Tysiące zestawów fortyfikacyjnych dla Wojska Polskiego

Autor. 8 Kujawsko-Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej
3 Regionalna Baza Logistyczna prowadzi przetarg na komponenty potrzebne do rozbudowy fortyfikacji polowych. Jeśli postępowanie zakończy się powodzeniem, Wojsko Polskie będzie mogło otrzymać nawet ponad dwa tysiące zestawów fortyfikacyjnych.
Postępowanie 3. Regionalnej Bazy Logistycznej trwa od 20 marca, a potencjalni wykonawcy będą mogli składać swoje oferty do środy 23 kwietnia. Wykonawcy będą musieli uporać się z zamówieniem dosyć szybko, bo w 90 dni od zawarcia umowy (i w 90 dni od przekazania decyzji o realizacji opcji, jeśli taka zostanie uruchomiona), nie później jednak niż do 31 października.
Przedmiot przetargu został podzielony na dwa zadania. W pierwszym potencjalny wykonawca ma dostarczyć sto posterunków SANGAR/GUARD GR (i kolejnych sto w ramach prawa opcji), w drugim – chodzi o dostarczenie zestawów rozbudowy fortyfikacyjnej typu MIL-1G i MIL-3G (po 500 sztuk każdego w ramach zamówienia podstawowego i prawa opcji).

Autor. 8 Kujawsko-Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej
Zarówno posterunki, jak i zestawy rozbudowy fortyfikacyjnej zostały wprowadzone do Wojska Polskiego jeszcze w 2006 roku i mają być kompatybilne ze stosowanym już systemem Hesco Bastion. Poszczególne ściany są złożone z komór z siatki drucianej z drutu nierdzewnego, specjalnej tkaniny i/lub prętów wspierających. Po złożeniu są dostosowane do szybkiego napełniania, tak za pomocą sprzętu (koparka, ładowarka), jak i łopat, mogą też naturalnie być łączone. Każdy z posterunków składa się z łącznie 12 takich ścian, które różnić się mają od siebie ilością komór. Poza ścianami fortyfikacyjnymi w skład posterunków mają wejść elementy je uzupełniające takie jak otwory strzelnicze, drewniane belki do umocnień dachów, metalowe blachy i płyty oraz wodoodporne pokrycia do dachów.
Czytaj też
Z kolei zestawy typu MIL-1G i MIL-3G są zbudowane na podobnej zasadzie jak ściany posterunku Sangard/Guard GR, ale to samodzielne moduły (z 8-10 komorami i o długości 9-11 m każdy). Sam sprzęt zapewnia ochronę balistyczną, ale może też stanowić zabezpieczenia wałów przeciwpowodziowych i budowy barier w przypadku zagrożenia powodziowego.
Tego rodzaju sprzęt wykorzystywany jest przy rozbudowie inżynieryjnej terenu. Wojsko Polskie już od dłuższego czasu szeroko stosowało go na granicy z Białorusią (a wcześniej na misjach zagranicznych). Należy się spodziewać, że tego rodzaju zestawy i posterunki będą też szeroko stosowane w ramach Tarczy Wschód.
szczebelek
Ktoś uznał, że takie rozwiązanie może być przydatne, więc kupują.
radziomb
yhy, Ukraina miała dużo okopów, fortyfikacji, małych bunkrów w środku pola, na widoku. Szybko je porzucili bo siedzieć tam, dojeżdzać z logistyką to była misja samobójcza. Obecnie schronienia, okopy, bunkry buduje się w gęstym lesie lub. adoptuje fabrykach, w domach, piwnicach. Chodzi o to żeby schronić się przez dronami latającymi z ładunkami wybuchowymi. Zabezpiecza się wejścia siatką podobno najlepsze są sieci "łososiowe" bo tak cienkie, że ich nie widać. Podobnie siatkami zabezpiecza się armaty. Jest mase zdjęć z zaplątanymi dronami. Uratowały nawet nasze haubice KRAB. Obie strony tak działają.
Jur
Dobrze powiedziane.
Milutki
Ciejawa sprawa do rozważenia. Wschodnia ukraina jesg jednak przemysłiwa, wiele hal fabrycznych, wiele miast i domów. Wschodnia Polska gdzie ma być Tarcza Wschód to przeciwieństwo tego wszystkiego, mało hal i gęstość zabudowy niska. Pozostaje tylko las
XXL
Fortyfikacje są bardzo potrzebne, bo ułatwiają przeciwnikowi celowanie podczas zrzucania 500 kilogramowych FABów .
Franek Dolas
Co tam pótonówki. Jak zrzucą 1.5 czy 3 tonòwki to nie będzie co zbierać z tych "umocnień l". Wydajemy na rzeczy które kupuje się w ostatniej kolejności czyli cysterny, koparki, drogowe i kolejowe środki transportu a teraz te "klocki".
Sabra
Bardziej rozsądnym byłby zakup maszyny do drążenia tuneli...
Facetoface
,, może też stanowić zabezpieczenia wałów przeciwpowodziowych.... ""żeby wykorzystać to muszą być kompetencje i pragmatyzm a tego brakuje.
prawnik
HSW powinna wdrożyć a wojsko zakupić forteczne stanowisko stacjonarnego kontenerowego moździerza zagłębianego w terenie.Tak jak to zrobili Finowie. Kwestia wtórna czy załogowego czy bez