Reklama

Siły zbrojne

Separatyści atakują ukraińskie oddziały. Nawet 12 ofiar śmiertelnych

Prorosyjscy bojownicy mieli zaatakować nie tylko punkt kontrolny, ale także kolumnę ukraińskich wojsk podczas jej przemieszczania. Fot. mil.gov.ua
Prorosyjscy bojownicy mieli zaatakować nie tylko punkt kontrolny, ale także kolumnę ukraińskich wojsk podczas jej przemieszczania. Fot. mil.gov.ua

We wschodnich regionach Ukrainy prorosyjscy bojownicy przeprowadzili serię ataków na ukraińskie wojska. Agencje donoszą nawet o 12 zabitych.

Zgodnie z komunikatem ministerstwa obrony Ukrainy, do jednego z ataków doszło w pobliżu miasta Wołnowacha, położonego w obwodzie donieckim. Prorosyjscy bojownicy zaatakowali punkt kontrolny wojsk ukraińskich z zaskoczenia, wykorzystując broń strzelecką, granatniki przeciwpancerne oraz moździerze. W trakcie starcia doszło ponadto do eksplozji amunicji w jednym z wozów bojowych, rozmieszczonych na punkcie kontrolnym. Według doniesień agencyjnych, w potyczce mogło zginąć nawet 11 ukraińskich żołnierzy, a około trzydziestu odniosło obrażenia.

Do kolejnego starcia sił zbrojnych Ukrainy z prorosyjskimi bojownikami doszło w rejonie miejscowości Rubiżne, w obwodzie ługańskim. Tzw. separatyści mieli ostrzelać ukraińskie wojska w pobliżu mostu drogowego, zablokowanego przez „cywilnych prowokatorów” sprzeciwiających się działaniom sił lojalnych wobec rządu w Kijowie. W ataku, najwyraźniej przeprowadzonym z wykorzystaniem „żywych tarcz” zginął co najmniej jeden żołnierz, a dwóch kolejnych zostało rannych.

Przywódca prorosyjskich bojowników w rejonie Ługańska Walerij Bołotow ogłosił tymczasem wprowadzenie „stanu wojennego” na obszarze tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. Poprosił on także prezydenta Federacji Rosyjskiej o wprowadzenie na jej terytorium rosyjskich „sił pokojowych”. Ponadto, w obwodach donieckim i ługańskim według doniesień agencyjnych tzw. separatyści blokują ukraińskie komisje wyborcze, aby utrudnić lub uniemożliwić przeprowadzenie wyborów prezydenckich, planowanych na 25 maja.

Reklama

Komentarze (2)

  1. z prawej flanki

    - "mirotworcy"..,stara rosyjska taktyka znana juź dobrze z obszaru Osetii czy Abchazji jeszcze sprzed/czasów gruzińskiej wojny pieciodniowej czy Naddniestrza ; rosyjska ,lecz z rodowodem źywcem przetransplantowanym z prowokacji tzw. V kolumny Hitlera wobec Czechoslowacji czy Polski. Jak widać Rosja Putina odnalazla same dobre wzory - czerpane garściami z zachowań swego dawnego a obecnego teź sojusznika...

    1. fumle

      to straszne, jak oni tak mogą

  2. uuu

    Tak im się śpieszy żę już ogłaszają stany wojenne....aż żal to słuchać. Już 25 tuż tuż niech się skończą już te napinki ich, bo i tak to nic nie da. Ustawę zmieniła Ukraina że głosowanie może nawet być w czasie "wojny" ładnie to dopracowali hehe

Reklama