Reklama
  • Wiadomości

Tysiące Piorunów dla Wojska Polskiego

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zatwierdził aneks do umowy na dostawę przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych (PPZR) Piorun dla Wojska Polskiego. W jego ramach wojsko ma otrzymać aż 3,5 tys. rakiet i 600 mechanizmów startowych, a pierwsze z nich trafią do Sił Zbrojnych jeszcze w tym roku.

Autor. Mateusz Multarzyński/Defence24.pl
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Zakres aneksu jest stosunkowo duży, bo zawarta w 2016 roku umowa w pierwotnym kształcie obejmowała dostarczenie dla Sił Zbrojnych 420 mechanizmów startowych i 1300 pocisków. „Bazowy" kontrakt został już w znacznej części sfinalizowany. Jak podkreśla Agencja Uzbrojenia, dostawy w ramach aneksu będą realizowane od bieżącego roku do 2023 r. równolegle z zamówieniem podstawowym, a następnie „przełożą się na wydłużenie terminu realizacji umowy i zapewnią ciągłość zamówienia w polskim przemyśle obronnym". Wartość aneksu do umowy to 3,5 mld złotych brutto.

Zobacz też

Część zestawów Piorun z zapasów Wojska Polskiego przekazano Ukrainie w ramach pomocy wojskowej, gdzie zostały z powodzeniem użyte bojowo, m.in. przeciwko rosyjskim samolotom, śmigłowcom i bezzałogowym statkom powietrznym. Jeszcze przed rozpoczęciem otwartej agresji Rosji na Ukrainę umowę na dostawę tych pocisków zawarł amerykański Departament Obrony.

Reklama
Reklama

Producentem zestawów Piorun jest skarżyskie Mesko. Spółka deklarowała już wcześniej, że zwiększy swoje zdolności produkcyjne w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie. Wcześniej dostarczano rocznie do około 300 pocisków, w 2022 roku ma to być 600, w 2023 roku i latach kolejnych – do 1000 rakiet rocznie. Piorun to polski przenośny zestaw przeciwlotniczy, będący rozwinięciem starszego zestawu Grom. Został opracowany w ramach pracy rozwojowej Mesko (lider konsorcjum), CRW-Telesystem-Mesko (odpowiedzialnego za system naprowadzania) oraz Wojskowej Akademii Technicznej.

Zestaw posiada programowalną głowicę samonaprowadzającą o bardzo wysokiej odporności na zakłócenia, dysponującą także m.in. czujnikiem zbliżeniowym. Jej działanie jest dostosowywane do konkretnego rodzaju celu tuż przed odpaleniem, co zwiększa prawdopodobieństwo trafienia. Mechanizm startowy został też wyposażony w celownik optoelektroniczny, pozwalający na prowadzenie działań w dzień i w nocy (kanał dzienny i termowizyjny).

Reklama

Zobacz też

Reklama

Piorun może zwalczać cele na odległości od 400 m do 6,5 km i wysokości od 10 m do 4 km, a średnia prędkość pocisku wynosi 560 m/s. Może być odpalany z przenośnego mechanizmu startowego lub z zestawów przeciwlotniczych Pilica oraz Poprad. Podczas konferencji Defence24 DAY 2022 poinformowano też o prowadzeniu prac modyfikacją Pioruna, roboczo zwaną Piorun 3.0. Na razie szczegóły nie są jednak znane.  Mesko S. A. wraz z partnerami pracuje też obecnie nad zupełnie nową klasą rakiet przeciwlotniczych o zasięgu ponad 10 km (wcześniej wobec takiego pocisku padała nazwa Piorun 2/Piorun+).

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama