Reklama

Siły zbrojne

Ukraińscy żołnierze zginęli w Donbasie

Fot. Ліонкінг / Wikimedia (CC BY-SA 4.0)
Fot. Ліонкінг / Wikimedia (CC BY-SA 4.0)

Ukraińska armia poinformowała, że w walkach na wschodzie kraju zginęło dziewięciu jej żołnierzy. Według danych udostępnionych przez Ministerstwo Obrony Narodowej dziesięciu kolejnych zostało rannych, zaś jeden pojmany. 

Rzeczniczka Departamentu Stanu, Heather Nauert, stwierdziła, że w pięciu przypadkach żołnierze ponieśli śmierć w starciach, które wydają się być inicjowane przez siły rosyjskie.

Przedstawicielka USA wezwała wspierane przez Rosję oddziały do podporządkowania się postanowieniom umowy o zawieszeniu broni, podpisanej na początku 2015 roku. Nauert apelowała również o dopuszczenie do strefy konfliktu międzynarodowych obserwatorów.

Według serwisu Liveuamap w pierwszych 20 dniach lipca co najmniej dwudziestu ukraińskich żołnierzy zostało zabitych, a trzydziestu pięciu rannych.

Reklama

Komentarze (5)

  1. yaro

    To się zapytam wprost, a jakie były ofiary po drugiej stronie, bo wygląda na to, że powstańcy w Donbasie to są roboty z tytanu i kompozytów bo giną tylko żołnierze Ukraińscy a po drugiej stronie bez strat.

    1. Kiks

      A kogo to obchodzi? Kto jest agresorem? Ukraina? Może ma jeszcze przeprosić, że broni swojego terytorium przed bojówkami wspieranymi rosyjskimi bandami?

    2. Davien

      Yaro, a kogo obchodzą prorosyjscy terrorysći z Donbasu i wspierające ich wojska FR.

  2. pop

    Każdy wie, że gdyby w Donbasie walczyła regularna armia rosyjska to już kilka lat temu front stałby na Dnieprze. Ponad 90% donieckich sił zbrojncyh to lokalsi, w tym wielu dezerterów z ukraińskiej armii i policji. Rosja owszem szkoli i dozbraja separatystów, natomiast z wyjątkiem wprowadzenia kilku batalionowych grup bojowych latem 2014 r. min pod Iłowajskiem armii rosyjskiej nie było. To nie jest wojna rosyjsko-ukraińska tylko coś jak w Naddniestrzu tyle, że momentami ciągle w fazie "gorącej".

    1. Vvv

      W 2014/15 roku była regularna armia rosyjska co sami przyznali Rosjanie. Sa setki dowodow, zdkec, filmow potwierdzający bezpośredni udział Rosjan. Lokalni nie potrafiliby zdobyć piaskownicy a co dopiero tak dużego terenu.

  3. Nikt

    co za hipokryzja , przyjmować "humanitarnie" uchodźców i jednocześnie nic nie robić aby pomóc napadniętej przez Rosję , Ukrainie. Choćby dać Ukraińcom nowoczesne uzbrojenie tak aby Rosja się wykrwawiła w tym konflikcie. Ludzie giną bez sensu bo jakiemuś palantowi z gwiazdą czerwoną na czole zachciało się wojenki. Rosja jest zagrożeniem dla światowego pokoju jeśli nie poskromimy jej tu i teraz to przyszłe pokolenia będą za to drogo płacić. Kupując od Rosji gaz wspieramy wojnę na Ukrainie i przyszłe konflikty. Rosja to jeden wielki przekręt gdzie 1 % elity związanej z Putinem posiada 75 % majątku narodowego. Tam się okrada społeczeństwo w biały dzień .

    1. Ukraina za wszelką cenę próbuje wciągnąć Europę do wojny z Rosją, ale Europa [z małymi wyjątkami] chce z Rosją handlować, a nie toczyć wojnę. Tym bardziej, że wojna w Donbasie ma wszelkie znamiona wojny domowej o podłożu narodowościowym, a nie agresji ze strony Rosji.

    2. dk.

      Dać ? Zastanów się co piszesz. Oligarchowie rozkradli kraj, co zresztą w najlepsze kontynuują, teraz, dodatkowo mamy im "dawać" my, czyli teraz ma być dalej okradany kto ? I może najpierw zapytaj się choć tych młodych żołnierzy, przymusowo pakowanych z poboru na front, z minimalnym tylko przeszkoleniem, jak odbierają to oni ? Czy przynajmniej czują, że walczą o swój kraj ? i że są tam w swoim kraju ? A jak traktuje ich lokalna ludność ? Czy jak swoich ?

  4. Donbas News

    Powstańcy w Donbasie po raz kolejny odparli atak ukraińskich wojsk rządowych i tzw. batalionów ochotniczych.

    1. leonid

      Byłeś i widziałeś?

    2. Vvv

      Powstańcy? Chyba opłacani przez rosje najemnicy i regularne wojsko rosyjskie okupujący wschodnia Czesc Ukrainy.

    3. Davien

      Piszesz o prorosyjskich i wspieranych przez Rosje terrorystach z Donbasu? Ciekawe podejscie.

  5. ito

    "Wydają się być zainicjowane przez siły rosyjskie", a nie "w atakach sił rosyjskich"? Czyli Ukraińcy zaatakowali, na co są świadkowie spośród zachodnich dziennikarzy lub w misji OBWE i prawdopodobnie zostali odparci. Czyli jak zwykle dowództwo miało pomysł na "danie wrogowi po zębach", a ucierpieli szeregowcy.

Reklama