Reklama

Siły zbrojne

Siły Zbrojne Irlandii niezdolne do obrony kraju?

Autor. Irish Defence Forces/Facebook

Siły zbrojne Irlandii nie są w stanie odpowiednio bronić kraju nawet w przypadku agresji dokonanej środkami konwencjonalnymi - napisano w opublikowanym w środę raporcie. Wezwano w nim do radykalnej przebudowy Sił Obronnych.

Reklama

Defence24.pl - wojsko, przemysł, bezpieczeństwo, geopolityka

Reklama

W raporcie powołanej przez rząd Komisji ds. Sił Obronnych podkreślono, że Irlandia jest niechlubnym wyjątkiem wśród krajów Europy Zachodniej, jeśli chodzi o wysokość wydatków na obronę i nakreślono trzy opcje do rozważenia przez polityków.

Czytaj też

Zgodnie z najbardziej ambitnymi propozycjami, wydatki na obronność wzrosłyby z 1,1 mld euro rocznie do ok. 3 mld euro. To pozwoliłoby na zwiększenie liczby okrętów, którymi dysponuje marynarka wojenna do 12, i wyposażenie lotnictwa w myśliwce, których obecnie nie ma. Te najdalej idące propozycje zakładają zakup od 12 do 24 odrzutowców, a także samolotów transportowych dalekiego zasięgu.

Reklama

Jak przypomniano, kiedy w 2021 roku Irlandia wysłała żołnierzy sił specjalnych do Afganistanu w celu ewakuacji swoich obywateli, musieli oni podróżować francuskimi samolotami wojskowymi.

Czytaj też

Komisja stwierdziła, że utrzymanie obecnego stanu Sił Obronnych uniemożliwiłoby im prowadzenie sensownej obrony państwa w przypadku ataku, a także zmusiłoby wojsko do wycofania się z misji zagranicznych.

Jak podkreślają media, nienależąca do NATO Irlandia od dawna uważana jest przez analityków wojskowych za słabe ogniwo w systemie obronnym Europy Zachodniej. Jej słabość militarną, spowodowaną dekadami niedofinansowania obrony przez kolejne rządy, uwypukliły pod koniec stycznia rosyjskie plany przeprowadzenia ćwiczeń marynarki wojennej na wodach irlandzkiej wyłącznej strefy ekonomicznej. Najskuteczniejszym środkiem odstraszającym okazał się zapowiedziany przez irlandzkich rybaków protest, co ostatecznie doprowadziło, że Rosja "w geście dobrej woli" przeniosła manewry dalej od brzegu Irlandii.

Czytaj też

W raporcie napisano, że "zmiany są niezbędne, ich wdrażanie nie może być długotrwałe i muszą być one nieustannie kontynuowane".

Simon Coveney, będący jednocześnie ministrem obrony i ministrem spraw zagranicznych Irlandii, przyznał, że raport jest "ostry" i "dosadny", a podniesienie wydatków na obronność nawet do minimalnego poziomu, do którego wzywa raport, byłoby "ogromnym wyzwaniem". Dodał, że przedstawienie planu działania w celu wdrożenia raportu zajmie od czterech do pięciu miesięcy.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (3)

  1. patriota39

    Irlandia jak państwa nadbałtyckie po przeciwnej stronie Europy :) Zaczyna dostrzegać konieczność zakupu zaawansowanej techniki wojskowej. Jest też pouczająca lekcja dla polskiej marynarki wojennej. W ramach modernizacji irlandzka marynarka wojenna zbudowała tanio (łącznie około 286 mln euro) ) w latach 2014-2019 4 okręty patrolowe. Teraz okazuje się, że potrzebuje większych jednostek wyposażonych w rozbudowany zestaw urządzeń do wykrywania okrętów podwodnych i nawodnych, Ewentualnie podobnie wyposażonych kilku samolotów patrolowych zdolnych do kilkugodzinnych lotów nad oceanem. Wojska lądowe sygnalizują chęć zakupu dywizjonu samobieżnych armat o dużym kalibrze i zasięgu i ciężkich, wielozadaniowych pojazdów opancerzonych. Lotnictwo kilku średnich samolotów transportowych (ładowność 20-30 ton). Do tego kilka stacji radiolokacyjnych o zasięgu 350-400km. Powraca temat zakupu eskadry wielozadaniowych samolotów odrzutowych (12-15).

  2. x95

    I dalej nie muszą się specjalnie bać. A na hipotetyczną III wojnę światową i tak nic nie poradzą

  3. RifRaf

    Po prawie 20 latach mieszkania w IRL jakos mnie to nie dziwi. "Dodał, że przedstawienie planu działania w celu wdrożenia raportu zajmie od czterech do pięciu miesięcy." czyli rok.

    1. Monkey

      Myśleli że Atlantyk od zachodu, północy i południa oraz Wielka Brytania od wschodu zapewnią im bezpieczeństwo. Cóż, pomylili się.

Reklama