Reklama
  • Wiadomości

Siewiera: zaginięcie nurka będzie badane przez właściwe organy

Szef BBN Jacek Siewiera odniósł się do sytuacji z zaginięciem na Bałtyku nurka z Wojsk Specjalnych. Stwierdził, że cała sytuacja musi zostać dokładnie zbadana.

Szef BBN Jacek Siewiera w rozmowie z dziennikarzami
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

„Po konsultacji z Prezydentem Andrzejem Dudą rano udałem się do jednostki Wojsk Specjalnych, w której doszło do wypadku i gdzie trwają poszukiwania zaginionego nurka. Okoliczności wskazują zdecydowanie na wypadek. Natomiast będą badane przez właściwe organy” – powiedział szef BBN.

„Osobiście znałem zaginionego żołnierza od wielu lat. To doskonały starszy nurek bojowy z prawie 1000 godzin spędzonych pod wodą, o niezwykłych umiejętnościach i doświadczeniu. Nurkowanie w obiegu zamkniętym, jakie wykonywał, jest najbardziej niebezpieczną formą nurkowania i do wypadku może dojść także w sytuacji, kiedy wszystkie czynności są wykonywane prawidłowo. Niestety taka jest charakterystyka służby w wojskach specjalnych i z takimi ryzykami się wiąże” – dodał.

W środę po południu (tj. 24.04.24), podczas ćwiczeń Wojsk Specjalnych na Bałtyku doszło do zaginięcia żołnierza uczestniczącego w szkoleniu. Informację tę podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Zobacz też

Reklama
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama