- Wiadomości
Ukraina: amerykańskie drony nie sprawdziły się na wojnie
Ukraińskie siły zbrojne nie są zadowolone z dostarczonych przez USA 72 bezzałogowców RQ-11B Raven. Maszyny okazały się zbyt podatne na zakłócanie i przejmowanie sygnału stosowane przez Rosjan i separatystów. Posiadają też inne wady, wynikające ze starzenia się technologii, co powoduje, że nie są stosowane na linii frontu. Wart 12 mln dolarów sprzęt większość czasu spędza w magazynach.

Jak informuje agencja Reuters, powołując się na anonimowych oficerów sił zbrojnych Ukrainy, dostarczone im lekkie bezzałogowce RQ-11B Raven okazały się „wielkim rozczarowaniem”. Jak mówi Natan Chazin, były izraelski komandos, dziś odpowiedzialny za rozpoznanie powietrzne doradca przy sztabie generalnym sił zbrojnych Ukrainy – „To była zła decyzja od samego początku, aby używać tych dronów w naszym konflikcie. Gdyby to zależało ode mnie, zwróciłbym je od razu.”
Czytaj też: Bezzałogowce w konflikcie na Ukrainie [ANALIZA]
Zdaniem eksperta maszyny są przestarzałe, zbyt proste i niedostatecznie chronione przed zakłóceniem lub wrogim przejęciem do stosowania w nowoczesnym konflikcie. Amerykanie stosowali RQ-11B Raven od 2006 roku m .in. w Afganistanie, Iraku i innych operacjach w których jednak przeciwnik nie dysponował nowoczesnym środkami walki radioelektronicznej. Separatyści wspierani przez rosyjskie wojsko korzystają natomiast z zaawansowanych systemów, które bez problemów radzą sobie z zakłócaniem sygnału lub nawet przejmowaniem bezzałogowców Raven. Ma to związek przede wszystkim z tym, że ich łączność nie jest skutecznie kodowana. Użytkownicy mówią też o innych problemach, jak wyjątkowo krótka żywotność baterii. Dlatego większość RQ-11B Raven zalega w magazynach lub jest stosowana w zadaniach poza linią frontu, pomimo tego, że wraz z maszynami przyjechali specjalnie przeszkoleni w USA ukraińscy operatorzy.
Czytaj też: Polski „Łoś” i ukraiński „Fantom”. Pokaz bezzałogowców pod Kijowem
Warta 12 mln USD dostawa sprzętu z USA okazuje się więc być mało przydatna. Nie jest to z resztą pierwszy zarzut tego typu wobec amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. Już wcześniej oskarżano Waszyngton o dostarczanie przestarzałego i niesprawnego sprzętu, takiego jak wozy terenowe HUMVEE pochodzące z przełomu lat 80. i 90. XX wieku, czy przestarzałe kamizelki kuloodporne których US Army nie używa od ponad dekady.
AeroVironment RQ-11B Raven jest używany przez ponad trzydzieści armii całego świata, w tym w siły zbrojne USA. US Army posiada na wyposażeniu ok. 2000 tego rodzaju dronów. Masa maszyny wynosi ok. 2 kg. Aparat po złożeniu mieści się do zasobnika plecakowego. Dron startuje z ręki, może latać przez ponad 80 minut na wysokości 30-150 m, przekazując obraz w czasie rzeczywistym do operatora. Może także podświetlać cele laserem.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS