Reklama

Siły zbrojne

System Avenger z polskimi rakietami?

Jeden z wariantów systemu Avenger - fot. Boeing
Jeden z wariantów systemu Avenger - fot. Boeing

System przeciwlotniczy Avenger jest standardowo wyposażony w 8 rakiet przeciwlotniczych Stinger. Jeżeli zostanie przez Polskę wybrany jako element kompleksowego systemu obrony przeciwlotniczej będzie mógł być uzbrojony również w krajowe pociski Grom.

O możliwości zamontowania rakiet Grom na Avangerze mówił podczas swojej wizyty w Polsce James Chilton, wiceprezes i główny manager działu Strategic Missile & Defense Systems w firmie Boeing. Koncern ten bierze udział w dialogu technicznych dotyczącym tak zwanej "Tarczy Polski", czyli kompleksowego systemu obrony przeciwlotniczej. 

Avenger może zostać zrekonfigurowany aby używać polskich pocisków rakietowych, lub dowolnego innego uzbrojenia, jakie wybiorą polscy dowódcy wojskowi - stwierdził Chilton. Jest to możliwe, ponieważ producentowi udało się przekształcić ten dwudziestoletni system przeciwlotniczy bliskiego zasięgu w uniwersalny system uzbrojenia MWS (Multi-Role Weapon System). Poza rakietami Stinger może być on wyposażony w pociski przeciwpancerne Javelin, czy np. karabin maszynowy 12,7mm.

Testowane są też już inne konfiguracje, takie jak pociski Hellfire, 70 mm kierowane i niekierowane rakiety lotnicze, oraz lasery różnej mocy. W polskiej konfiguracji mogłyby się pojawić pociski Grom oraz Spike. 

Obecnie jest to jednak wersja uzbrojenia czysto teoretyczna. Dopóki MON nie podejmie decyzji w zakresie poszczególnych komponentów „Tarczy Polski” możliwość użycia polskich rakiet w amerykańskim systemie przeciwlotniczym pozostaje interesującą, lecz luźną propozycją, którą należy rozpatrywać w kontekście marketingowym. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (19)

  1. Martinez

    Kiedy ci idioci którzy decydują odnośnie wydatków na obronność, dojdą w końcu do tego co zwykły Kowalski. Że wizyty pseudo przyjaciół z Ameryki ( Patrz Kerry ) to nie wizyty że nas doceniają tylko wizyty po to abyśmy my wydali wszystkie pieniądze u nich, jak w kasynie do ostatniego grosza w tym konkretnym ( ich ) kasynie. Z wygraną niestety bywa niestety różnie.

  2. klin

    Przecież od dawna wiadomo, że Rząd dobija nasz kraj. Pozbawia siły bojowej i gospodarczej. Cały nasz sprzęt , to pic na wodę. Jak dojdzie co do czego, każą im - nie nam - wybierać. Zachód - Wschód. Bez sensu. Z naszego kraju od już wielu wielu lat, robią dno. Byśmy niechcący, nie byli zdolni do najmniejszego oporu. w '39 należało oddać niemcom Gdańsk i przyłączyć się do nich. Potem ewentualnie kombiniować jak im dowalić. Ale ministerstwo uwierzyło aliantom... A ci, już na samym początku nas sprzedali. Lepszy niedźwiedź za płotem, niż "przyjaciel", za oceanem...NATO było nam potrzebne jak psu piąta noga. Cały rząd na stryczek powienien trafić, albo conajmniej banicję otrzymać. Za zdradę.

    1. Mirosław Znamirowski

      W jednym polskim filmie wojennym o kampanii wrześniowej (pt. Virtuti Militari o ile dobrze pamiętam) jest taka scena, w której jedna z postaci przedstawia głównemu bohaterowi jeszcze inną koncepcję, która mogła uratować nasz kraj. Otóż w 1938 roku RP powinna była zawrzeć sojusz z Czechosłowacją i nie dopuścić do jej rozbioru przez III Rzeszę (co uchwaliły mocarstwa na konferencji w Monachium). Wspólny potencjał militarny Polski i Czechosłowacji był wystarczający by stawić czoła Wermachtowi, a w dodatku w razie ataku Niemców na RP byli byśmy w lepszej sytuacji strategicznej (Niemcy nie atakowali by wtedy z trzech kierunków tylko z dwóch i w dodatku linia frontu była by krótsza).

  3. wvs

    Problem najwiekszy to polski wybor rakiet Spike ktory nie pasuje do niczego i w nic nie trafi? Zapytajcie Zemke.

  4. józefaty

    Boeingowi i Henryce B. już dziękujemy za Dreamlinery... Teraz przychodzą straszyć Avengerami na pewno tak samo dobre jak ich kompozytowy łatwopalny samolocik. Henryko B. ręce precz od naszej zbrojeniówki już tam narozrabiałaś.

    1. Zgryźliwy

      Nie sądziłem, że ktokolwiek i gdziekolwiek wspomni o niejakiej Bochniarz. Jaki jest rodzaj żeński od słowa "sprzedawczyk"?

  5. [email protected]

    a co wogole z programem Loara po dostarczeniu chyba...jednej partii (bycmoze sie myle) na stan uzbrojenia projekt calkowicie porzucono forsujac takie oto buble....

    1. szyMuss

      Loara była przestarzała w koncepcji - ponad 30 tonowy pojazd dysponujący tylko uzbrojeniem artyleryjskim był już przeżytkiem w latach 90-tych.

  6. józefaty

    Boeingowi i Henryce B. już dziękujemy za Dreamlinery... Teraz przychodzą straszyć Avengerami na pewno tak samo dobre jak ich kompozytowy łatwopalny samolocik. Henryko B. ręce precz od naszej zbrojeniówki już tam narozrabiałaś.

  7. piotral

    No cacuszko po prostu! Cacuszko. Żaden "potencjalny przeciwnik" nie pojawi się nad Polską! Gdzie tam, nie tylko latający ale i na gąsienicach jeżdżący tu nie zawita. A "suchopytnych" ten 12,7 pogoni. Ze strachu wymiękną.... W każdym razie nie na darmo tu Kerry przebywał ostatnio. Jak widać jest na co te miliardy wydawać!

  8. mm

    A już myślałem, że chodzi o MQ Avenger uzbrojone w "polskie hellfire"

  9. dekert29

    Buhahahahaha !!!! Cóż za niesamowita łaska ze strony "GUMOŻUJÓW"- prawie jak odsprzedanie nam 40-LETNICH fregat OHP lub NIEDOPRACOWANEJ WERSJI F-16 (UWAGA: DO TEJ PORY NIE OSIĄGNĘŁY PEŁNEJ GOTOWOŚCI BOJOWEJ !!!!!!) To jakaś kpina - jesteś my w stanie zbudOwać polskiego, 10 x tańszego (nie przesadzam) "AVENGERA" i przy okazji dać pracę Polakom. Gdyby nasze państwo kupiło wymieniony system do Amerykanów, to byłby ostateczny dowód albo totalnego bezmózgowia naszych decydentów albo ich skorumpowania....

    1. mw

      Paniego Kolego, na jakiej podstawie piszesz, że F-16 nie osiągneły gotowości bojowej? Udział w ćwiczeniach Red Flag świadczy o czymś zupełnie przeciwnym. Co do wersji to, mamy w tej chwili najlepsze samoloty wielozadaniowe w Europie i dopóki do służby nie wejdzie F-35 niewiele zmieni się w temacie. Eurofighter i Rafale to póki co wyspecjalizowane myśliwce przewagi powietrznej, które mają ograniczone możliwości atakowania celów naziemnych i o takim AGM-154 JSOW mogą pomarzyć.

  10. AndrzejS

    Czy słowo system to nie jest nadużycie w stosunku do auta przewożącego rakietę krótkiego zasięgu ?

    1. Artwi

      W tym przypadku faktycznie trafniejsze byłoby rosyjskie "kompleks", bo można nabawić się kompleksów przy tym "systemie"... :-)))))

  11. klimo

    czyli bardzo prawdopodobne

  12. mw

    Taka propozycja ze strony Boeinga pokazuje poziom cynizmu i ignoranctwa Amerykanów. Chyba nikt nie ma złudzeń, że kwestia wyboru systemu bardzo krótkiego zasięgu jest już roztrzygnięta i słusznie będzie to system oparty o zestawy rakietowe POPRAD i stacje radiolokacyjne SOŁA.

    1. cik

      Ale przydałby się taki Stalagmit osadzony na Jelczu.

  13. Zgryźliwy

    No aż strach się bać! A nóż znajdzie się polityk "trzymający władzę", któremu ten pomysł się spodoba?

  14. sn

    TO jest gniot .. rany low range wow ...ale wymislili...

  15. treebeard

    Jeśli mówimy o systemie w konfiguracji jak na fotografii, to jestem spokojny o przyszłość ppo.

  16. olo

    Ale ukłon w stronę Polski - przecież właśnie na tym poziomie dysponujemy w pełni własnymi rozwiązaniami.

  17. klimek

    Ale gniot; /

  18. uniwer

    Co takiego ?,......przecież mamy Poprada.

    1. po co to

      no własnie skad takie idiotyczne pomysły aby wydoić nas z kasy co za idioci mogliby temu przyklasnąć

  19. Pio-trek

    A co z rakietami dalekiego zasięgu? Czym zestrzelić np. Tu-22M?

Reklama