Reklama

Siły zbrojne

Szef SGWP: pod koniec maja wznowienie szkoleń ze środkami bojowymi

Żołnierz polski z karabinkiem szturmowym Beryl.
Żołnierz polski z karabinkiem szturmowym Beryl.
Autor. 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana

Szkolenia z użyciem środków bojowych, zawieszone po śmiertelnych wypadkach żołnierzy, zostaną wznowione pod koniec maja – zapowiedział szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła.

Pod koniec marca, po śmierci pięciu żołnierzy wskutek wypadków, MON zleciło przegląd procedur bezpieczeństwa w wojsku i wstrzymało szkolenia ze środkami bojowymi i materiałami wybuchowymi.

„Trwa wieloszczeblowy przegląd procedur bezpieczeństwa, równolegle opracowujemy i rozpoczynamy wdrożenie metodyki oceny ryzyka w szkoleniu” – powiedział Kukuła „Polsce Zbrojnej”. „Musimy zrobić wszystko, by do takich nieszczęśliwych zdarzeń w przyszłości nie dochodziło. Jest to o tyle istotne, że obecna intensywność szkolenia jest najwyższa w historii Wojska Polskiego” – dodał. Zaznaczył, że „szkolenie zawsze będzie niosło za sobą ryzyko”, które „całkowicie da się wyeliminować, wyłącznie rezygnując z jego realizacji”.

Czytaj też

Generał zaznaczył, że nie da się powiązać wypadków, z których „każdy był inny i miał inną przyczynę”.

Reklama

Według szefa SGWP zmiany w metodologii oceny ryzyka, które mają zostać wprowadzone na podstawie przeglądu procedur i przepisów, najsilniej dotkną wojska lądowe, które przechodzą transformację „przy jednoczesnym olbrzymim tempie szkolenia”. Wnioski z najbardziej złożonych i ryzykownych szkoleń mają być uwzględniane przy organizacji kolejnych. „Już dziś jest to utrwalony silny punkt kultury szkolenia w siłach powietrznych czy wojskach specjalnych. Czas, by mechanizm został w pełni zaimplementowany w wojskach lądowych” – powiedział generał.

Czytaj też

„Chcemy utrzymać wysoką intensywność szkolenia, dlatego zakładam, że już w maju pierwsze jednostki wznowią szkolenie z użyciem środków bojowych na nowych zasadach” – dodał.

Reklama

Na początku marca wskutek najechania przez bojowy wóz piechoty na pasie taktycznym poligonu w Drawsku Pomorskim zmarło dwóch żołnierzy 1. Warszawskiej Brygady Pancernej. Pod koniec miesiąca później na Śląsku podczas zajęć z przygotowywania z użyciem materiałów wybuchowych zginęło dwóch saperów 5. Tarnogórskiego Pułku Chemicznego. Dzień później w trakcie szkolenia wysokogórskiego zginął żołnierz wojsk specjalnych z jednostki Nil. Tego samego dnia na polecenie wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza i szefa SGWP rozpoczęła się analiza procedur bezpieczeństwa, szkolenie z użyciem materiałów wybuchowych i środków bojowych zawieszono do czasu zakończenia przeglądu, z wyłączeniem szkolących się w Polsce żołnierzy ukraińskich, działań operacyjnych, oraz  żołnierzy przygotowujących się do misji za granicą.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Thorgal

    Jak zwykle ogólnikowo i nie wiadomo co się stało i gdzie był błąd.

    1. skition

      Wiadomo gdzie był błąd. To głupota. Procedury procedurami ale to nigdy nie zwalnia z myślenia. Cofanie BMP1 gdy ten BMP1 nie został do tego przystosowany. Owszem prymitywne lusterka nie rozwiązują problemu. W cywilu martwe strefy ma rozświetlać kamera cofania ,których BMP1 zwyczajnie nie posiada, gdyż to taki szmelc który widnieje na kwitach z powodu indolencji i głupoty by nie powiedzieć celowego działania starych oficerów wychowanych na wzorcach rosyjskich , gdzie życie człowieka nie ma żadnego znaczenia.BMP1 i został pomyślany tak by parł tylko do przodu gdzie życie desantu jest bez znaczenia. Pomylenie lontu prochowego z lontem detonującym świadczy o nieznajomości tych lontów oraz nie wykonano próby spalania. Wojsko nie czyta raportów RCB o zagrożeniu lawinowym. Widocznie ktoś im pozabierał komórki a takie ostrzeżenia były nawet tam gdzie nie było śniegu.

    2. Krzysztof33

      RCB nie podaje informacji o zagrożeniu lawinowym, wypadek w tarach to raczej wynik błędnej decyzji niż czegokolwiek innego. Facet na pewno znał komunikat lawinowy, ale jak to często bywa. chęć zaliczenia wejścia była silniejsza, niestety Rysy to dość niebezpieczny teren.

    3. skition

      Do Krzysztof. Odnalezienie alertu RCB 04.02 2024 -zagrożenie lawinowe zajęło mi 10 sekund.

  2. ASW

    I skąd ten uśmiech. Tu trzeba płakać. Wojna już za 2 lata….

    1. T.Kreber

      A jak za 2 miesiące ?

Reklama