nich znalazł się amerykański Raytheon, który – wzorem konkurentów – zaczął proponować Polsce wspólną pracę nad rozwojem systemu Patriot, daleko idącą polonizację i sprzedaż wspólnych produktów na całym świecie.

Raytheon Patriot wykorzystujący dzisiaj pociski PAC-2 i PAC-3 powszechnie uznawany jest za system najstarszy z oferowanych Polsce. Zdaniem przedstawiciela koncernu Daniela J. Crowley’a, wiceprezesa koncernu i prezesa spółki Raytheon Integrated Defence Systems, nie jest to jednak jego słabość, ale siła. Jego zdaniem wiek Patriota jest nie obciążeniem, ale oznaczał możliwość najlepszego przetestowania rozwiązań i ich udoskonalania na przestrzeni ostatnich lat. Zgodnie z danymi Rayheona do dziś wykonano już 2500 testów polegających na namierzaniu celów, a od 2009 roku przetestowano w locie 150 pocisków nowych generacji.
Właśnie takie pociski w swoim systemie – GEM-T (nowa wersja rakiety PAC-2) i PAC-3 MSE są oferowane Polsce z systemem Patriot. Poza nimi w ramach systemu oferowany byłby pocisk LCI (Low Cost Interceptor) – niskokosztowy pocisk przechwytujący. Zostałby on opracowany przez Raytheona we współpracy z polskim przemysłem. Zdaniem przedstawicieli koncernu nowy pocisk oferowałby zdolność do jednoczesnego odpalania różnych typów rakiet i poszerzyłby zdolności całego systemu. Oferta „taniego” pocisku nie może dziwić biorąc pod uwagę, że właściwe pociski stanowią około 80 procent ceny rakietowego systemu obronnego, a amerykańskie PAC-3 MSE są trzykrotnie droższe od np. pocisków francuskich (2 w stosunku do 6 mln USD). Znaczne obniżenie ceny swojego produktu (całego systemu) Amerykanie tłumaczą zastosowaniem zaawansowanego oprogramowania, które ma zostać opracowane wspólnie z Polakami.
Oprócz tego w ofercie dla Polski ma się znaleźć radar zdolny do obserwacji przestrzeni w 360 stopniach o niskim koszcie utrzymania, powstały we współpracy z Bumarem Elektroniką (współczesny radar Patriotów jest kierunkowy i obserwuje tylko stożek o kącie 60 stopni). Do tego Patriot dla Polski byłby wspólny dla różnego typu systemów i oferowałby otwartą architekturę, która pozwoli podłączać do niego także systemy sensoryczne, obrony krótkiego zasięgu itp.
Raytheon deklaruje szeroką współpracę przemysłową z podmiotami polskimi, szczególnie z PHO, nie wyklucza też firm prywatnych. Już teraz pod uwagę branych jest 80 polskich firm z czego cztery już teraz zostały zaaprobowane jako poddostawcy Raytheona. W przeciwieństwie do wcześniejszych deklaracji Amerykanie proponują „ponad 50 procent” polonizacji produktu.
Maciej Szopa
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]