Reklama

Wielka dostawa opon dla wojska. Także chińskich

2RBLog, IWSZ, opony, Austone
2. Regionalna Baza Logistyczna zrealizowała największy w historii Sił Zbrojnych RP kontrakt na dostawę ogumienia dla potrzeb wojska oraz pozostałych służb mundurowych.
Autor. 2. Regionalna Baza Logistyczna

Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych RP pochwalił się w swoich mediach społecznościowych realizacją największego kontraktu na dostawę ogumienia w historii SZ RP. Co ciekawe na zamieszczonych zdjęciach ilustrujących dostawy opon, widać m.in. produkty chińskiej marki Austone. Czy w świetle problemów, jakie miały wojska rosyjskie z chińskim ogumieniem na ukraińskim froncie, wybór produktów z Państwa Środka jest słuszny?

Za przeprowadzenie postępowania na dostawę ogumienia do pojazdów kołowych była 2. Regionalna Baza Logistyczna. Procedurę uruchomiono pod koniec marca 2025 roku, a ogłoszenie o udzieleniu zamówieniu opublikowano na początku lipca br. Przedmiotem zamówienia była dostawa ogumienia do pojazdów kołowych z podziałem na 4 części (zadania).

Reklama

W poszczególnych zadaniach pozyskiwane były różne rodzaje opon, w różnym rozmiarze w tym np. opony terenowe, opony drogowe na oś prowadząca i oś napędową, opony drogowo-terenowe do pracy przy zmiennym ciśnieniu, opony drogowe na oś prowadząca i oś napędową autobusu itp. W zadaniu nr 1 było to osiem pozycji, dla których łączna ilość sztuk wynosiła 4620 szt., z czego podstawowa ilość to tylko 1550 szt, a reszta to opcjonalne ilości; w zadaniu nr 2 dla 10 pozycji było to odpowiednio: 4883 szt. i 1542 szt.; w zadaniu nr 3 dla 10 pozycji odpowiednio: 6000 szt. i 2000 szt.; w ostatnim zadaniu nr 4: 900 szt. i 300 szt. Co ciekawe w przypadku dwóch typów opon przeznaczonych do montażu w naczepach niskopodwoziowych wskazano konkretne modele: Continental HTR2/HTR2+ i Bridgestone RT1. Uzasadniono to faktem, że ogumienie to przeznaczone jest do naczep Demarko ST 775-20W (stosowanych w zestawach Jak, w których są one montowane fabrycznie. A jak podkreślił zamawiający, ze względu na zapis § 11 ust. 7 pkt 1) i pkt 3) Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, Dz.U.2016.2022 t.j. z dnia 2016.12.15 „w przypadku uszkodzenia opony, jej wymiana na oponę innej konstrukcji i rodzaju bieżnika będzie wymuszała wymianę opon w całym zestawie niskopodwoziowym (30 szt.), co generuje znaczne koszty i jest niezasadne”.

Wartość brutto wszystkich zadań, zgodnie z wybraną ofertą firmy Moto Burdex z Bydgoszczy, to 24 762 tys. zł. Przy wyborze najkorzystniejszej oferty zastosowano następujące kryterium określone w SWZ (Specyfikacji Warunków Zamówienia): cena - 60%, termin realizacji - 20%, oraz okres gwarancji - 20%.

Czytaj też

Sprawna logistyka to podstawa

Informując o „przetargu stulecia” na ogumienie do pojazdów kołowych 2. RBLog podkreślił znaczenie tego zakupu dla „dalszego wzmacniania mobilności i operacyjnej gotowości jednostek wojskowych”. Wskazano również na fakt, że dostawy zostały przeprowadzone „w rekordowo krótkim czasie od momentu podpisania umowy”.

Na koniec podkreślone zostało, że „sprawnie działająca logistyka wojskowa stanowi jeden z filarów nowoczesnych Sił Zbrojnych, a skuteczna realizacja tego zadania potwierdza wysoki poziom przygotowania struktur logistycznych Wojska Polskiego”. Jak zwykle jednak diabeł tkwi w szczegółach… i ze sprawnością naszej wojskowej logistyki bywa różnie o czym nie raz przekonywali się żołnierze służący np. na wschodniej granicy, którzy musieli np. samodzielnie zaopatrywać się w odpowiednie zimowe ubrania, rękawiczki, latarki itp. elementy wyposażenia. A kurtki zimowe stały się swoisty symbolem „skuteczności” wojskowej logistyki.

Czytaj też

Chińskie opony w Wojsku Polskim

Oczywiście opisywany duży zakup ogumienia, w którym znalazły się także produkty chińskiej firmy Austone (i być może innych chińskich producentów), nie jest pierwszym przypadkiem, gdy opony z Chin trafiają na wyposażenie pojazdów Wojska Polskiego, czy służb mundurowych. Można więc uznać, że nie ma w tym nic szczególnego, jednak doświadczenia z eksploatacją produktów chińskiego przemysłu oponiarskiego są różne, często niezbyt pozytywne, także w naszym wojsku. Tu można wymienić np. problemy z oponami stosowanymi w naczepach niskopodwoziowych (dotyczy to starszych zestawów, dostarczanych np. z ciągnikami siodłowymi Iveco Trakker/EuroTrakker 6x6), które nie wytrzymywały „trudów” eksploatacji i „strzelały” podczas transportów ciężkiej techniki wojskowej.

Reklama

Warto też przypomnieć szeroko rozpowszechniane i komentowane problemy rosyjskich wojsk podczas inwazji na Ukrainę w pierwszych miesiącach 2022 roku. W efekcie stosowania chińskiego ogumienia, w tym kopii powszechnie używanych w pojazdach wojskowych markowych opon Michelin XZL. Konsekwencją zarówno złego składowania opon, złej ich konserwacji, w tym tych zamontowanych na pojazdach, jak i ich słabej jakości, były częste uszkodzenie ogumienia w warunkach bojowych. Szczególnie problemy z jakością opon widoczne były podczas jazdy w terenie, przy obniżonym ciśnieniu i to także w przypadku nowego sprzętu. To z kolei uniemożliwiało wyposażonym w nie pojazdom pokonywanie terenu i tym samym zmuszając rosyjskie konwoje do trzymania się utwardzonych szlaków.

Jeśli chodzi o markę Austone, to należy ona do koncernu Prinx Chengshan prowadzącego działalność produkcyjna od 1976 roku. Opony pod logo Austone produkowane są od 1999 roku, a główny zakład produkcyjny mieści się w mieście Huai’an w Chińskiej Republice Ludowej. Jak można znaleźć w dostępnych źródłach, marka Austone oferuje różnego typu ogumienie, w tym: opony całoroczne czy terenowe opony AT (SP 302) i MT (Maspire M/T). Do 2014 roku koncern Prinx Chengshan współpracował z amerykańskim holdingiem Cooper Tire & Rubber,dzięki czemu zyskał dostęp do nowoczesnych technologii oponiarskich, co umożliwiło m.in. spełnienie standardów jakości obowiązujących na rynkach zachodnich. Na rynku europejskim chiński producent jest obecny od 2016 roku, a pierwszą europejską siedzibę otworzył na Słowacji.

2RBLog, IWSZ, Austone, opony
Opony marki Austone zakupione przez 2. RBLog.
Autor. 2. Regionalna Baza Logistyczna

Oczywiście w Wojsku Polskim nie brakuje wyrobów Made in China, czy to zakupowanych w przetargach, jak np. słynne chińskie busole, czy nabywanych prywatnie przez żołnierzy w internetowych serwisach aukcyjnych (np. krótkofalówki marki Baofeng). Niestety jakość produktów z Państwa Środka bywa różna o czym przekonać się miał zapewne każdy z nas. Pytanie czy w przypadku chińskich opon możemy być pewni ich jakości i zachowania w każdych warunkach, na takim samym poziomie, jak sprawdzone (także w warunkach bojowych na pojazdach wykorzystywanych przez Wojsko Polskie) produkty renomowanych producentów? Nawet jakość ogumienia typowo drogowego ma znaczenie, zwłaszcza dla bezpieczeństwa choćby transportu żołnierzy w różnych warunkach pogodowych.

Co ciekawe niektórzy chińscy producenci samochodów, w tym marek oferowanych w Polsce, jako opony pierwszomontażowe OE (original equipment) wybierają produkty koreńskich, czy europejskich koncernów oponiarskich, a nie krajowych. Ma to przede wszystkim związek z charakterystykami „markowych” opon i ich lepszym dostosowaniem do możliwości pojazdu.

Czytaj też

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (5)

  1. MC775

    I tyle by było z gadania o wspieraniu polskiego przemysłu przez MON. Na terenie Polski są jedne z największych fabryk opon w Europie a nasze wojsko zamawia opony z Chin. Ja rozumiem, że w przetargu dużą wagę pełniła cena, ale jeśli będziemy kierowali się tym kryterium to polski przemysł nie dostanie żadnego kontraktu, bo nikt w kwestii ceny nie jest w stanie wygrać z Chińczykami.

  2. Buczacza

    Ale...po problemach najlepszej armady (imperium) według człekokształtnych. Ich nawet przerasta produkcja terenowych do mrapów.

  3. Essex

    Dostali kasę na opony to kupili, kto by sie tam przejmował gdzie i w jakiej firmie. Jak będą złe to kupią inne...kasa podatnika to rzeka kto by to sprawdzał i się przejmował

  4. Eee tam

    Kupowanie za pieniądze podatników produktów chińskich niczym się nie różni od ruskich w praktyce

  5. Lord of Cumshot

    Patrzmy trzeźwo na sytuację, do Stara 660 nie potrzeba opon Michelin za miliony monet, wystarczy tania chińska opona bo przy prędkościach jakie rozwija "pszczółka" prędzej kierowca zejdzie na zawał ze strachu niż strzeli mu opona.

Reklama