Reklama

Siły zbrojne

Tysiące amerykańskich rakiet dla Bundeswehry

Fot. Bundeswehr/Mario Bähr
Fot. Bundeswehr/Mario Bähr

Niemcy zamierzają zwiększyć zapasy posiadanych rakiet GMLRS i zmodernizować posiadane pociski Patriot. Oba te systemy będą kluczowe w pełnieniu dyżuru sił natychmiastowego reagowania NATO, przewidzianego na 2023 rok.

Komisja do spraw wydatków publicznych niemieckiego Bundestagu zatwierdziła dwa programy związane z pozyskiwaniem dla armii systemów rakietowych. Pierwszy z nich dotyczy wprowadzenia 1818 rakiet GMLRS za kwotę 278 mln euro. Pociski te będą stanowić uzbrojenie wyrzutni MARS II, czyli zmodernizowanych MLRS z „europejskim” systemem kierowania ogniem EFCS, zintegrowanym z niemieckim ADLER.

Łącznie do 2022 roku Bundeswehra ma dysponować 38 wyrzutniami MARS, obecnie trwa modernizacja drugiej partii z nich. Każda z nich, tak jak standardowy MLRS M270, może przenieść do dwunastu rakiet, więc pełna jednostka ognia to 456 pocisków. Omawiany kontrakt dotyczy prawie czterech jednostek ognia dla wszystkich wyrzutni GMLRS.

To już kolejny zakup GMLRS – w 2019 roku Berlin zdecydował się kupić 900 rakiet za maksymalnie 148 mln euro, czyli ok. dwie jednostki ognia. Można więc postawić tezę, że wraz z obecnie zatwierdzonym kontraktem Bundeswehra w dużej mierze odbuduje zapasy amunicji do wyrzutni MLRS. Jest to o tyle ważne, że wcześniej po podpisaniu konwencji z Oslo zniszczono wszystkie zapasy amunicji kasetowej, a większość z ponad 150 wyrzutni jakimi dysponowała Bundeswehra zezłomowano.

Dwa wspomniane kontrakty pozwolą jednak zaopatrzyć się Niemcom w łącznie ponad 2,7 tys. pocisków kierowanych z głowicami odłamkowo-burzącymi, co w połączeniu z wcześniej realizowanymi zakupami daje dość znaczny zapas, istotnie przekraczający sześć jednostek ognia. Można więc traktować to jako próbę zaangażowania w obronę kolektywną – choć nadal bez możliwości użycia amunicji kasetowej. W przyszłości Bundeswehra zamierza też zakupić rakiety GMLRS-ER, o zwiększonym zasięgu.

Drugi „rakietowy” kontrakt niemieckiej armii, zatwierdzony przez komisję budżetową, dotyczy modernizacji 170 pocisków Patriot za maksymalnie 213 mln euro, z terminem realizacji do 2023 roku. Choć w komunikacie nie podano, jakie konkretnie pociski będą modernizowane, to niemal na pewno chodzi o starsze rakiety rodziny PAC-2, które będą zmodernizowane do wersji GEM-T. Z wcześniejszych informacji wynikało bowiem, że około 2020 roku niemieckie rakiety PAC-2 mogą utracić przydatność do działań.

Te pociski, wraz z 50 zakupionymi niedawno PAC-3 MSE oraz kilkudziesięcioma PAC-3 CRI wdrażonymi od ok. 2010 roku, będą stanowić uzbrojenie baterii (jednostek ogniowych) Patriot używanych przez Bundeswehrę.

Przypomnijmy, że niemiecka armia ma na wyposażeniu dwanaście baterii Patriot (plus dwie szkolne). W skład każdej wchodzi jedna jednostka ognia z sześcioma samobieżnymi wyrzutniami, mieszczącymi do czterech rakiet PAC-2 lub ośmiu rodziny PAC-3. Docelowo system Patriot zostanie zastąpiony przez nowy TLVS, oparty o sieciocentryczną architekturę i uzbrojony w pociski PAC-3 (MSE) oraz IRIS-T. Ten ostatni jest jednak opóźniony, przez co modernizowane Patrioty będą służyć do 2030 roku. Jak widać, w związku ze wsparciem ich eksploatacji Berlin podejmuje dosyć znaczące inwestycje w ulepszenie rakiet, które i tak zostaną wycofane za dekadę (bo w przeciwieństwie do PAC-3 MSE nie będą używane w nowym systemie).

Rakietowe zakupy Bundeswehry można odnieść też do kroków, które podejmuje Polska, bo oba kraje niebawem będą dysponować podobnym uzbrojeniem rakietowym. W programie Homar pierwotnie planowano zakup 1,8 tys. pocisków GMLRS dla trzech dywizjonów (łącznie 56 wyrzutni) opartych na technologii HIMARS (wykorzystujących analogiczne jak MLRS uzbrojenie, z jednym kontenerem startowym dla rakiet zamiast dwóch), przy czym zdecydowana większość z tych rakiet miała powstać w Polsce na licencji. Ostatecznie jednak kupiono "z półki" 20 wyrzutni i 270 rakiet, nieco ponad dwie jednostki ognia, więc 10-krotnie mniej niż Niemcy (Warszawa, w przeciwieństwie do Niemiec, wprowadza też na wyposażenie taktyczne pociski ATACMS o zasięgu 300 km - 30 sztuk).

Jeśli natomiast chodzi o zapasy pocisków przechwytujących Patriot, Polska dla dwóch baterii po dwie jednostki ognia każda (z 16 wyrzutniami) pozyskała ponad 200 PAC-3 MSE, podczas gdy Bundeswehra będzie dysponować dla 12 baterii ok. 250-300 rakietami, z czego zaledwie 50 najnowszymi PAC-3 MSE. Odwrotnie niż w wypadku artylerii rakietowej polskie zapasy pocisków przeciwrakietowych będą znacznie większe w stosunku do liczby posiadanych wyrzutni, będą też nowocześniejsze. Oczywiście Polska jest nowym użytkownikiem systemu Patriot (w zmodernizowanej wersji zintegrowanej z IBCS) i nie ma możliwości wykorzystania własnych zapasów starszych rakiet. Dlatego też realizacja drugiej fazy Wisły pozostaje koniecznością, bo cztery jednostki ognia w żaden sposób nie zapewniają wystarczającego potencjału, a sojusznicy (nie tylko Niemcy) nie dysponują dużymi zapasami pocisków średniego zasięgu. Z kolei potencjału naziemnej obrony powietrznej krótkiego zasięgu jak na razie w największych krajach NATO, w tym w USA, niemal w ogóle nie ma, i dopiero będzie odbudowywany. Polscy decydenci powinni brać to pod uwagę, wybierając hierarchię priorytetów modernizacji SZ RP, bo przecież bez obrony powietrznej trudno mówić o niezakłóconym i skutecznym korzystaniu z baz lotniczych czy wprowadzeniu na teren kraju sił wzmocnienia w czasie konfliktu.

Reklama
Reklama

Komentarze (33)

  1. Marek1

    No cóż, wcale nie jest mi żal, że ogólnie armia RFN jest w dość kiepskim stanie, ale w kwestii obr. powietrznej tradycyjnie jesteśmy w czarnej doopie w porównaniu z każdym średnio-większym państwem Europy. Z RFN to porównanie wypada szczególnie żałośnie. Zwłaszcza w kontekście tego, że wszyscy w W-wie o tym wiedzą od co najmniej 6 lat i nadal NIC z tym nie robią. No, ale w końcu sa ważniejsze sprawy - np. JAK utrzymać partię przy władzy(czyt. przy korycie) lub jak doprowadzić do reelekcji marionetki Prezesa na stołku Prezydenta RP.

    1. Nikodem

      Armia RFN nie jest w kiepskim stanie, bo gdyby faktycznie tak było, to Bundeswehra nie byłaby 10 armią globu dziś, a jak wprowadzą wszystkie zamówione systemy uzbrojenia nowej generacji, to znajdą się w pierwszej piątce, a jeśli chodzi o jakość posiadanego sprzętu, bez dwóch zdań. Oni cały czas modernizują swoje siły zbrojne, i idą do przodu. Natomiast My modernizujemy, i stoimy w miejscu. Subtelna różnica.

    2. Marek1

      Kłopoty Bundeswehry w zakresie utrzymania got. operacyjnej posiadanego uzbrojenia w armii/marynarce/lotnictwie są powszechnie znane, choć z pewnych przyczyn nie nagłaśniane. Rankingi zaś, a szczególnie ten p/t Fire Power to w większości stek bzdur dla dyletantów. Ps. CO my modernizujemy poza starymi Leo 2A4 ?? Proszę o konkretne przykłady MODERNIZACJI dużych grup syst. uzbrojenia dla WP ...

    3. Nikodem

      Kolego Marku, problem gotowości operacyjnej sił zbrojnych RFN jest zjawiskiem typowym dla większości sił zbrojnych tzw. Zachodu, które poczyniły ogromne oszczędności w tym zakresie. To nie jest problem wyłącznie Niemiec. Natomiast rankingi armii globu często są przywoływane zarówno przez polityków, jak i ekspertów, więc jakieś znaczenie mają. O modernizacji WP jedno słowo, otóż miałem tutaj na myśli poczynione zamówienia, zakupy uzbrojenia dla WP głównie za Oceanem.

  2. Tadziu

    JAK mają tyle kasy to niech odkupia od NAS te MUSTANGI za 730-tys pln sztuka Tanioszka

    1. BUBA

      Dlatego trzeba isc na wybory i to wszyscy ...

  3. costam

    "a sojusznicy" to wiemy z historii.

  4. LMed

    Nieprzyjemne to bardzo, ale jakby tak porównać niemieckie zakupy oraz ich tryb i organizację, a także wyposażenie niemieckiej armii do naszych, to nawet dla odbiorców prymitywnej oficialnej propagandy powinno być jasne,  że jesteśmy w "czarnej d_pie".

    1. Darth Vader

      KOLEGA sugeruje ze INSPEKTORAT UZBROJENIA to ciemna,strona księżyca?

  5. XYZ

    Bo Niemcy budują armię do obrony swoich granic a Polska buduje armię paradną dla tego nam zapasy nie są potrzebne no i jak to mówił Duda,Ameryka będzie nas bronić.

    1. Africa Corps

      Jak wspominałem rakiety bronia pasa Odry czyli do 300km Zatem bronimy Szczecin Wrocław Poznań Za to BŁASZCZAK nie dziękuję

    2. LMed

      Jedno jest pozytywne, na okoliczność W (niezależnie kiedy to nastąpi) ewakuacja Naczelnego Wodza i Rządu RP może być łatwiejsza niż w 39.

    3. Rhotax

      Czyżby nie zamierzali sami bronić kraju ...tylko do złota w Londynie chcieli odlecieć?

  6. Kompresor myśli Tatarstanu

    Ale ci Niemcy głupi jak by słuchali naszych wszechwiedzących rzeczników Rosji na tym portalu to by doskonale wiedzieli że te rakiety to złom nie to co pogromcy izraelskiego lotnictwa s400, które to systemu zestrzeliły już setki f16 i dziesiątki F35 (też złom w porównaniu do su57 o super Suchoja generacji 7 nie wspominając) Zresztą USA nie dostarczy tych rakiet bo już za chwilę upadnie.

    1. Rhotax

      Genialne ! Patrioty są takie jakieś chude ... S400 to ma rakietę !!! (pewnie w środku siedzi Sasza i naprowadza ...)

  7. dropik

    co tam ostatnio Niemcy kupują ? F18, nowe eurofightery, ciężkie śmiglowce za 4-5 mld , 80-100 boxerow z wieżami z pumy, tysiące spikow, nowe fregaty wielkości niszcycieli itd

    1. Leopardzik

      80 sztuk,2A7 Bergen4

    2. rydwan

      ale patrioty remontują !!!!!!!!!

    3. BUBA

      Bo sprzęt który ma się na stanie musi być sprawny i na bieżąco modernizowany. Tak wygląda prawidłowa eksploatacja sprzętu bojowego nawet jeżeli pierwsze Patrioty planuje się wycofać za kilka lat a ostatnie w 2030. Dzięki temu sprzęt w razie "W" jest w miarę nowoczesny a nie tkwi w latach 80 lub 90 jak w Polsce................A potem pisze się Su-22 Slepy Bokser...................................

  8. mimon

    kolejne zakupy od usa. niemcy nie sa glupie. polska musi robic dokaldnie to samo co teraz. droga jest sluszna, taka sama jak niemiec wzgledem usa.

    1. BUBA

      Niemcy maja Eurofightera - Polska nie, Niemcy mają MEAD, Polska nie, Niemcy mają produkcje Leoparda, Polska od 2010 nie wyprodukowała żadnego czołgu a na targach w Malezji 2014 PT-91M Malay/ PT-91M "Pendekar" był reprezentowany na... stoisku malezyjskiego koncernu DEFTECH a nie na polskim.................................................................................................................................................. ............................................................................................................................................................... Mentalnie nasz MON za Niemcami jest w latach 50 gdy Niemcy kupowali jak leci w USA......... Czyli 70 lat zacofania intelektualnego. Tyle ze w Niemczech przyczyną była okupacja............

  9. dd

    Niemcy są w brylantowej sytuacji mimo że nie są krajem frontowym jak Polska. Mają własny system kierowania ogniem a nie przedpotopowego amerykańskiego AFATDS, mają pełne prawo do modernizacji i modularyzacji wyrzutni i odpalania z nich krajowych rakiet. Powstaje niemiecki pocisk o kalibrze 227 mm, do tego prawie 1000 Taurusów pokrywających swoim zasięgiem terytorium Polski, zamówione F18, TVLS pod krajową kontrolą ale przede wszystkim powstaje niemiecka Narew oparta na znakomitym IRIS-T. Wszystko kluczowe w tym systemy, efektory i wyrzutnie są pod niemiecką kontrolą dlatego mogą sobie pozwolić na zakup amerykańskich rakiet. 38 niemieckich MARSów to pod względem siły ognia odpowiednik 76 HIMARSów

    1. Africa Corps

      Znakomity komentarz

    2. anakonda

      a my nie mamy bo my na wszystko musimy licencje kupować !!!!!!

    3. Davien

      No to jaki inny SKO maja w swoich M270?? Bo TLVS to system OPL a nie artylerii rakietowej:) Nie powstaje neimiecki pocisk 227mm ale uzywaja zwykłych M30/31 albo jeszcze starszych modeli. KEPD-350 maja całe 600sztuk i jest to pocisk akurat gorszy od JASSM/JASSM-ER bo nadający sie wyłacznei do atakowania celów stacjonarnych o znanym połozeniu. F-18E sa gorsze od zamówionych przez Polskę F-35A . IRIS-T jest istotnie b.dobrym pociskeim ale nei jest lepszy od AIM-9X.

  10. Paradoks

    153 tys euro za pocisk GMLRS Paradoksalnie to niska cena ZA pocisk zintegrowany z niemieckim topazem

    1. oset

      Tak jak by Duda kupował to na pewno z 500 tysi by wyszło,,,

    2. y

      A Ty razem z Twoimi idolami z PO, to byś poniżej mln nie zeszedł. I ostatecznie nic nie kupił. Bo przecież "pieniędzy nie ma i nie będzie" na wojsko. Są tylko na ośmiorniczki. PS. Wiem, poziom mojego posta jest podobny do Twojego. Ale nie mogłem się powstrzymać...

    3. Kiks

      Litości. Ile jeszcze można o PO i tych tak naprawdę tanich ośmiorniczkach.. Jak do tej pory to PiS za wszystko przepłaca.

  11. Ass

    Niezłe zakupy jak na kraj który ponoć nie wywiązuje się z wydatków na obronność. Nam takie rakietobranie zajęło by 300 lat. Trzeba też dodać, że to wszystko przy braku potencjalnego agresora. Niemcy bowiem na konflikcje w Europie z udziałem Rosji mogą tylko wygrać.

  12. niepoprawny (geo)politycznie

    A propos. Jeśli ktoś widzi Niemców jako dobrych misiów którzy obściskiwali się z Polakami w Krzyżowej a nawet podpisali traktat, uznali polską granicę na Odrze i Nysie to mocno się myli. Samo rozgraniczenie wód terytorialnych nie jest kwestią zamkniętą do tego dochodzą kwestie energetyczne i stosunek do Rosji a nawet spraw historycznych w relacjach z innymi państwami. Niemcy nie zamierzają brać udziału w obronie kolektywnej a najchętniej wyszliby z NATO jednocześnie wzmacniając artylerię, budując siły ofensywne. Zapewnienia Amerykanów o ewentualnej deeskalacji to za zdecydowanie za mało zwłaszcza że z powodów Bliskiego Wschodu i unikalnej relacji Niemców z Izraelem kraj ten jest zdecydowanie ważniejszy dla USA niż Polska. USA wspierają roszczenia wobec Polski jednocześnie uznając temat niemieckich reparacji jako kwestę bilateralną. Z amerykańskim błogosławieństem płyną na Bliski Wschód Saary, Dolphiny z wyrzutniami torped o nieco zwiększonym kalibrze itp itp

  13. Faryzeusz

    Magazyny wxl PUSTE TE SŁYNNE ŚRODKI CZYSTOŚCI TO BYLA FARSA

  14. greg

    Nie rozumiem niektórych komentarzy. Tzn. co? Macie pretensje do Niemiec że myślą logicznie, zabezpieczają się w przemyślany sposób na wypadek najgorszego.Niestety u Nas armia paradna bez żadnych zasobów i zaplecza. Miejmy pretensje do siebie samych, albo zacznijmy to zmieniać.

    1. Tadziu

      Konkretnie? Inspektorat uzbrojenia Prezydent DGRSZ BŁASZCZAK

    2. BUBA

      Bo takich jak Niemieckich politykow nam potrzeba.....jest na swiecie powiedzenie .. Chcesz Polske wykonczyc to daj im sie rzadzic ....

    3. NMS

      Tak mawiają w ambasadach ościennych mocarstw, które tylko przebierają nogami by zaszkodzić w modernizacji czy budowie nowoczesnego silnego państwa. Bez infiltracji Polski przez V kolumnę na usługach Berlina i Moskwy bylibyśmy krajem mlekiem i miodem płynącym. Tylko samo BND od 1989 roku narobiło tyle szkód dla polskiej gospodarki i geopolityki że wyrównano bilans II wojny światowej.

  15. Nikodem

    No cóż, Niemcy racjonalnie i konsekwentnie modernizują swoje siły zbrojne, uwzględniając ich koszyk zamówień, to za 10 lat góra Bundeswehra będzie jedną z najnowocześniejszych armii globu. Zazdroszczę im logicznych wyborów w sferze jakości zamawianego uzbrojenia.

  16. LYNX

    Polska jak coś kupi od USA to jest beeeeeeeee, jak kupują państwa "starej" uni to jest cacy.

    1. XYZ

      Jakie ilości kupuje Polska - defiladowe a nie konkretne jak to robią Niemcy.Z tych śmiesznych ilości które bierze Polska to można się tylko śmiać,skoro tego nie rozumiesz to nie komentuj

    2. gaba

      przecież z naszego pkt widzenia to jest logiczne i spójne. nie rozumiem twojej ironii

    3. Victor

      Różnica jest taka że Polska kupuje tylko od USA. Nie kupuje niczego w Europie, ani nie wchodzi w kooperację.

  17. Fanklub Daviena

    12 Patriot, czyli mogą bronić tylko 3 cele dookólnie... I jako niemobilne zabytki szybko padną ofiarą Iskanderów czy Kindżałów... :)

    1. Davien

      Funku padłem ze smiechu z twoich bajek:)) Po pierwsze kazda bateria to pokrycie 240stopni po drugie strzelanie Iskanderami czy Kinzałami w system ABM to ciezka głupota, ale z tego w końcu słyniecie w Rosji:)

    2. Bond

      No mogą bronić, trafne słowo, natomiast 360 stopniowe S400, w Syrii nie obroniło niczego, jak i Pancyry (natomiast tych sporo zniszczono).

  18. Kopara

    Konsekwentnie Niemcy bronią linii Odry Realizując 2 programy Obecny i wlasny

    1. Bronią czego linii Odry? Problem jest taki że oni niczego nie bronią nawet własnego kraju Co jakis czas słychać ze ruskie samoloty nie tylko sie zbliżają ale nawet

    2. Co nie zmienia faktu że nie zrbia nic nawet gdy ruski desant wyląduje DDRówie w zupie

    3. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      Niemcy nic nie bronią Niemcy tylko się szykują do nie wiadomo czego, choć z ich polityki względem Polski która jest czysto kolonijna choć nie oficjalnie i wielu aspektach przypomina wojnę hybrydowa a nie stosunki partnerskie to można wnioskować że nie mieli by problemu dogadać się z ruskimi jak w 39.

  19. martin

    a dla nas NIC!!! Bo mu nie kupowalismy uzbrojenie tylko zaczelismy splacac 'cos'

    1. Davien

      A dla was NIC, bo nowoczesne uzbrojenie nei dla Rosji:))

    2. fifi

      Masz fazę, a tablety przestały działać?

  20. oset

    900 rakiet GMLRS to więcej niż ... my bedziemy kiedykolwiek mieli.

  21. Towarzyszgeneral

    No ładnie tak wygląda "rozbrojona" Bundeswehra ciekawe czy będziemy mogli spać spokojnie jak naprawdę zacznom się zbroic.?

    1. Dromader z Syberii

      Kolego wysłałem STARE PANTERY dla żelaznej dywizji Lepsze tood BWP i zatankowane

    2. Rah Warsz

      polecam Towarzyszu popracować nad pracą w translatorze, kiepsko widzę w Olgino wygląda ostatnio szkolenie. Schodzicie na psy.

    3. Towarzyszgeneral

      Coś na moim samsungu auto korekta słabo działa ale postaram się poprawić

  22. Jacek

    Wystarczy podmienić w artykule słowo Niemcy na Polska i by się zaczęło! Jak to mówią "w sieci by zawrzało" lub "w sieci wrzenie"

  23. ccc

    Sojusz militarny z Niemcami to nieprawdziwe założenie, a nie można swojego bezpieczeństwa opierać na błędnych założeniach. Polityka jest polityką, ale powinniśmy uwzględnić ten fakt w swoich kalkulacjach. Zresztą uważam, że tak się już dzieje. Zresztą Niemcy i Francja (o której mówi się, że doświadcza obecnie wszystkich plag oprócz szarańczy) przez najbliższe lata będą zajęte sobą i rosnącym znaczeniem islamu w życiu publicznym i polityce. Nie pozostaje nam nic innego jak trwale zwiększyć wydatki na armię i jeszcze silniej powiązać się politycznie i militarnie z USA, jednocześnie intensyfikując kontakty polityczne i/lub militarne ze Skandynawią, krajami Europy Wschodniej i Centralnej. Obecnie jakiekolwiek wzmocnienie Ukrainy to osłabienie Rosji i kłopotliwy bufor do bezpośrednich działań wobec m.in. Polski. Poza tym spotykam w Polsce wielu Ukraińców, Białorusinów, którzy w pocie czoła pracują na utrzymanie swoje i swoich rodzin, całkiem odwrotnie niż "uchodźcy" w Niemczech czy Francji. Część to z pewnością pożyteczni idioci, którzy w przypadku akurat Niemiec to nie tyle idioci co przyjaciele Rosji, a nawet agentura bo tej w Niemczech zawsze było bez liku. Skrajny przypadek to Ulrike Meinhof z mężem, zanim została terrorystką, ale i dziesiątki innych mniej afiszujących się z poglądami. Dzisiaj nie jest może być inaczej. Przecież Putin jako były KGB-owiec w Niemczech doskonale zna to towarzystwo i wie jak nimi grać. Założę się, czytając teksty 2-3 znanych od wielu lat "korespondentów" w Polsce dużych teutońskich tytułów, że nie są na jednym etacie w swojej firmie ale i na drugim w.... Bo jak można myśleć o facecie, który mieszka w Polsce 20 lat, pisał bzdurne książki falsyfikujące polsko-niemieckie stosunki przed wojną (Polska nie była bez winy bo prześladowała mniejszość niemiecką (sic)), który nie mógł się nachwalić Skubiszewskim i byłymi komunistami a kiedy dochodzi do władzy kto inny pisze brednie że boi się wyjść na ulicę bo w Polska jest pełna antyniemieckich, antysemickich i ...a jakże antyrosyjskich fobii. A wszystko to tuż po ewidentnych prowokacjach z rodzaju pobicia jakiego dziecka rosyjskiego dyplomaty. Do tego dochodzi wściekły antyamerykanizm wynikający z niemieckiego kompleksu wobec Ameryki i Anglosasów w ogóle. Amerykanie zresztą nie kryją czasem swojej pogardy wobec "Hunów" i walą i prosto z mostu: shut up, to my wam założyliśmy demokrację. Dlatego Niemcy muszą być trzymane w cęgach Anglosasów w NATO i EU i za każdy wybryk płacić słoną cenę i przypominaniem że są narodem zbrodniarzy winnych dwóch wojen i tylko dzięki dobrej woli demokratów nie zostali podzieleni z powrotem jak przed 1866 rokiem (świetny pomysł po I wojnie) albo sprowadzeni do wielkiego kartofliska jak chciał pewien bardzo bliski współpracownik Roosevelta. Przypominać non stop i zgniatać teutońską wrodzoną pychę o której pisali już......1000 lat temu Bruno z Kwerfurtu i czeski kronikarz Kosmas. Innata Teutonicis superbia! Tak to brzmi po łacinie w tekście sprzed 1000 lat!

    1. SzachmatXalfa

      *Malolat ... Slusznie Prawisz ... Popieram w 100 % !!! ...

    2. BUBA

      Poproś USA by sprzedało Tobie 22 F-16 C z Arizony plus do tego trochę silników zapas AIM-120, dokumentacje techniczno remontową a wszystko za 1 Dolara...wycofali byśmy MiGi-29 za 1 Euro. ............................................................................................................................................................ Podobno "stosunki" polsko amerykańskie są najlepsze w dziejach. Mogli by też dać z 140 Abramsów za darmo i sprzedać z 12 baterii Patriot 2 z amunicja za 1 miliard dolarów................................. ............................................................................................................................................................. Z nowym sprzętem nie robią łaski.................................................................................................. .

    3. Frantz

      Akurat "stosunki" faktycznie mamy najlepsze. Nawet w biznesie to polska ma sporą nadwyżkę w eksporcie. Nie wiem czemu za to, mieliby robić to, co się tu niektórym marzy i spełniać ich sny, pragnienia i mrzonki?? Poza tym, niezależnie od stosunków, zawsze i wszędzie USA stawia na "biznes". Jak będziemy mieć coś, o czym marzą Amerykanie, to wtedy na 1000% przybiegną "zatańczyć na tylnych łapkach".

  24. Prawda

    Jak to Niemcy kupują od Trumpa. Co na to tęczowo - czerwoni kombatanci???

    1. Rezerwa 61

      Teciak bwp osa gozdzik rpg orzeł To bylo nasze A gdzie wasze?

    2. Następny kanclerz będzie zielony a rząd zielono-czerwony i co tydzień będą robić pielgrzymnki do Moskwy

    3. dropik

      a kupują, a nas w zasadzie niczego nie kupują. Kontynuują tylko wcześniejsze zakupy (raki).

  25. Dyktatorek

    Polska wydaje niby 2%PKB na obronność ....a Niemcy wydają poniżej 2%PKB i mimo to mają bardziej to poukładane , logicznie modernizują i logicznie dokonują inwestycji /zakupów U Nas zero logiki !!! Np. to co zrobiono z programem Homar można nazwać sabotażem albo program Wisła ...co to ma być ??? Czego mają bronić te 2 baterie ??? O braku realizacji programu Narew nawet nie wspomnę .Mieliśmy koniunkturę gospodarczą była kasa na inwestycję /modernizacje WP. Niestety kasa poszła na bzdurne repolonizację kasa poszła na wygórowany socjal...dziś kasa jest pusta , nawet powiem więcej dziś budżet państwa jest na mega minusie !!!

    1. XYZ

      Kupiono tylko dwie baterie bo jedną się rozstawi na Żoliborzu a drugą na Okęciu żeby pan naczelnik mógł bezpiecznie się z Polski ewakuować nowiutkimi samolotami VIP

    2. Meska

      Niemcy nie wydają 2% a i tak maja budżet na zbrojenia zdecydowanie wyższy od polskiego. Nie porównuj tych dwóch krajów, bo to bez sensu. Nie mamy takich możliwości finansowych jak Niemcy.

    3. Lolo

      Masz rację mundurówka to dostajesz mundur albo nic, 13 pensja??? Rozbuchany socjalizm, mieszkanie niemal darmowe dla zawodowych co to ma byc? SOCJAL pełną gębą, a rakiet brak.