Reklama

Siły zbrojne

Terytorialsi na zawodach snajperskich w Finlandii

Autor. Wojska Obrony Terytorialnej/ Facebook

W dniach 5 -7 lipca br. w miejscowości Lohtaja w Finlandii odbyły się międzynarodowe zawody snajperów „Finnsniper 24”. Na zaproszenie Sił Zbrojnych Finlandii uczestniczyło w nich trzech żołnierzy z Brygad OT: 5. Mazowieckiej, 4. Warmińsko-Mazurskiej i 10. Świętokrzyskiej.

W trzydniowym współzawodnictwie snajperskim wzięło udział ponad 60 zawodników z Polski, Finlandii, Łotwy, Norwegii i Niemiec.

Szybkie tempo zostało narzucone już na samym początku. Nie zdążyliśmy się rozpakować i od razu musieliśmy zamaskować broń, wyposażenie, twarze, ręce oraz założyć ubranie maskujące, które mogliśmy zdjąć po zakończeniu zawodów.
st.kpr. Daniel z 5. Mazowieckiej Brygady
Autor. Wojska Obrony Terytorialnej/ Facebook

Do rywalizacji przystąpiły trzyosobowe zespoły w składzie snajper (z karabinem wyborowym SAKO .338 LM), obserwator (karabin wyborowy SAKO .308 WIN) i dowódca drużyny (karabinek MSBS GROT 5,56). Pierwszego dnia żołnierze zmierzyli się trzema konkurencjami: strzelanie w reżimie czasowym pięciu minut na dystansie 100 m do nietypowych celów wielkości od 2 do 4 cm umieszczonych na kartce A4. W drugiej konkurencji żołnierze strzelali do 10 cm metalowych celów na odległościach od 70 do 150 m. Ku naszemu zdziwieniu zadanie musieliśmy wykonać na broni organizatora w kalibrze .22 LR z którą nie mieliśmy do tej pory styczności - dodał st.kpr. Daniel z 5. MBOT

Ostatnie zadanie tego dnia polegało na szybkim przemieszczeniu się na 30 metrową wieżę obserwacyjną i oddaniu precyzyjnych strzałów synchronicznych.

Reklama

Drugiego dnia zawodów w wymagających finlandzkich terenach snajperzy sprawdzili się podczas pętli taktycznej. Składała się z ośmiu różnych zadań, m.in.: wykrywania celów przez termowizję, wydostania się z zasadzki i udzielenia pomocy rannemu zgodnie z protokołem MARCHE, przenikania na stanowiska ogniowe przy wykorzystaniu okopów – jednocześnie ostrzeliwując ukazujące się cele na dystansach 100-900 metrów.

Autor. Wojska Obrony Terytorialnej/ Facebook
Na jednym z punktów pętli taktycznej dowódca drużyny był oddalony od reszty zespołu o kilkadziesiąt metrów. Nie widząc przedpola musiał poprawnie naprowadzić nas na cele. Przy kolejnym zadaniu po przeczołganiu się do budynku musieliśmy zniszczyć cele umiejscowione na dystansie 100 – 600 metrów w warunkach ograniczonej widoczności (przez mocno zaciemniające gogle), bez możliwości naniesienia poprawek na lunecie. Ostatnim punktem było wykonanie dwóch meldunków w systemie NATO – MEDEVAC (ewakuacji rannego z pola walki) i UXO (znalezienie niewybuchu). Różnorodność zadań przygotowanych przez organizatorów zawodów wymagała od całego teamu pełnego skupienia, dokładności i niezawodnej komunikacji. Każdy najdrobniejszy szczegół podlegał ocenie.
st.kpr. Daniel z 5. MBOT

Ostatniego dnia ocenie poddane zostało strzelanie do ukazujących się celów rozmieszczonych na dystansach od 300 do 1500 metrów w reżimie czasowym dwóch minut.

Czytaj też

W rywalizacji brało udział 21 zespołów z Europy. Zajęliśmy 16 miejsce, ale pierwsze spośród żołnierzy spoza Finlandii, którzy każdego roku wygrywają te zawody. To dla nas duży sukces i cenna lekcja. - podkreślił kpt. Kacper z 10. ŚBOT, dowódca zespołu

Reklama

Tego typu przedsięwzięcia, oprócz szkoleń programowych i kursów doskonalących, są istotnym elementem podnoszenia umiejętności żołnierzy poprzez współzawodnictwo. Pozwalają sprawdzić poziom wyszkolenia snajperów, jak również są wyjątkową okazją do zebrania doświadczeń i obserwacji technik stosowanych przez strzelców z innych państw.

Autor. Wojska Obrony Terytorialnej/ Facebook
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. NineTailFox

    Brawo OT to dosc swiezy temat w Polsce mysle ze to dobry kierunek zakladajac ze trudo bedzie nam szybko zwiekszyc liczebnosc armi, a takie rozwiazanie przygotuje, ale nie zablokuje kariery zawodowej cywila. Mysle ze powinnismy sami organizowac wiecej takich zawodow, wspolzawodnictwo na dobrym poziomie rozwija, dobze bylo by tez sprawdzic sie w tego typu cwiczeniach z innymi jednostkami zawodowymi wymieniac sie doswiadczeniami zawierac znajomosci budowac atmosfere pomiedzy OT i Zawodowymi zdrowa kontkurecja, dac im szanse sprawdzic sie i pokazac roznice pomiedzy wyszkoleniem, zgraniem sie. Zawody z dronami tez fajny kierunek w roznych warunkach terenowych.

  2. MiP

    16 miejsce.... no rzeczywiście bardzo duży sukces

    1. farfozel

      Niech się uczą i szkolą .

Reklama