Reklama

Siły zbrojne

We wrześniu decyzja o bazach NATO w Polsce

Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce podkreślił, że siły rozmieszczone na terytorium RP obecnie pozostaną w kraju co najmniej do końca roku. W Polsce przebywa między innymi 12  samolotów F-16 należących do USAF wraz z personelem obsługi naziemnej. Fot. Senior Airman Briana Jones/USAF.
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce podkreślił, że siły rozmieszczone na terytorium RP obecnie pozostaną w kraju co najmniej do końca roku. W Polsce przebywa między innymi 12 samolotów F-16 należących do USAF wraz z personelem obsługi naziemnej. Fot. Senior Airman Briana Jones/USAF.

Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Stephen Mull stwierdził, że decyzja o rozmieszczeniu stałych baz NATO na terytorium RP może zostać podjęta na wrześniowym szczycie Sojuszu.

Stephen Mull przyznał, że rozlokowanie stałych sił Paktu Północnoatlantyckiego w Polsce będzie przedmiotem bardzo poważnej dyskusji wszystkich członków NATO na  wrześniowym szczycie organizowanym w Wielkiej Brytanii. W jej wyniku powinno zostać wypracowane rozwiązanie, stanowiące odpowiedź na prośbę polskich władz o umieszczenie stałych baz Sojuszu na terytorium RP. Była ona wyrażana między innymi przez ministra obrony Tomasza Siemoniaka.

Stephen Mull zapewnił przy tym o „bardzo dobrym zrozumieniu” polskich starań o uzyskanie wsparcia NATO w kontekście kryzysu ukraińskiego. Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce stwierdził ponadto, że działania Rosji mają bardzo istotny wpływ na „atmosferę bezpieczeństwa w tej części Europy” i muszą się spotkać z odpowiednią reakcją ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Co istotne, według ambasadora Mulla siły USA rozmieszczone w Polsce obecnie pozostaną na terytorium RP co najmniej do końca roku. Jest zgodne z wcześniejszymi zapowiedziami przedstawicieli Stanów Zjednoczonych. Przypomnijmy, że w reakcji na kryzys ukraiński do Polski trafiło między innymi 12 samolotów wielozadaniowych F-16 należących do USAF, wraz z personelem obsługi naziemnej oraz kompania ze składu 173. Brygady Powietrznodesantowej US Army, stacjonującej we Włoszech.

(JP)

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. jaan

    Ale teatr. Po pierwsze Niemcy chcą się uniezależnić od USA, dlatego będą dążyć do utrzymywania relacji z Rosją. Po drugie USA również potrzebuje wsparcia a przynajmniej neutralności Rosji w konfrontacji USA z Chinami (konfrontacja geopolityczna, gospodarcza, strefy wpływu itd) Moim zdaniem USA już się dogadały z Rosją. W konsekwencji nasza armia nie zmodernizuje się do oczekiwanego poziomu i standardu w trym do posiadania środków odstraszania. NATO nie będzie miało baz na naszym terytorium. To jest przesądzone. Rządy źle (a może świadomie) zidentyfikowały sytuację geopolityczną, tym samym staliśmy się niewiarygodni dla USA. Niemcy będą wiele robić byśmy nie prowadzili polityki wbrew woli Rosji.

  2. Lew

    Dopiero we wrzesniu??? W tym czasie wiele moze sie zmienic, nie wiadomo jak bedzie wtedy wygladala sytuacja na wschodzie, moze tak byc ze Rosji uda sie znowu zapobiec temu,jak w przypadku Amerykanskiej Tarczy kturej porozumienie zostalo przez Sikorskiego I Condolisy Rise podpisane a potem jak wojna w Gruzji zostala zapomniana I emocje opadly przesunieto te plany na niewiadomo kiedy.

  3. radeward

    Nie kryję zadowolenia, moim zdaniem, stała obecność sił sojuszu nawet niedużych to ogromne wsparcie w wypadku ewentualnego kryzysu i straszak na imperialne zapędy Rosji

  4. Liberum Veto

    Nie chcę w Polsce ani Moskwy, ani Niemców, ani Pejsatych Hamerykanów. Obecnie jedynie mogą stacjonować z Państw Grupy Wyszehradzkiej oraz nadbałtyckich. Dopiero gdy odzyskamy Lwów, Wilno i Grodno, to będą też mogły wojska wchodzących w skład Rzeczpospolitej: Księstwo/Republika Zachodniej Ukrainy/Białorusi.

    1. Mati

      Taaa, Wilno nasze, Smoleńsk nasz a potem tylko się trzeba z Chińczykami dogadać co do zaborów Rosyjskich, IV RP od Odry po Urale. Bądźmy poważni.

  5. Oj

    Żadnych stałych baz NATO-amerykańskich w naszym kraju a Siemoniaka, jego mocodawców i popleczników w tym pomyśle czeka Trybunał Stanu.

    1. M

      Dobrze mieć bazy najsilniejszego kraju NATO, Rosjanie pomyślą dwa razy zanim wejdą na terytorium gdzie znajduja się wojska amerykańskie

    2. rezystorpolski

      Wszystkich rosyjskich agentów i zdrajców Polski czeka Sąd i wyrok.Także radziłbym ostrożność w ferowaniu takich sądów.

  6. Jack Bauer

    Skoro chodzi o jednostki amerykańskie to kluczowe powinno być porozumienie polsko-amerykańskie. Nawet z wykorzystaniem karty przetargowej jaką będą rezultaty naszej polityki - podkreślam polityki - zakupowej w najbliższych latach. Wybór MEADS, UH-60 montowanych w Mielcu, a CH-47 w Świdniku, zakup F-35 w dalszej perspektywie, stawia Polskę w bardzo wygodnej pozycji w rozmowach z Amerykanami.

    1. Piotru

      Lubię takich jak Liberum Veto. Już sam nick sprawia, że ma się ochotę takiemu sprzedać liścia.

    2. Scooby

      Jakiej ? Co ty kcesz negocjować? A jak powiedzą wycofujemy się z europy , "brońta się sami" to co zrobisz? Zabawne masz podejście. może zacytuje pytanie jednego z amerykańskich senatorów: Dlaczego 400 milionowa Ameryka ma bronić 500 mionowa Europe przed 150 milionowa Rosją ?

  7. Im bardziej coś się zmienia...

    Baraki po czerwonoarmistach jaszcze stoją . Trzeba będzie tylko okna powymieniać .

  8. Scooby

    Trzymam kciuki. p.s. ale swoją drogą możecie dać w dzierżawę Naszym ze 30-40 szt. tych zmodernizowanych b-61.

Reklama