Szwedzkie samoloty „pod ostrzałem” rosyjskich flar

Agencja AP poinformowała w minionym tygodniu, że rosyjskie samoloty odpalały w co najmniej kilku przypadkach termiczne naboje zakłócające (flary) w stronę samolotów należących do sił zbrojnych Szwecji (przypuszczalnie myśliwców Gripen). Stosowną informację przekazał naczelny dowódca szwedzkiej armii, generał Sverker Göranson.

Informacja o użyciu przez Rosjan flar wpisuje się w ciąg agresywnych działań, podejmowanych przez lotnictwo Federacji w rejonie Morza Bałtyckiego, w tym w pobliżu granic Szwecji. Wcześniej dochodziło m.in. do naruszeń szwedzkiej przestrzeni powietrznej w rejonie Gotlandii przez rosyjskie bombowce, czy wykonywania przez rosyjskie myśliwce lotów niebezpiecznie blisko samolotów należących do państw NATO bądź do Szwecji.

W odpowiedzi na agresywne działania Rosjan Szwedzi zdecydowali o podniesieniu stopnia gotowości bojowej lotnictwa, włącznie z rozmieszczeniem na Gotlandii pary dyżurnej myśliwców Jas-39 Gripen. Sztokholm podwyższy ponadto wydatki obronne, co ma posłużyć m.in. zwiększeniu zdolności lotnictwa do rozmieszczenia w wypadku zagrożenia.

Ponadto, zwiększona zostanie liczba czołgów Strv 122 (zmodyfikowany Leopard 2) w wojskach lądowych, sformowany będzie też dodatkowy batalion zmotoryzowany. Stosowne porozumienie, opisywane szczegółowo na łamach Defence24.pl, w połowie czerwca br. zaaprobował szwedzki parlament.