Reklama

Siły zbrojne

USA zamawia więcej artylerii lufowej

M109A7 (zdjęcie poglądowe).
M109A7 (zdjęcie poglądowe).
Autor. BAE Systems

Koncern BAE Systems otrzymał kolejne zamówienie na dostawy dla US Army unowocześnionych samobieżnych haubic M109A7 oraz wozów amunicyjnych M992A3 wraz z wyposażeniem. Wartość podpisanego kontraktu wyniosła blisko 580 mln USD.

Podpisany kontrakt z początku lipca obowiązuje w ramach wcześniej zawartej umowy ramowej na dostawy unowocześnionych samobieżnych haubic M109A7 oraz wozów amunicyjnych M992A3, którego łączna wartość na ten moment wynosi ponad 3 mld USD. Ponownie nie została podana liczba zakontraktowanych przez Dowództwo Kontraktujące Wojsk Lądowych USA pojazdów. Prace produkcyjne będą realizowane w zakładach leżących w mieście York (Pensylwania), Aiken (Karolina Południowa), Sterling Heights (Michigan), Anniston (Alabama) oraz Elgin (Oklahoma) i zakończyć się mają do końca roku 2029. Dotychczas łączna wartość zamówień na M109A7 oraz M992A3 wyniosła ponad 2,5 mld USD. Nowe armatohaubice oraz wozy amunicyjne powstają poprzez przebudowę wcześniejszych wersji, co w przypadku Paladina oznacza zmianę podwozia na znacznie nowocześniejsze. US Army planuje posiadać przynajmniej około 700 tego typu systemów artyleryjskich.

Reklama

M109A7 to najnowszy wariant amerykańskiej armatoahubicy samobieżnej M109, powstał w wyniku modernizacji poprzedniego standardu M109A6. Zmiany objęły m.in. zastosowanie nowego podwozia, bazującego na rodzinie bojowych wozów piechoty Bradley, wraz z silnikiem, skrzynią biegów i układem sterowania, a także nową architekturę instalacji wysokiego napięcia i lepszą ochronę balistyczną. Uzbrojenie główne pozostało tożsame z poprzednim wariantem i stanowi je armatohaubica M284 kal. 155 mm z przewodem lufy długości 39 kalibrów, co przekłada się na rażenie celów na dystansie 21-30 km lub 40 km w zależności od użytej amunicji (ostatnia wartość dotyczy pocisków Excalibur). Uzbrojeniem dodatkowym pozostał wielkokalibrowy karabin maszynowy M2 kal. 12,7 mm.

Czytaj też

Wraz z modernizacją wozów amunicyjnych M992A3 prace te mają pozwolić na służbę Paladinów w linii do 2050 r. Obecnie prowadzone są analizy nad kolejną wersją tego systemu artyleryjskiego, z dłuższym przewodem lufy (np. 52 kalibrów), co skokowo zwiększyłoby donośność, z 30-40 km do ponad 50 km, przy zastosowaniu odpowiednich typów amunicji.

M109A7.
M109A7.
Autor. 1st Cavalry Division/Twitter
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. user_1053912

    Ale mają wieśniacki zasięg , gorszy jak Msta. Celem będzie Burkina Faso.

    1. Davien3

      user Msta-S ma zasięg 29km amunicją z gazogeneratorem a do 36km piciskami RAP więc te przestarzałe M109 jest lepsze od najnowszego rosyjskiego działą:))

  2. Wuc Naczelny

    Jeśli wyspa na pacyfiku ma średnicę 20km, nie ma znaczenia zasięg. Strzelasz z drugiej strony zbocza wulkanu i tyle.

  3. zibi

    Dziwni ci Amerykanie, zamiast K9 za obcy kredyt zamówić to we własnej fabryce swój sprzęt produkują

    1. Pucin:)

      @Zibi - też tak sądzę i do tego taki przestarzały w zasięgu - co to jest dystans 21-30 km lub 40 km w zależności od użytej amunicji (ostatnia wartość dotyczy pocisków Excalibur). :) Nie rozumiem ich. :) K-9 nie chcieli? :)

    2. user_1050711

      @Zibi, @Pucin:) - To ponieważ w USA działają lobby na rzecz amerykańskiego przemysłu. Czyli dokładnie tak, jak i u nas. U nas też działają lobby, na rzecz amerykańskiego przemysłu.

  4. szczebelek

    W USA jak potrzebują AHS-ów to je kupują...