Reklama

Siły zbrojne

Sekretarz Obrony USA złożył rezygnację

Fot. Glenn Fawcett/US DoD.
Fot. Glenn Fawcett/US DoD.

Sekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych Chuck Hagel złożył dymisję. Pozostanie on jednak na stanowisku do czasu powołania następcy.

Chuck Hagel objął stanowisko sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych 27 lutego 2013 roku, a więc tuż przed rozpoczęciem obowiązywania automatycznych cięć budżetowych, związanych z Budget Control Act (tzw. sequestration). Wcześniej od 1997 do 2009 roku był deputowanym amerykańskiego Senatu ze stanu Nebraska. Sprawował również funkcję prezesa Atlantic Council.

The New York Times pisze, że rozmowy dotyczące odwołania Chucka Hagela toczyły się od dwóch tygodni, a decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem Barackiem Obamą. Podkreśla się, że Chuck Hagel objął urząd w momencie gdy głównym wyzwaniem dla Departamentu Obrony wydawały się być cięcia budżetowe oraz proces wycofania z Afganistanu.

Od objęcia przez Hagela funkcji sekretarza obrony Amerykanie rozpoczęli jednak operację przeciwko terrorystom z organizacji Państwo Islamskie. Jednostki sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych zostały także w ograniczonym zakresie rozmieszczone w Europie Środkowo-Wschodniej w świetle działań Rosji na Ukrainie.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. komoda

    Obama tyle juz napsuł swoja polityka zagraniczna a i wewnętrzną tez, ze sam siebie powinien zmienic .

  2. kzet69

    Najwyraźniej Obama uznał ze czas "gołębi" w Pentagonie dobiegł końca i pora na rządy "jastrzębi" co moim zdaniem oznacza wymuszone przez realia polityczne ostatnich 12 miesięcy (ISIS,Ukraina) zaostrzenie amerykańskiego kursu w polityce zagranicznej. Dla Polski to dobra wiadomość.

    1. 8p

      Dobra? Co "zaostrzenie" oznacza dla państwa frontowego? Po pierwsze, ISIS jest produktem USA i Ukraina też. Po drugie, wszyscy żyjemy tylko dlatego, że podczas kryzysu na Kubie ZSRR się wycofał. A dlaczego to zrobił? Bo miał pewność, że USA nie pozwolą za żadną cenę na ich instalacje rakietowe na tej wyspie. Bandycki komunistyczny reżim załapał, że są granice. Za to teraz mamy podobną pewność, że Putin nigdy nie odpuści Ukrainy, ale mimo to jedziemy, mało, jest to "dobra wiadomość". Ojczyzna demokracji i oświecenia granic nie dostrzega. Tak to wyciągamy wnioski z historii. Zaś głowic było wystarczająco dużo wtedy i wystarczy ich także teraz.

    2. Tom

      Biorąc pod uwagę że Hagel ma Polskie korzenie nie jestem pewien czy jest to dla nas dobra wiadomość.

  3. adr

    W Izraelu się ucieszą.

  4. mmx

    Szkoda, lubiłem go.

Reklama