Reklama

Siły zbrojne

Seahawki dla marynarki Arabii Saudyjskiej

Fot. www.sikorsky.com
Fot. www.sikorsky.com

Amerykańska agencja do spraw wojskowej współpracy (U.S. Defense Security Cooperation Agency) zaakceptowała sprzedaż do Arabii Saudyjskiej dziesięciu śmigłowców MH-60R za 1,9 miliarda dolarów.

Dostawa nowych helikopterów jest częścią planu modernizacji saudyjskich sił morskich, który jest oznaczany jako SNEP II (Saudi Naval Expansion Program). Wart wiele miliardów dolarów program zakłada nie tylko pozyskanie śmigłowców, ale również m.in. zakup czterech bojowych okrętów wielozadaniowych MMSC (Multi-Mission Surface Combatant).

Nowe helikoptery mają być w pierwszej kolejności wykorzystywane do wykrywania, identyfikacji i zwalczania celów morskich (nawodnych i podwodnych), ale również do prowadzenia operacji łącznikowych, zaopatrzeniowych i poszukiwawczo–ratowniczych.

Razem ze śmigłowcami Saudyjczycy chcą kupić cały pakiet uzbrojenia i wyposażenia, w skład którego ma wejść m.in.: 38 rakiet AGM-114R Hellfire II, 380 precyzyjnych rakiet APKWS (Advanced Precision Kill Weapons System) oraz 1000 pław hydroakustycznych AN/SSQ-36/53/62.

Śmigłowce mają być budowane przez zakłady Sikorsky Aircraft Corp., natomiast systemy pokładowe mają być dostarczone, przede wszystkim, przez koncern Lockheed Martin. Jest to kolejne zamówienie na helikoptery MH-60R. Poza Stanami Zjednoczonymi, które planują wprowadzić 291 takich śmigłowców, zakupiła je również Australia (24 egzemplarze) i Dania (dziewięć maszyn).

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. a

    MH - 60 to NAJWYŻSZA PÓŁKA z ful wypasem ... i tak tańszy niż na szybko POskładany dla Polaków hybryda Caracala - proponuję dowiedzieć się ile za morskie wypasione AW kupuje Korea ... i zamilknąć

    1. Davien

      Na razie to Seahawk jest przynajmniej 2x droższy od Caracala więc nie opowiadaj bzdur.

  2. drony nie smiglaki

    Przyszłóścia ZOPu są droby służace do wykrywania OP ( mega zasięg i czas misji w porównaniu do smigłowca) oraz nabrzeżne baterie rakieto-torped (zasieg można poprawic wstawiając nowe silnikimarszowe) + rakietotorpedy na okretach. System oczywiscie sieciocentryczny. Efektywność przeszukiwania akwenu wielokrotnie wieksza , cena porównywalna lub i nawet mniejsza, gdyz drony moga byc nie uzbrojone, lekkie i tanie wyposażone jedynie w detektor anomalii magnytycznych i zrzucane boje sonarowe Taki system powinien miec NATO na kałuży Bałtyckiej. 16 dronów o czasie misji 24 godzin (4 wiszące non stop nad Bałtykiem) i okrety rosyjskie moge juz nie wychodzic z portów, bo wiedza że coś nad nimi wisi non stop i podąża od wyjscia z portu do wejscia jst dla załogi dertymująca...

    1. LC Jabulski

      to nie prawda. Zastosowanie dronów w ZOP to narazie wczesna koncepcja - główną trudnością jest to, że w procesie poszukiwania OP bardzo ciężko wyeliminować człowieka. Już o mojej ulubionej "sieciocentryczności" w tej materii też się naczytałem - fajnie, ale jeszcze nie dziś, nie jutro ani pojutrze. Założenie że ktoś powinien mieć to już dziś to utopia.

  3. asdew

    Może wreszcie przejdą ludziom w Polsce chęci do pisania jakie to tanie BH mogły być kupione a jakie drogie Caracale będą kupione.

  4. bleeee

    jak to porównać do ceny "polskiego Caracala" dużo, mało, porównywalnie ?

    1. HM

      Dużo... Caracal - kontrakt ok 13,5 mld zł, 50 szt. Najprostsze januszowe przeliczenie kontrakt/ilość= ~270mln zł. W tym montaż w kraju, serwis w kraju, offset, pakiet uzbrojenia i osprzęt. SeaHawk dla AS - kontrakt 1,9 mld USD, 10 szt. Najprostsze januszowe przeliczenie kontrakt/ilość=~190 mln USD (przy dzisiejszym kursie 3,87 daje nam to ~735mln zł). W tym tylko pakiet uzbrojenia i osprzęt, produkt generalnie kupowany z półki. Wg najprostszego przeliczenia 735mln/270mln okazuje się, że SH dla AS są 2,72 raza droższe niż Caracale dla Polski. A należy pamiętać, że w naszą cenę jest wliczona produkcja w kraju, serwis w kraju i offset.

    2. andy

      cena " naszych " Caracali to zdzierstwo w biały dzień i pozbawienie nas zdolności do kompleksowej budowy śmigłowców na naszym obszrze - a jeśli ktoś twierdzi że to tanio to niech dowie się ile kosztuje nowy MI którego francuski zabytek ma zstąpić i który możemy mieć jeszcze za niższą cenę po moderce tych które posiadamy razem z Ukrainą

    3. Max Mad

      Nie da się, nie wiemy ile kosztować będzie Caracal ZOP więc nie mamy porównania. Trzeba czekać aż go zrobią a potem wycenią.

  5. rcicho

    Saudów stać każdą cenę zapłacić dlatego tak drogo wychodzą. W sumie araby mocno psują rynek bo pozniej Amerykanie za swoje zabawki od biedaków wołają góry szmalu. Nie warto przepłacać. Brac Caracale jesli jeszcze można.

    1. marek!

      od kazdego wolaja "gory szmalu", bo maja tez towar tyle warty.... my zaplacimy, tez "goreszmalu" ale czy ten towar bedzie tego warty.....Jezeli Karakany brac "jeszcze" mozna- to znaczy, ze ich "jutro" nie bedzie? :) Seahawki produkuje sie "na sztuki" i wiekszosc uzytkownikow ma ich po kilka na skladzie....Romeo ma byc razem wg zamowien ok 350 szt, ile zamowien jest na Caracale w wersji morskiej ? Ogolnie temat jest trudny do ogarniecia i czy warto go ogarniac..... pozdr!!!!

  6. piżmak

    To jest najlepszy tego typu śmiglak na świecie. Caracala nawet nie można koło niego postawić, bo to nie ta liga. We wnętrzu pełnia technologii LM. Polski SH też może być tak wyposażony. Odkąd właścicielem SAC i PZL Mielec jest LM, są takie możliwości. B w oznaczeniu SH, to nie bravo...

    1. Senny

      Tak kolego. Tylko to co tutaj masz jest 3x droższe od Caracala.

  7. Krzysiek

    Dlatego czasami słabsza oferta jest lepsza :-) Zabawki dużych dzieci trochę kosztują.

  8. HM

    O matko Caracal taki drogi... A nie, przepraszam to jednak Seahawk. 190 mln $ za jeden śmigłowiec (z uzbrojeniem) to przy dzisiejszym kursie dolara (3,87) ok 735 mln zł, bez offsetu i bez lokalnej produkcji. Dobrze, żę nam Mielec proponuje Seahawk w wersji Bravo (wycofanego już ze służby w US Navy) - będzie taniej ;)

    1. asdf

      I z fabryki SAC w USA.

    2. marek!

      S70B to nie znaczy Seahawk Bravo....ale rozumiem tych z Was, ktorzy sie w oznakowaniu gubia....Romeo jest drogi, bo klamoty w srodku sa i drogie i najnowsze. Podawana cena na Karakana -z kolei jest marketingowym oszustwem i podpucha dla gospodyn domowych... Jak przyjdzie co do czego i potrafimy sprecyzowac wyposazenie wiatraka na etapie podpisywania kontraktu, moze sie okazac, ze skonczy sie co najmniej jednym ( a wiem, ze nie starczy) aneksem do umowy i paroma klauzulami dot. detali, o ktorych "z przyczyn formalnych" nie powinna sie dowiedziec opinia publiczna... Seahawk z "polskiego" pkt widzenia ma wade - nie jest dobrym plywakiem :)) , co nie znaczy, ze nie utrzyma sie na wodzie....(Karakan pewnie potrafi przy 10 w skali B - jak spiewal kiedys Klenczon.....)

  9. Maczek

    teraz wiecie dlaczego za wszystkie caracale chcieli tyle pieniędzy?

  10. ccc

    Podczas gdy "reszta" Świata kupuje niezwykłe Caracale !

Reklama