Reklama

Siły zbrojne

Terytorialsi podczas ćwiczenia Dragon-24 nie tracą czasu

Autor. DWOT

Siedem brygad Obrony Terytorialnej z całej Polski od 25 lutego 2024 roku bierze czynny udział w największym ćwiczeniu wojskowym od 1999 roku Dragon-24. Terytorialsów można będzie zobaczyć podczas wsparcia wojsk operacyjnych w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim, lubelskim i podkarpackim.

Razem silniejsi

Rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe o kryptonimie Dragon-24. To cykliczne przedsięwzięcie odbywające się co dwa lata. Zaangażowanych jest w nie około dwudziestu tysięcy żołnierzy z dziewięciu państw członków Sojuszu Północnoatlantyckiego z Polski, Niemiec, USA, Turcji, Hiszpanii, Wlk. Brytanii, Słowenii, Francji i Litwy. Głównym celem jest sprawdzenie zdolności Sojuszu do odstraszania potencjalnego przeciwnika i obrony terytorium państw NATO. Ponadto sprawdzenie możliwości Polski w zakresie integracji zdolności militarnych Wojska Polskiego, wojsk sojuszniczych i partnerskich oraz układu pozamilitarnego czyli np. Policji, Straży Granicznej, do wspólnego zintegrowanego działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa.

Reklama

Czytaj też

Przez ćwiczenia do doskonałości

Dragon-24 jest ćwiczeniem, które obejmuje głównie domenę lądową, ale będą też zaangażowane Siły Powietrzne, Marynarka Wojenna, Wojska Obrony Terytorialnej, Wojska Specjalne oraz Wojska Cybernetyczne. Scenariusz manewrów zakłada transport żołnierzy trasą północną i południową przez całą Polskę na poligon w Orzyszu. Tam odbędzie się ostatni epizod ćwiczenia związany z operacją obronną realizowaną przez żołnierzy NATO pod dowództwem polskim, po symulowanym wkroczeniu przeciwnika na teren naszego kraju. Podczas tego przemieszczenia zaplanowano realistyczne sytuacje kryzysowe, w tym działania prowokacyjne ze strony potencjalnych przeciwników, działania hybrydowe w sferze informacyjnej i cybernetycznej.

Reklama

Terytorialsi w działaniu

W ćwiczeniu bezpośrednio bierze udział siedem brygad Obrony Terytorialnej z całego kraju Podlaska, Lubelska, Podkarpacka, Warmińsko-Mazurska, Mazowiecka, Pomorska i Zachodnio-Pomorska. Do głównych zadań Terytorialsów należy zapewnienie bezpieczeństwa i swobodnego przejazdu wojsk operacyjnych w rejonie odpowiedzialności poszczególnych brygad OT. Ochrona i utrzymanie drożności dróg, ale również ochrona infrastruktury krytycznej jak np. ważnych mostów czy wiaduktów kolejowych na trasie tego przemieszczenia. Wsparcie działań taktycznych i osłona wojsk operacyjnych w trakcie pokonywania przeszkód wodnych na rzekach Wisła w miejscowości Opalenie-Korzeniewo i San w Radomyślu. Osłona przemieszczania wojsk i ich przeprawy za pomocą bezzałogowych statków powietrznych Fly Eye. Ochrona miejsc postoju i odpoczynku żołnierzy. Terytorialsi na co dzień współpracują z władzami samorządowymi i wojewódzkimi oraz z całym układem pozamilitarnym w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych w danym województwie. Ich doświadczenie jest również wykorzystywane w zakresie współpracy cywilno-wojskowej podczas tego ćwiczenia.

Czytaj też

Wspólnie bezpieczniej

Ćwiczenia takie jak Dragon-24 są najwyższą formą doskonalenia wojskowego rzemiosła. Jest to świetna okazja do zacieśnienia współpracy pomiędzy Wojskiem Obrony Terytorialnej a pozostałymi rodzajami sił zbrojnych, oraz na wyższym poziomie, pomiędzy poszczególnymi armiami NATO. Stanowi ono kolejny krok w kierunku ugruntowania bezpieczeństwa na obszarze Euroatlantyckim i wzmocnienia obronności państw członkowskich NATO oraz dowód determinacji Polski do utrzymania stabilności i bezpieczeństwa na arenie międzynarodowej.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Tani2

    Ja do zdjęcia ilustracyjnego. Proponuję dowòdcy drużyny aby rozproszył swòj pododział. Odległość pomiędzy ludzmi co najmniej kilkanaście metròw bo spadnie jeden granat mośka i połowę ludzi bedzie miał zabitą a drugą ranną. To że powinni się okopać to już nawet nie piszę. Plus u mnie ma tylko za to że trzyma się z daleka od pojazdu. Chociaż powinien wg mnie dwa razy dalej. Ja rozumiem że to poligon ale nawyki trzeba wyrabiać. I za to odpowiada d-ca.

    1. Góral70

      Masz rację, ale weź pod uwagę, że zdjęcie zrobione jest teleobiektywem, który bardzo mocno spłaszcza perspektywę. Myślę, że między ludźmi jest jakieś 5-7 metrów odstępu.

  2. splWB

    Siedem brygad WOT to 1/3 WOT, to około 14 tysięcy żołnierek i żołnierzy. Dobrze.

    1. pomz

      Chłopie, w tych ćwiczeniach wezmą tylko jakieś wydzielone pododdziały. Ci co będą mieć czas wolny, nie pracują, zbiorą chętnych z. jakiegoś batalionu :)))