Brytyjskie ministerstwo obrony podpisało z koncernem MBDA kontrakt na realizację fazy rozwojowej (Weapon Development Phase) rakiety precyzyjnej dalekiego zasięgu klasy „powietrze-ziemia” SPEAR (Selective Precision Effects At Range). Czteroletnia umowa o wartości ponad 400 milionów funtów jest kolejnym krokiem na drodze do wprowadzenia na uzbrojenie pocisku MBDA SPEAR, nad którym prace mają zostać zakończone w 2020 r.
Napędzany silnikiem turboodrzutowym pocisk SPEAR jest opracowywany z myślą o brytyjskich samolotach F-35, z opcją wyposażenia w niego samolotu Eurofighter Typhoon. Jest to uzbrojenie przeznaczone do wykonywania „precyzyjnych uderzeń dalekiego zasięgu na cele mobilne, szybko przemieszczające się i zmieniające położenie, w każdych warunkach pogodowych, w dzień i w nocy, przy stosowaniu przez przeciwnika środków zakłócających, przeciwdziałających i kamuflażu, zapewniając jednocześnie bezpieczny dystans pomiędzy załogą samolotu i zagrożeniami obrony powietrznej”.
Wprowadzenie pocisków SPEAR ma zapewnić Wielkiej Brytanii dostosowanie F-35 do własnych potrzeb podczas precyzyjnego zwalczania celów ruchomych (w sposób podobny do rakiet „powietrze—ziemia” Brimstone, ale na znacznie większych odległościach).
Czytaj też: Saab chwali się myśliwcem Gripen E [FOTO]
roman
na komercyjne drony 50 mln PLN; polskiej zbrojeniówki w kontekście B+R nie ma w żadnych liczących się statystykach (przynajmniej ja nie znalazłem). To jest skala, z kolei - jest cel, jest kasa, jest termin. I co istotne jest to firma z różnym kapitałem (a nie tylko "naszym").
tak tylko
Jaki zasięg?
Fello
I teraz się dziwić, że nasz przemysł nie jest w stanie wyprodukować nowoczesnej amunicji. Ludzie, 400 milionów GBH, 2.2 mld PLN na opracowanie precyzyjnej rakiety!!! Oczywiście broń absolutnie z militarnego topu ale swoją drogą jestem ciekaw ile nasz MON byłby w stanie przeznaczyć na podobny projekt B+R.