Reklama

Siły zbrojne

Więcej BMP-3 dla rosyjskiej armii

BMP-3.
BMP-3.
Autor. Vladislav Perminov/Flickr

Rosyjskie zakłady KurganMaszZawod poinformowały o przekazaniu do ministerstwa obrony drugiej w tym roku partii bojowych wozów piechoty BMP-3. Podobnie jak wcześniej nie została określona liczba dostarczonych do zamawiającego pojazdów.

Na zamieszczonym poniżej nagraniu z zakładów KurganMaszZawod widzimy proces produkcji wspomnianych BMP-3, który według rosyjskich zapowiedzi miał zostać znacząco przyspieszony. W efekcie czego produkcja roczna ma sięgać 300 pojazdom (lub więcej), obok tego trwają remonty pojazdów uszkodzonych w walkach na Ukrainie. Oprócz samego procesu produkcji oraz transportu BMP-3 na materiale filmowym widoczne są trwające prace nad innymi pojazdami m.in. widać wyremontowany kadłub BMP-1/2. Jak widać, nie otrzymują one dodatkowego opancerzenia, jednak posiadają do niego punkty montażowe. Zapewne wszelkie ulepszenia zostaną wdrożone już w docelowych jednostkach wojskowych. Dotychczas w wyniku walk na Ukrainie Rosjanie mieli stracić bezpowrotnie przynajmniej ponad 300 BMP-3 (według serwisu Oryx). Kolejne kilkadziesiąt zostało w mniejszym lub większym stopniu uszkodzone.

BMP-3 to gąsienicowy bojowy wóz piechoty, który miał całkowicie zastąpić starsze BMP-1 i BMP-2. Pojazd wprowadzono na uzbrojenie armii radzieckiej w 1990 r., lecz upadek ZSRR sprawił, że nie wszedł do służby w tak dużych liczbach, jak poprzednicy. Uzbrojenie główne stanowi gwintowana armatowyrzutnia 2A70 kal. 100 mm. W karuzeli automatu ładowania znajdują się 22 naboje, zaś łączny zapas amunicji wynosi 40 sztuk. Z armaty można prowadzić ogień zarówno klasycznymi pociskami odłamkowo-burzącymi (ZUOF-17/19), jak i przeciwpancernymi pociskami kierowanymi rodziny 9M117 Bastion, 9M117M Kan i 9M117M1 Arkan. Te drugie pozwalają na przebicie ekwiwalentu 550-750 mm jednorodnej stali pancernej osłoniętej pancerzem reaktywnym. Umożliwia to eliminację starszego typu czołgów podstawowych w przypadku trafienia w przednią część wozu.

Reklama

Szybkostrzelność praktyczna przy strzelaniu amunicją konwencjonalną wynosi 10 strzałów na minutę. Armatowyrzutnia 2A70 jest sprzężona z armatą automatyczną 2A72 kal. 30 mm i uniwersalnym karabinem maszynowym PKT kal. 7,62 mm. Kolejne dwa kaemy umieszczono na przodzie kadłuba. Załogę stanowią trzy osoby, zaś desant wynosi do siedmiu żołnierzy. Są chronieni przez pancerz o grubości do 35 mm (przód kadłuba). Jednostkę napędową stanowi silnik UTD-29M o mocy 500 KM, który umożliwia na rozpędzenie ważącego 18,7 tony pojazdu do 72 km/h na lądzie oraz do 10 km/h podczas pokonywania przeszkód wodnych metodą pływania.

Czytaj też

Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0
Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Wania

    Rosja traci 20-30 pojazdów opancerzonych dziennie. Więc ta troczka produkcja wystarcza na około dwa tygodnie wojny. Rosja to nie ZSRR, które w czasie wojny produkowali więcej czołgów od traconych na froncie. Rosja ogołaca kolejne magazyny i ogołaca inne rejony kraju. Syberia już nie ma zarówno sprzętu jak i żołnierzy. Ciekawe, kiedy Chiny zagarną sobie kawałek Syberii, do której roszczą sobie od zawsze prawo. Ludzi już tam osiedlili, więc z późniejszym przyłączeniowym referendum nie będzie problemu.

    1. LMed

      Pobożne życzenia o wyczerpywaniu się rosyjskich zasobów coraz bardziej odbiegają Wania od frontowej rzeczywistości. Nie dostrzegasz tego kolego???

  2. Prezes Polski

    Na bwp toto się nie bardzo nadaje, ale uzbrojenie musi robić wrażenie. Największa wada jaką tu widzę, to wcale nie ryzyko dla załogi związane z wielką ilością amunicji, niczym nie izolowanej. W Rosji ludzie to zasób, nikt się nimi nie przejmuje. Tych pojazdów ruscy mają po prostu za mało. Ale jeśli znajdą sposób, żeby robić ich nie 300, ale 3000 rocznie, to będzie problem.

  3. Tani2

    Na 99% one nie idą na ukr tylko do jednostek bojowych w Rosji. Transport liczy 30 sztuk czyli batalion. Ruscy wròcili do systemu przedwojennego czyli 30 sztuk lub batalionowa grupa bojowa

  4. Buczacza

    Niech tworzą jeszcze więcej... To naprawdę wdzięczny target dla naszych komarów...

Reklama