- Wiadomości
Szwajcaria buduje przeciwrakietową tarczę
Amerykański Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż do Szwajcarii partii pocisków PAC-3 MSE. Wprowadzenie zestawów Patriot będzie skokowym wzmocnieniem tamtejszej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, bo dziś nie ma ona możliwości zwalczania celów powyżej 5 km.

Autor. US Army
Zgodnie z komunikatem agencji DSCA zgoda obejmuje dostawę 72 pocisków przeciwrakietowych PAC-3 MSE wraz z elementami wsparcia technicznego i szkoleniowego, w tym częściami zamiennymi i systemami treningowymi. W pakiecie jest też wsparcie dotyczące testów pocisków w locie, włącznie z celami ćwiczebnymi, oraz elementy związane z naprawą pocisków na terenie Stanów Zjednoczonych.
Całkowita wartość tego pakietu została oszacowana na maksymalnie 700 mln dolarów. Pociski PAC-3 MSE zostaną zapewne wykorzystane do pięciu jednostek ogniowych Patriot, na zakup których – obok myśliwców F-35A – Szwajcaria otrzymała zgodę już wcześniej. Pierwotnie Szwajcaria otrzymała zgodę na 70 pocisków PAC-2 GEM-T (produkcji Raytheona, naprowadzanych metodą Track Via Missile, czyli śledzenia celu przez pocisk we współpracy ze stacją radarową). I te zestawy za około 2-2,2 mld USD zostały już zakupione, podobnie jak 36 F-35A z pakietem wsparcia i offsetem za ponad 6 mld USD.
Zobacz też
Obecnie zostaną one uzupełnione przez pociski PAC-3 MSE, podobne jak pozyskane przez Polskę w programie Wisła. Rakiety tego typu służą do zwalczania celów powietrznych (w tym rakiet balistycznych) bezpośrednim trafieniem, cechują się wysoką manewrowością, prędkością i zwiększonym zasięgiem oraz pułapem rażenia w stosunku do wcześniej stosowanych pocisków PAC-3 CRI. Są naprowadzane aktywnie radarowo. Producentem jest Lockheed Martin, podczas gdy integratorem systemu Patriot i producentem PAC-2 GEM-T jest Raytheon.
Warto w tym miejscu dodać, że Szwajcaria nie ma dziś naziemnej obrony powietrznej działającej powyżej pułapu 5 km, nie mówiąc już o zwalczaniu pocisków balistycznych. Potencjał w zakresie OPL zapewniają jedynie zestawy Rapier o zasięgu 8 km i maksymalnym pułapie 5 km, a także zestawy artyleryjskie bardzo krótkiego zasięgu (armaty 35 mm) oraz przenośne, przeciwlotnicze wyrzutnie Stinger. Co ciekawe, w poprzednim podejściu Szwajcaria planowała zakup 22 myśliwców Gripen NG, aby zastąpić stare samoloty F-5 służące obok 30 Hornetów, oraz systemu OPL o nieco mniejszych możliwościach (brano pod uwagę CAMM-ER i IRIS-T SL). Nie doszedł on jednak do skutku (pozyskanie myśliwców odrzucono w referendum w maju 2014 roku).
Zobacz też
Szwajcaria zdecydowała się jednak na zmianę podejścia i skokowe wzmocnienie naziemnej obrony powietrznej. Zarówno władze, jak i obywatele najwyraźniej zrozumieli, że czasy oszczędzania na tych zdolnościach się skończyły, a sam system obrony cywilnej czy pobór, nie mogą być zastępstwem dla systemu zintegrowanej obrony powietrznej pozwalającego na efektywne kontrolowanie tego, co dzieje się w przestrzeni powietrznej i przeciwdziałanie zagrożeniom.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS