Reklama

Siły zbrojne

Saudyjskie myśliwce będą operować z Turcji?

Fot. US Air Force
Fot. US Air Force

Turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu poinformował, że Arabia Saudyjska przyśle do bazy Icirlik cztery samoloty bojowe do walki z Daesh w Syrii. Jednocześnie zaprzeczył doniesieniom medialnym o tym iż operują one już z terytorium Turcji.

Minister Yilmaz zaprzeczył w rozmowie z dziennikiem doniesieniom, jakoby samoloty z Arabii Saudyjskiej dotarły do tureckiej bazy Incirlik, która wykorzystywana jest przez koalicję pod wodzą USA do walki z Daesh. Powiedział jednak, że zapadła decyzja o przysłaniu przez Saudyjczyków czterech myśliwców F-15.

Arabia Saudyjska jest od 2014 roku członkiem kierowanej przez USA koalicji przeciw Państwu Islamskiemu w Syrii i Iraku, prowadząc operacje lotnicze. Operując z oddalonym baz saudyjskie samoloty mają jednak ograniczone możliwości udziału w atakach, zwłaszcza na terenie Syrii. Przeniesienie w bezpośrednie sąsiedztwo terenów działania można znacznie zwiększyć częstotliwość ich lotów. Nie tylko Arabia Saudyjska chce korzystać z baz w Turcji. Pojawiają się również informacje o podobnych planach Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

 W sobotę turecki dziennik "Yeni Safak" informował również, że minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu miał oświadczyć, iż jego kraj i Arabia Saudyjska mogą rozpocząć wspólną operacje lądowe przeciwko Daesh na terenie Syrii. Miał też dodać, że Arabia Saudyjska jest gotowa wysłać zarówno samoloty, jak i żołnierzy do tureckiej bazy Incirlik.

Pytany o informacje, które pojawiły się w liście szefa syryjskiego MSZ Walida el-Mualima do Rady Bezpieczeństwa ONZ, który oskarża tureckie wojsko o wtargnięcie na terytorium Syrii, Yilmaz powiedział w komisji parlamentu Turcji, że są one nieprawdziwe. - "Nie ma mowy o tym, by tureccy żołnierze wchodzili do Syrii".

W piątek prezydent Syrii w wywiadzie dla AFP ostro występował przeciwko Turcji i Arabii Saudyjskiej, oskarżając je o wspieranie "terroryzmu". Zarówno Turcja, jak i Arabia Saudyjska są zdania, że ustąpienie Asada jest niezbędne do rozwiązania konfliktu w Syrii, gdzie niemal pięcioletnia wojna pochłonęła ponad 260 tys. istnień ludzkich, a kilka milionów Syryjczyków zmusiła do opuszczenia domów i kraju.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. panzerfaust39

    Tak kończą przeciwnicy Izraela po kawałku rozszarpywani przez wrogów wewnętrznych i zewnętrznych

  2. będzie widowisko

    No 4 szt. F-15SA i to w rejonie rozmieszczenia S-400 to sobie nie zaszaleją. No chyba że się naoglądali jakiejś propagandy S.Zalogi o Pustynnej Burzy i myślą, że mając F-15SA pójdzie im z Rosjanami jak USA z Irakijczykami. Na miejscu USA to bym tego zabronił Saudyjczykom bo zrobią złą reklamę amerykańskim maszynom. Ciekawe czy Rosja już ma w rejonie lotniska Icirlik swoją agenturę z lornetkami? :-D

    1. będzie widowisko, trzeba kupić popcorn

      Te mityczne S-400 są nieśmiertelne? czy wystarczy jedna rakieta manewrująca bądź przeciwradarowa?

    2. Sierżant Bolko

      Ile do tej pory samolotów zachodnich to cudo S400 zestrzeliło? Ciekawie ilu Turcy mają swoich obserwatorów w rejonie rosyjskiej bazy w Syrii?