Reklama

Siły zbrojne

Grecki myśliwiec F-16 Falcon - fot. IDF

Tureckie samoloty naruszyły granice Grecji

Sześć tureckich samolotów bojowych naruszyło przestrzeń powietrzną Grecji nad Morzem Egejskim. Maszyny zostały przechwycone i odeskortowane przez greckie myśliwce F-16. 

W ramach tego incydentu zarejestrowano około 20 naruszeń przestrzeni powietrznej z udziałem formacji tureckich samolotów wojskowych, z których co najmniej dwa były uzbrojone w pociski rakietowe. Miało to miejsce w północno i południowo-wschodniej oraz centralnej części Morza Egejskiego.

Greckie ministerstwo obrony potwierdziło zdarzenie informując też, że tureckie maszyny zostały przechwycone przez myśliwce F-16 i odeskortowane do granic przestrzeni powietrznej. Niektóre źródła lokalne informują, że co najmniej dwukrotnie podczas tych incydentów doszło do symulowanych walk powietrznych pomiędzy tureckimi i greckimi myśliwcami.

Zdarzenia tego typu nie są czymś wyjątkowym na granicy turecko-greckiej, jednak w obecnej sytuacji nacisk ze strony Ankary może się nasilać. Przy silnym politycznym skonfliktowaniu z państwami UE może to prowadzić do poszukiwania przez Grecję wsparcia poza UE i NATO. Od pewnego czasu widoczne jest zbliżenie Rosji i Grecji. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. wIK

    I TO JEST CYWILIZACJA! ZUCHY GRECY.

  2. patriota

    Przy pogrążającej się coraz bardziej w anarchii i chaosie Grecji tylko czekałem, które z państw pomyśli o anektowaniu jakiś spornych terytoriów. Albania? Bułgaria?, Macedonia?, Turcja? Greckie struktury dowodzenia armią jak widać jeszcze funkcjonują.

  3. taki jeden

    Nic nowego. Już 10 lat temu gdy wypoczywałem na Rodos, 2-3 razy dziennie widać było ganiające się po niebie greckie i tureckie samoloty. Syn dyrektora hotelu był kapitanem lotnictwa, latał na F-16 i opowiadał mi o tych zabawach. Ta sytuacja trwa od 74 r. m czyli aneksji Cypru Pn. przez Turckę. Kochają się tak jak Ukraina z Rosją, bo Turcja ma ochotę "odzyskać" kilka wysp, które uważa za swoje i niesłusznie przejęte przez Grecję po 1-ej W.Ś. (m.in. Lemnos, Lesbos, Chios, Samos, Symi i parę innych).

  4. Rafale

    Do reszty już pogrzało te państwa? Niech jeszcze od razu wojnę sobie zrobią. Putin będzie miał radochę

  5. Rympajło

    Co z artykułem 5 w przypadku konfliktu pomiędzy dwoma członkami NATO?

  6. Afgan

    Symulowane walki powietrzne, dobre....... Grecy powinni być zadowoleni, że Turcja (jak by nie było sojusznik z NATO) dba o poziom wyszkolenia ich pilotów. Ja tu widzę same plusy.

  7. loko

    Nie trudno naruszyć grecką przestrzeń powietrzną, skoro ma się wyspy tego państwa w pobliżu swojego wybrzeża.

Reklama