Reklama

USA: zgoda na F-35 dla Turcji za "demontaż" systemu S-400

Wizualizacja samolotu F-35A Lightning II z dwoma pociskami przeciwokrętowymi AGM-158C LRASM podwieszonymi na belkach pod skrzydłami.
Wizualizacja samolotu F-35A Lightning II z dwoma pociskami przeciwokrętowymi AGM-158C LRASM podwieszonymi na belkach pod skrzydłami.
Autor. Lockheed Martin

Prezydent USA Donald Trump, po rozmowie z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, rozważa zniesienie sankcji nałożonych na Ankarę i sprzedaż jej samolotów wielozadaniowych F-35 - pod warunkiem, że Turcja „unieruchomi” rosyjskie systemy obrony powietrznej S-400 - przekazały źródła, na które powołała się telewizja Fox News.

Źródła cytowane przez amerykańską stację przekonują, że podczas niedawnej rozmowy telefonicznej z prezydentem Erdoganem Trump oznajmił, że jest otwarty na cofnięcie wykluczenia Ankary z programu dostaw F-35, za które Turcja już częściowo zapłaciła, jeśli ta zgodzi się na demontaż lub przeniesienie do bazy kontrolowanej przez USA rosyjskich instalacji. Wyrzutnie miałyby trafić np. do bazy Incirlik na południu kraju.

Reklama

Według źródeł Fox News zespół Trumpa przed kilkoma dniami poprosił o analizę prawną i techniczną, w jaki sposób można uniknąć uznania Turcji za państwo naruszające sankcje na mocy ustawy Countering America’s Adversaries Through Sanctions Act (CAATSA).

Ewentualna zgoda Waszyngtonu oznaczałaby zmianę w stosunkach USA-Turcja, które pozostają napięte od czasu, gdy Ankara w 2019 r. zakupiła rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, co spowodowało wycofanie jej z inicjatywy F-35 i późniejsze sankcje.

    Pierwszym krokiem w kierunku ocieplenia tych relacji była ubiegłoroczna decyzja Kongresu o sprzedaży Turcji 40 myśliwców F-16 i zestawów modernizacyjnych dla 79 samolotów z obecnej tureckiej floty za 23 mld dolarów. Obecnie trwają w tej sprawie negocjacje między ministerstwem obrony w Ankarze a amerykańskim koncernem Lockheed Martin, który buduje F-35.

    Turcja planowała zakup ponad 100 samolotów F-35 i sama współpracowała z Lockheed Martin, produkując do tych myśliwców części kadłuba i podwozia. Kontrakt z Rosjanami o wartości 2,5 mld dolarów położył jednak kres temu partnerstwu, a Stany Zjednoczone przekierowały tureckie zamówienia do innych nabywców.

    Kluczowe elementy F-35 produkowane w Turcji.
    Kluczowe elementy F-35 produkowane w Turcji.
    Autor. SSB

    Waszyngton obawia się, że gdyby Turcja otrzymała F-35 i jednocześnie dysponowała rosyjskimi systemami zdolnymi do zbierania informacji wywiadowczych, to zaawansowana technologia stealth, w jakiej wykonano myśliwce, mogłaby wpaść w ręce Kremla.

    Pomysł usunięcia S-400 jako warunku ponownego wejścia do programu F-35 nie jest nowy. Podczas poprzednich negocjacji urzędnicy amerykańscy naciskali na Turcję, aby całkowicie zrezygnowała z rosyjskich systemów, ale żądania te Ankara odrzucała, powołując się na swoje suwerenne prawo do wyboru partnerów, od których nabywa uzbrojenie.

    Reklama

    Erdogan tłumaczył, że transakcja z Rosją była odpowiedzią na opóźnienia w zakupie amerykańskich systemów rakietowych Patriot, o które Turcja zabiegała od lat. Analitycy, cytowani przez Fox News, zauważają, że obecna gotowość Trumpa do poszukiwania kompromisu może sygnalizować pragmatyczne podejście, stawiające na pierwszym miejscu poprawę relacji ze strategicznym sojusznikiem w ramach NATO.

    Turcja natomiast uważa, że Amerykanie zmienili swoje stanowisko, gdy dowiedzieli się o postępach prac nad tureckim samolotem piątej generacji Kaan, o czym pod koniec ubiegłego roku przekonywał minister obrony Yasar Guler.

    Rosyjski system S-400.
    Rosyjski system S-400.
    Autor. Wikimedia Commons, licencja CC BY-SA 3.0
    Źródło:PAP
    WIDEO: Najnowsze Abramsy w Biedrusku
    Reklama

    Komentarze (14)

    1. Alan Turliński

      Ciekawe, czy to bardziej troska o NATO, czy może fakt, że Turcja sama buduje myśliwce i przestaje potrzebować F-35.

      1. Davien3

        Turecki KAAN nawet się do F-35 nie zbliża w zaawansowaniu i mozliwościach.

    2. radziomb

      S400 z Turcji na Ukraine a potem oczywiscie pojdzie S 300 z Grecji na Ukraine .. dla rownowagi, zeby lud to kupil. i dobrze

      1. Chyżwar

        A to akurat byłby bardzo dobry pomysł, ale obawiam się, że nie przejdzie.

      2. Davien3

        @Chyzwar Grecy juz zapowiedzieli że nici z tego.

      3. radziomb

        Davien3, na defence24 wielokrotnie pisali, ze holandia belgia nie dostarczy Ukrainie F16 bo jakis Polityk tak powiedział, wiec to nic nie znaczy. Na wojnie króluje dezinformacja.

    3. Bercik z Katowic

      Z branżowej prasy. "Mimo licznych zaawansowanych funkcji F-35A ma również pewne ograniczenia. Jednym z nich jest pojemność wewnętrznych komór uzbrojenia, które mogą pomieścić maksymalnie sześć kierowanych pocisków rakietowych powietrze-powietrze typu AIM-120 AMRAAM czy dwie bomby JDAM-ER. Istnieje możliwość przenoszenia dodatkowego uzbrojenia na sześciu pylonach pod skrzydłami, co jednak negatywnie wpływa na właściwości stealth. Innym ograniczeniem jest maksymalna prędkość lotu wynosząca Mach 1,6 (poniżej 2 tys. km/h) oraz brak zdolności do osiągania prędkości naddźwiękowej bez użycia dopalacza. Tego rodzaju prędkość uniemożliwia zwiększenie zasięgu skutecznego broni pokrku pocisków powietrze-powietrze." I wszystko jasne po co tak szybko NGAD.

      1. Stary zgred

        F-35 jest samolotem wielozadaniowym a nie samolotem przewagi powietrznej jakim będzie F-47. NGAD jest następcą F-22 i razem z F-35 mają tworzyć uzupełniający się nawzajem morderczy duet dla każdego przeciwnika - głównie Chin. Zadaniem F-35 jest przede wszystkim ‌przetrwać i skutecznie ⁢działać w strefach zagrożenia, obezwładniać i eliminować systemy A2AD które stały się największym zagrożeniem na współczesnym polu działań.

      2. Stary zgred

        Zaawansowane systemy ‍elektroniczne i zdolności stealth umożliwiają mu bezkarną infiltrację terytoriów wroga z‌ minimalnym ryzykiem wykrycia. Do tego nie jest potrzebne supercruise. F-35 osiąga prędkość Ma=1,6 ale z pełnym ładunkiem uzbrojenia w komorach. O tym często się zapomina. Chciałbym zobaczyć maszyny 4+ gen. wykonujące loty z podwieszonym w maksie uzbrojeniem pod kadłubem lecące z prędkości 1,6 Mach. Mówił o tym pilot F-35 Billie Flynn. Dzięki uzbrojeniu schowanemu w kadłubie samolot leci szybko nie tracąc na oporze powietrza jak samoloty 4 generacji. Modyfikacja komory uzbrojenia w Block 4 rozszerzyła zdolność przenoszenia pocisków z 4 do 6 egzemplarzy, co jest znacznym zwiększeniem możliwości bojowych. Czego się tu jeszcze czepiać?

      3. Bercik z Katowic

        Stary zgred, tylko jak długo ten F-35 może latać z prędkością Mach 1.6, zanim się zacznie rozpadać? A loty na przechwycenie w konfiguracji z uzbrojeniem powietrze - powietrze z prędkością ponad Mach 2 to na dla takiego F-15 pestka. Żaden wyczyn.

    4. Pucin:)

      Jak Kanada zagroziła uwaleniem zakupu 88 szt. F-35 to farbowany handlarz z W(ło)szyngtonu narobił w gacie i teraz biegnie do Turków w łaskę. Erdogan go przeczołga. Kto jeszcze wierzy w farbowanego Donalda? Wiem Car-KGB Pucin!! HA, HA, HA!!! :)

      1. szczebelek

        To Kanada kupi Su57? 🤣🤣😂

      2. Pucin:)

        @szczebelek - raczej bym się nie śmiał. Przykład Elona jest miażdżący jak można w kwartał rozłożyć firmę na łopatki. A swoją drogą nic nie stoi na przeszkodzie by Kanadyjczycy zredukowali o połowę zamówienie na F-35 i drugie 60 maszyn kupili gdzie indziej a wybór jest całkiem, całkiem np.: Rafael, Saab, EF czy koreański KAI KF-21 Boramae. I wcale nie muszą być to maszyny 1:1 odpowiadające F-35 by zapewnić odpowiednią obronę.

      3. Davien3

        @Pucin zacznijmy od tego że Kanada mimo że jest w programie JSF wcale nie potrzebuje takiego mysliwca jak F-35. Połozenie ma takie że wystarcza jej jedynie samoloty gen 4+ I całkiem sporo się wahali kiedyś czy w ogóle kupowac Lightninga 2

    5. Anty 50 C-cali

      a Kanada szuka alternatywy dla F-35..Portugalia opóźnia...niech sobie chłopki zwolennicy Donki Dumba trzymają je, na pustynii. I my nie brać kolejnych 800 Abramsów.

      1. Stary zgred

        Anty 50 C-cali. Cytat: "Żeby było jasne, nie anulujemy kontraktu na F-35, ale musimy przeprowadzić analizę, biorąc pod uwagę zmieniające się czynniki, i upewnić się, że kontrakt w obecnej formie leży w najlepszym interesie Kanadyjczyków i kanadyjskich sił zbrojnych - powiedział w oświadczeniu Laurent de Casanove, rzecznik prasowy kanadyjskiego ministra obrony Billa Blaira." Do anulowania kontraktu na F-35 przez Kanadę jeszcze daleka droga, a tym bardziej szukania alternatywy dla tego myśliwca 5 generacji.

      2. Jan z Krakowa

        Te "spory" medialne Kanada _ USA to przecież tylko spory w rodzinie.

      3. Bercik z Katowic

        Stary zgred. Z zakupu swoich F-35 wycofała się oficjalnie Portugalia. Rozważają to również Kanada i Szwajcaria. W Berlinie trwają rozmowy o rezygnacji z zakupu 35 myśliwców F-35A. Wolfgang Ischinger, prezes Fundacji Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, zasugerował, że Niemcy mogłyby rozważyć zerwanie kontraktu z powodu obawy, że USA mogłyby unieszkodliwić sprzedawane samoloty.

    6. Marian Paździoch syn Józefa

      Tylko po co Turcja miałaby teraz inwestować w F-35 skoro rozpoczęli już próby w locie własnych samolotów KAAN? Przy takim poziomi zaawansowania ich programu wprowadzanie własnego samolotu do służby to kwestia kilku lat. Trudno dzisiaj ufać amerykanom i lepiej inwestować we własny sprzęt niż ryzykować powtórkę z problemem jaki robiło USA najpierw z usunięciem z programu F-35 a później modernizacją tureckich F-16.

      1. DanielZakupowy

        KAAN ma się tak do F35 jak świnia do charta xD

      2. Tomcio55-55

        No bez jaj. To lata badań

      3. Jan z Krakowa

        Problemem był przecież zakup S400 przez Turcję gdy jednoczesnie miał być zakup F35. I dlatego nastapiła blokada zakupu tego ostatniego. Pozbycie sie S400 to bardzo rozsądna propozycja. Więc problemy to akurat robiła Turcja.

    7. w-t

      W obliczu rzekomych postępów programu myśliwca KAAN, ten deal jest dla Turcji bezsensowny, zwłaszcza że pomostowe remonty F16 i dodatkowe maszyny tego typu już mają "zaklepane". Jeżeli Turcja jednak na to pójdzie, będzie to oczywistym dowodem że Kaan to tylko propagandowy MIŚ, pic na wodę.

    8. Dolnopłukżoliborski

      Trump widzi że świat się odwraca i podlizuje się innemu dyktatorowi. Komu zaoferuje następnie? Kimowi?

    9. szczebelek

      Podanie ręki Turcji przez USA w celu oddzielenia jej od głupich pomysłów UE utworzenia NATO bis...

    10. Monkey

      Trump znowu mięknie? Ciekawym, czy Turcy są tą propozycją zainteresowani…

    11. Sebseb

      F-35? No przecież budują swój samolot.

    12. DanielZakupowy

      Nie dostaną żadnych f35 i całe szczęście ;)

    13. Seba

      No supr ... a turasy kiwną narcyza trumpa, aby rozłożyć jeden egzemplarza F-35 na najdrobniejsze śrubki i zrobić generalny przegląd rozwiązań, które będą mogli zastosować w swoim smolcie ... No ale trum ogłosi, że zrobił super deal :)

    14. Jan z Krakowa

      Rozsądne postawienie sprawy przez Trumpa., poniewaz Turcja jest ważnym sojusznikiem więc po co go antagonizowąc. Tym bardziej, że Turcja jest silnie antyrosyjska. Warto zauważyć, że Trump załatwia czy naprawia te ważne problemy i zanedbania bezpieczeństwa geostrategicznego USA i Zachodu, ktore powstały za ostatnich, także republikańskich prezydentów USA. Sprawa kanału panamskiego została załatwiona -- wykupiono te dwa porty od kapitału z Hong Kongu czyli z ChRL, wrócono do paliw kopalnych, poprawiono stosunki z partnerem strategicznym Arabią Saud., wzieto się za przestępczość narkotykową na poważnie, zmuszono Niemcy itp. do zwiększenia zbrojeń (chociaż tu pewności nie ma), zaczeto coś wreszcie robić dla rozejmu czy pokoju na Ukrainie, skończył marnować pieniądze z budżetu US na pseudonaukę. Itp., itd. Stosuje zasadę żę 2+2+4. W związku z tym dla wielu w Niemczech ale nie tylko tam, jest jeden podstawowy problem: Donald Trump nie jest Kamalą Harris.

    Reklama