Siły zbrojne
Węgierskie Gripeny z europejskimi rakietami
Szwedzka Administracja Materiałów Obronnych (FMV - (Försvarets Materielverk) zakończyła negocjacje z węgierskim rządem w kwestii modernizacji floty samolotów Saab JAS39C/D Gripen do wersji o zwiększonych możliwościach bojowych. Myśliwce będą mogły m. in. pociski powietrze-powietrze MBDA Meteor i Diehl Defence Iris-T oraz bomby kierowane laserowo.
Negocjacje dotyczyły podniesienia węgierskich Gripenów do standardu MS20 Block 2. Obejmuje on m. in. ulepszenie radaru do PS-05/A Mk 4, co oznacza, że znacznie wzrasta zasięg śledzenia celów powietrze-powietrze, a także wydajność. Poprawia to zdolność wykrywania małych celów powietrznych, zapewnia lepsze tłumienie zakłóceń i daje potencjał do dalszego podnoszenia skuteczności w trybie powietrze-powietrze i powietrze-ziemia. Maszyny otrzymają też łącza Link 16 (NATO Data Link) i komunikację głosową podniesioną do najnowszego standardu bezpiecznej komunikacji NATO. System IFF będzie obsługiwał najnowszy Mode 5 stosowany w siłach Sojuszu.
Czytaj też
Najbardziej spektakularne są zmiany w zakresie uzbrojenia, które zostanie wzbogacone o najnowsze typy pocisków powietrze-powietrze. Są to rakiety krótkiego zasięgu IRIS-T naprowadzane na podczerwień, oraz posiadające aktywny system naprowadzania radarowego pociski Meteor. W zakresie zwalczania celów naziemnych w uzbrojeniu węgierskich Gripenów pojawią się naprowadzane laserowo bomby GBU-49. Jest to znaczne zwiększenie możliwości bojowych, szczególnie jeśli chodzi o pociski IRIS-T, które w węgierskim arsenale zastąpią obecnie AIM-9 Sidewinder.
Węgry pozyskały Gripeny w 2006 roku, leasingując je podobnie jak Czechy na dziesięć lat. Następnie w 2012 roku umowa została przedłużona do marca 2026 roku, a obecny dokument dotyczący modernizacji jest jej uzupełnieniem.
Gnom
I w ten sposób nadal będzie przyzwoitym myśliwcem do OPK.
Trzcinq79
To maszyna i tak przewyższająca wszystko czym dysponuje FR a która obecnie staje się pełnym samolotem wielozadaniowym. W sam raz dla pastw frontowych.
Gnom
Wielozadaniowość jest istotna gdy wzbroniłeś, choćby lokalnie, przewagi powietrznej lub jak to twój jedyny samolot (jak w Brazylii czy Szwecji). U nas oprócz uderzeniowych, choć wielozadaniowych, F-16 i F-35 potrzeba drugie tyle prostszych i tańszych myśliwców OP (np. właśnie JAS-39C/D), które pozwolą zwolnić F-16 i F-35 do zadań ofensywnych. W końcu nie po kupujemy efey i systemy uderzeniowe dalekiego zasięgu dla nich by w pierwszych 3-5 dniach były tylko myśliwcami OP.,.
Bryxx
Nam tak naprawdę potrzebne są właśnie tylko samoloty myśliwskie. Mam nadzieje że nie chcemy nikogo atakować. Dlatego ja zawsze twierdziłem że Gripen to dla nas idealny samolot. A już zakup F-35 to kompletne nieporozumienie, pomijając dyskusje o tym czy to bubel czy nie, po co nam maszyna jakiej nawet teoretycznych możliwości nie jesteśmy w stanie wykorzystać? Nam jest potrzebna zintegrowana OPL w którym samoloty MYŚLIWSKIE są ważnym ale jednym z wielu elementów a nie drogie zabawki do przenikania nad terytorium ewentualnego wroga. My musimy odbudować coś co za czasów PRL mieliśmy czyli właśnie system OPK. . Ktoś zorientowany powie jakie mamy obecnie pokrycie radioelektroniczne kraju? Czy jesteśmy w stanie ochronić choć stolice kraju, albo jedną elektrownię?