Koncern SAAB wszedł na rynek światowy ze swoim bezzałogowym pionowzlotem Skelder V-200 podpisując kontrakt na jego wersję okrętową.
Niestety nie podano ani z kim, ani na jakich warunkach będzie realizowane zamówienie. Wiadomo jedynie, że pierwszy Skelder ma się znaleźć na pokładzie okrętu nabywcy jeszcze w tym roku.
Czytaj także: FBI używa drony do inwigilacji obywateli USA
Według koncernu SAAB „Dron „Skeldar to doskonały wybór do wsparcia operacji morskich biorąc pod uwagę jego właściwości lotne, efektywny silnik oraz łatwość w utrzymaniu”. Najważniejsze jest jednak to, że prace nad tym bezzałogowcem nadal trwają i SAAB cały czas poprawia system integrując w nim nowe sensory oraz ładunek użyteczny tak by spełnić wymagania jak najszerszego kręgu odbiorców.
Zobacz również:Amerykanie chcą sprzedać drony Reaper do Holandii
Skelder to mały, ważący 200 kg śmigłowiec o długości 4 m i wysokości 1,3 m. Może on latać do wysokości 2400 m z prędkością do 130 km/h w promieniu 150 km. Co najważniejsze ma on możliwość przenoszenia do 40 kg ładunku, a więc może to być też uzbrojenie.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie