Reklama
  • WIADOMOŚCI

Szwecja zmieni doktrynę obronną pod wpływem wydarzeń na Ukrainie?

Szwedzkie ministerstwo obrony rozważa zmianę doktryny sił zbrojnych pod wpływem wydarzeń na Krymie. Jak donosi Radio Sverige, zgodnie z decyzją szefowej MON Szwecji Karin Enström, publikacja raportu o stanie bezpieczeństwa Szwecji zostanie opóźniona o dwa miesiące, w celu uwzględnienia wniosków z przebiegu kryzysu wywołanego przez działania Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na Krymie.

  • Program modernizacji samolotów Gripen szwedzkich sił powietrznych do standardu Gripen E/F obejmuje 60 samolotów, przez co do decyzji o jego realizacji konieczne było podjęcie decyzji o ich wspólnym zakupie ze Szwajcarią. Jeżeli szwedzkie MON otrzyma dodatkowe środki, liczba modernizowanych Gripenów może zostać zwiększona, dzięki czemu wprowadzenie samolotów nowej generacji nie byłoby połączone z kolejną redukcją stanu liczebnego szwedzkich sił powietrznych. Fot. Saab.
    Program modernizacji samolotów Gripen szwedzkich sił powietrznych do standardu Gripen E/F obejmuje 60 samolotów, przez co do decyzji o jego realizacji konieczne było podjęcie decyzji o ich wspólnym zakupie ze Szwajcarią. Jeżeli szwedzkie MON otrzyma dodatkowe środki, liczba modernizowanych Gripenów może zostać zwiększona, dzięki czemu wprowadzenie samolotów nowej generacji nie byłoby połączone z kolejną redukcją stanu liczebnego szwedzkich sił powietrznych. Fot. Saab.

Raport, będący podstawą dla sformułowania nowej polityki obronnej Szwecji, przygotowywany jest przez ponadpartyjny Komitet Doradczy ds. Obrony Narodowej. Dokument ma zostać opublikowany w połowie maja bieżącego roku. Jest więcej niż prawdopodobne, że nowe wytyczne będą brać pod uwagę możliwość użycia przez Rosję sił zbrojnych przeciwko Szwecji w wypadku zaistnienia sprzyjających okoliczności. Za takie uznaje się przede wszystkim możliwą agresję Federacji Rosyjskiej przeciwko państwom bałtyckim, której mogłoby towarzyszyć zajęcie Gotlandii w celu uniemożliwienia siłom NATO udzielenia pomocy Litwie, Łotwie i Estonii.

W Szwecji od końca 2012 roku trwa dyskusja o zdolności szwedzkiej armii do obrony kraju i kierunkach reform, jakie powinny być podejmowane w celu jej wzmocnienia. Została ona wywołana przez szefa sztabu generalnego szwedzkiej armii Sverkera Göransona, który w wywiadzie dla dziennika Svenska Dagbladet stwierdził, że siły zbrojne Szwecji nie byłyby zdolne do obrony terytorium kraju przez okres dłuższy, niż jeden tydzień. W marcu ubiegłego roku szwedzkie siły powietrzne nie zareagowały na symulowany atak na cele na terytorium kraju przeprowadzony przez parę rosyjskich Tu-22M3, z uwagi na brak dyżurów bojowych w dni wolne od pracy.

Siły zbrojne Szwecji są od 2010 złożone w całości z żołnierzy zawodowych. Decyzja o rezygnacji z poboru powszechnego została oparta o przeświadczenie, że szwedzka armia będzie wykorzystywana głównie do operacji ekspedycyjnych. Pojawiają się głosy, że uzawodowienie szwedzkich sił zbrojnych w świetle możliwej agresji ze strony Rosji mogło okazać się błędem. Ponadto, jak powiedział przedstawiciel Komitetu Doradczego ds. Obrony Narodowej, szwedzkie wydatki na obronę narodową są niższe niż w innych państwach skandynawskich i należałoby rozważyć ich zwiększenie. Według danych Banku Światowego, Szwecja w latach 2011 i 2012 przeznaczyła na obronę narodową 1,2 % PKB, podczas gdy w Finlandii i w Norwegii wskaźnik udziału wydatków obronnych w PKB jest nieco wyższy i kształtuje się na poziomie 1,4 – 1,5 %.

Według słów generała Goransona, w chwili obecnej nie ma potrzeby rewizji samej doktryny wojskowej Szwecji.  Oznacza to, że w szwedzkich siłach zbrojnych nie należy spodziewać się rewolucyjnych zmian, a przywrócenie powszechnego obowiązku obrony jest mało prawdopodobne. Szef  sztabu szwedzkiej armii zgodził się jednak, że zagrożenie nagłymi działaniami ze strony Rosji jest realne i musi być brane pod uwagę przy opracowywaniu strategii obronnej. Z tego powodu można się spodziewać dalszego zwiększenia aktywności Szwecji w międzynarodowych strukturach wojskowych, zarówno w inicjatywach dotyczących państw skandynawskich, jak i w działaniach podejmowanych wspólnie z NATO.

Wydaje się, że szwedzcy decydenci są coraz bliżsi porozumienia co do konieczności znacznego podwyższenia poziomu finansowania szwedzkich sił zbrojnych. Miałoby ono posłużyć nie tylko do utrzymania tempa modernizacji technicznej, ale także do zwiększenia wolumenu niektórych zakupów, podniesienia stopnia gotowości bojowej oraz odtworzenia części rozformowanych jednostek. Należy podkreślić, że finanse publiczne Królestwa Szwecji są w dobrej kondycji, wykazując udział długu publicznego w PKB na poziomie poniżej 40 %, przy średniej unijnej na poziomie ponad 85 %, przez co podwyższenie wydatków obronnych nie powinno sprawiać problemu. 

Jakub Palowski

Zobacz również

WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140
Reklama