Reklama

Siły zbrojne

Rosyjskie WDW bardziej szturmowe niż powietrznodesantowe [ANALIZA]

Ka-52
Ka-52
Autor. Mirosław Mróz/Defence24.pl

Wojska Powietrzno-Desantowe (WP-D) obok Piechoty Morskiej są najbardziej popularnymi wojskami w Rosji. Czy jednak słabe efekty ich działań na Ukrainie przyśpieszą zapowiadaną od wielu lat ich reformę?

Reklama

W chwili zeszłorocznej agresji Rosji na Ukrainę WP-D liczyły około 33.000 żołnierzy i w ich skład wchodziły:

Reklama
  • Dowództwo WP-D w Moskwie;
  • Centrum Dowodzenia WP-D w Moskwie;
  • 7.Dywizja Desantowo-Szturmowa;
  • 76.Dywizja Desantowo-Szturmowa;
  • 98.Dywizja Powietrzno-Desantowa;
  • 106.Dywizja Powietrzno-Desantowa;
  • 11.Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa;
  • 31.Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa;
  • 83.Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa;
  • 45.Samodzielna Brygada Specjalnego Przeznaczenia;
  • 38.Samodzielna Brygada Dowodzenia;
  • 150.Samodzielny Batalion Remontowy;
  • szkoły i ośrodki szkolenia.
Reklama

Zdecydowana większość sił WP-D stacjonowała wtedy w Europie, na terenie Zachodniego i Południowego Okręgów Wojskowych. Podobnie było i jest z lotnictwem transportowym służącym do przeprowadzenia powietrznych operacji desantowych. Tylko dwie brygady desantowo-szturmowe stacjonowały wtedy w azjatyckiej części Rosji i praktycznie były tam pozbawione lotnictwa transportowo-desantowego.

Czytaj też

WP-D są osobnym rodzajem wojsk, a jednostki WP-D nie podlegają dowódcom okręgów wojskowych, tylko centralnie dowódcy WP-D w Moskwie. Podobny status mają obecnie tylko Wojska Rakietowe Strategicznego Przeznaczenia. Takie samodzielne umiejscowienie WP-D jest charakterystyczne dla formacji przeznaczonych do natychmiastowego działania.

                W 2022 roku podstawowe ciężkie uzbrojenie WP-D było stosunkowo liczne i składało się z:

  • około 90 czołgów (trzy bataliony czołgów);
  • około 1.390 bojowych wozów desantowych;
  • około 600 transporterów opancerzonych;
  • około 360 haubic oraz moździerzy samobieżnych i holowanych.

W ZSRR i Rosji opracowano wiele pojazdów specjalnie z przeznaczeniem dla WP-D. Były i są to bojowe wozy desantowe BWD-1, BWD-2, BWD-3, BWD-4, transportery opancerzone BTR-D, BTR-MDM, 120 mm haubice samobieżne 2S9 Nona-S czy 125 mm armaty samobieżne (niszczyciele czołgów) 2S25 Sprut-SD. Dodatkowo na ich bazie powstały różne wersje specjalistyczne, jak chociażby łączności czy dowodzenia.

2S25 Sprut-SD.
2S25 Sprut-SD.
Autor. Vitaly V. Kuzmin, licencja CC BY-SA 4.0

Do tego dochodzi oczywiście cała gama lżejszych pojazdów opancerzonych i samochodów różnych klas, lekkiej broni zespołowej jak ręczne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych i przeciwpancernych pocisków kierowanych, moździerze czy granatniki oraz wyposażenia indywidualnego. Większość sprzętu wojskowego WP-D można było desantować na spadochronach. Nie można tego zrobić praktycznie tylko z czołgami T-72, bojowymi wozami piechoty BWP-2 oraz armatami holowanymi 122 mm D-30. Muszą one być przetransportowane albo drogą lotniczą na zdobyte przez WP-D lotnisko lub drogami lądowymi.

Śmigłowce

W czasie dotychczasowego przebiegu wojny na Ukrainie rosyjscy spadochroniarze działają głównie jako piechota lub piechota zmechanizowana. Jedyna większa akcja szturmowa odbyła się na początku wojny i miała polegać na zdobyciu lotniska koło Kijowa. Sposób jego zdobycia miał być klasyczny dla radzieckiej i rosyjskiej sztuki operacyjnej. Szturm na lotnisko miał zostać przeprowadzony za pomocą desantu śmigłowcowego. Na zajęte lotnisko miały przylecieć samoloty transportowe z kolejną falą żołnierzy WP-D, a przede wszystkim ze sprzętem ciężki. Następnie odziały Wojsk Lądowych miały przebić się przez ukraińskie wojsko i połączyć z desantem. Na całe szczęście dla Ukraińców byli oni na to przygotowani i nie pozwolili na realizację etapów powietrznego i lądowego. Sam desant śmigłowcowy, który nie otrzymał wsparcia, musiał wycofać się z częściowo już zajętego ukraińskiego lotniska.

BMD-4M
BMD-4M
Autor. Vitaly V. Kuzmin/Wikimedia/CC BY-SA 4.0

Rosjanie od wielu lat przygotowywali się to takich akcji. Niektóre ćwiczenia WP-D miały jeszcze jeden element pozostający jeszcze po czasach ZSRR. Był nim desant spadochronowy wykonywany z samolotów transportowych. Tak miały wglądać podobne operacje planowane jeszcze w czasach ZSRR. Jednak wtedy kraj ten dysponował olbrzymią flotą ciężkich samolotów transportowych. Już w czasach rosyjskich ich liczba drastycznie spadła, a rosyjski przemysł lotniczy na razie nie jest w stanie nawet uzupełniać straty (wojenne i naturalne), a co dopiero odbudować potęgę Lotnictwa Wojenno-Transportowego Sił Powietrzno-Kosmicznych.

Czytaj też

Dlatego w ostatnich latach skupiano się na desantach śmigłowcowych, oczywiście nie pomijając dużych propagandowych ćwiczebnych desantów spadochronowych. Co jakiś czas pokazywano nawet desantowanie ciężkiej techniki wojskowej na spadochronach.

Tak jak WP-D nie dysponują swoim lotnictwem transportowym, tak i nie dysponują swoimi śmigłowcami. Śmigłowce wchodzą organizacyjnie w skład brygad lotnictwa wojsk lądowych i pułków śmigłowców. Te z kolei podporządkowane są okręgowym armiom sił powietrznych i obrony powietrznej.

Już na wiele lat przed lutym 2022 roku dowódcy WP-D zgłaszali różnego rodzaju pomysły i projekty włączenia śmigłowców do swoich wojsk. Mogło się to odbyć poprzez wyposażenie istniejących związków taktycznych w śmigłowce lub sformowanie nowych brygad lub pułków w nie wyposażonych. Rosyjski przemysł lotniczy w ostatnich latach stosunkowo najlepiej radził sobie z produkcją śmigłowców i szturmowych i transportowych, niż z produkcją samolotów bojowych i transportowych. Dodatkowo jednostkowa cena śmigłowca, szczególnie transportowego, jest o wiele niższa niż cena samolotu.

Ił-76
Ił-76
Autor. Mirosław Mróz/Defence24.pl

Trudno jednoznacznie ocenić dlaczego te projekty nie zostały wcielone w życie przed 2022 rokiem. Jednym z powodów może być trwanie rosyjskich władz wojskowych przy generalnych założeniach reformy wojskowej poprzedniego ministra obrony Sierdiukowa. Jej efektem było powstanie okręgowych dowództw strategicznym, którym podporządkowane były siły lądowe, powietrzne i morskie. Śmigłowce szturmowe i transportowe były podporządkowane dowódcom poszczególnych okręgów wojskowych. Natomiast Wojska Powietrzno-Desantowe i Lotnictwo Wojenno-Transportowe było podporządkowania centralnego. W założeniach i w praktyce wojny na Ukrainie poszczególne jednostki WP-D były przydzielane według potrzeb do wyznaczonych dowództw zgrupowań wojsk (sił) tworzonych na bazie dowództw okręgów.

W armii radzieckiej, rosyjskiej i w wielu, wielu innych armiach świata często względy pozamerytoryczne decydują o wielu sprawach w tym organizacji sił zbrojnych. Wielu dowódców chce mieć już w czasie pokojowym jak najwięcej podporządkowanych mu sił. Pomimo obecnie najbardziej popularnej teorii działań połączonych (zgodnie z nią była realizowana reforma Sierdiukowa) często rzeczywistość rozmija się z teorią. Szczególnie widać to w Rosji, gdzie wojsko nadal opiera się na wieloszczeblowym dowodzeniu i ściśle wykonywanych rozkazach. W armii rosyjskiej nadal bardzo mało miejsca pozostawia się inicjatywie dowódców niższego szczebla.

Czytaj też

Ogólne niepowodzenie specjalnej operacji wojennej na Ukrainie spowodowało obecnie całkowite odejście od założeń reformy Sierdiukowa i powrót do wcześniejszej organizacji całych Sił Zbrojnych Rosji. Zmiany wejdą w życie z dniem 1 marca 2024 roku. Dla dowódców WP-D jest to okazja to wywalczenia sobie korzystnych zmian. Dlatego w ostatnich tygodniach ponownie pojawiły się spekulacje dotyczące szerokiego zakresu zmian organizacyjnych.

Jeśli pominie się Flotę Północną (będącą okręgiem wojskowym) i pozostałe floty, obecnie każdy z pozostałych 4 okręgów dysponuje własną armią w skład, której wchodzą brygady i pułki śmigłowców. Są to:

4.Armia Sił Powietrznych i Obrony Powietrznej Południowego Okręgu Wojskowego z:

  • 16.Brygadą Lotnictwa Wojsk Lądowych;
  • 39.Samodzielnym Pułkiem Śmigłowców;
  • 55.Samodzielnym Pułkiem Śmigłowców;
  • 487.Samodzielnym Pułkiem Śmigłowców.

6.Armia Sił Powietrznych i Obrony Powietrznej Zachodniego Okręgu Wojskowego z:

  • 15.Brygadą Lotnictwa Wojsk Lądowych;
  • 332.Samodzielnym Pułkiem Śmigłowców;
  • 440.Samodzielnym Pułkiem Śmigłowców.

11.Armia Sił Powietrznych i Obrony Powietrznej Wschodniego Okręgu Wojskowego z:

  • 18.Brygadą Lotnictwa Wojsk Lądowych;
  • 112.Samodzielnym Pułkiem Śmigłowców;
  • 319.Samodzielnym Pułkiem Śmigłowców.

14.Armia Sił Powietrznych i Obrony Powietrznej Centralnego Okręgu Wojskowego z:

  • 17.Brygadą Lotnictwa Wojsk Lądowych;
  • 337.Samodzielnym Pułkiem Śmigłowców.

Powyższe amie składają się ponadto z jednostek lotniczych, rakietowych i radiotechnicznych.

Z dniem 1 marca 2024 roku armie te wrócą w podporządkowanie głównego dowódcy Sił Powietrzno-Kosmicznych. Dodatkowo jako, iż z tych 4 okręgów powstanie 5, zostanie sformowana nowa armia z obszarem odpowiedzialności obejmującym odtworzony Moskiewski Okręg Wojskowy. Otwartym pytaniem pozostaje usytuowanie jednostek śmigłowców. Czy pozostaną one w podporządkowaniu armii sił powietrznych i obrony powietrznej czy zostaną z nich wydzielone i powstanie nowe Dowództwo Lotnictwa Wojsk Lądowych na podobieństwo Dowództwa Lotnictwa Wojenno-Transportowego. I czy przy tej okazji WP-D nie przejmą jakiejś części śmigłowców?

Czołgi i artyleria holowana

O zmianie charakteru całych WP-D świadczyły już zmiany przeprowadzone w 2019 roku. Polegały one na sformowaniu 3 batalionów czołgów T-72. Weszły one organizacyjne w skład 7.Dywizji Desantowo-Szturmowej, 76.Dywizji Desantowo-Szturmowej oraz ówcześnie istniejącej 56.Samodzielnej Brygadzie Desantowo-Szturmowej. Pojawienie się sprzętu, którego nie można desantować z powietrza było wtedy pierwszym sygnałem o nadchodzących zmianach w doktrynie działań WP-D. Przy szczupłości sił lotnictwa transportowego wiadomo było, iż nie zakłada się dostarczenie T-72 w rejon walką inną metodą niż po ziemi. To samo dotyczy holowanych haubic kalibru 122 mm D-30. Każda z 4 dywizji w swoim pułku artylerii ma etatowo dywizjon składający się z 12 takich haubic.

Moździerz samobieżny 2S6 Nona-S.
Moździerz samobieżny 2S6 Nona-S.
Autor. Olegvdv68/wikipedia.com/CC BY-SA 3.0

Obecne doniesienia z Rosji wskazują, iż zakłada się dalsze wzmocnienie sił pancernych i artylerii WP-D przez wprowadzenie w ich organizację kolejnych czołgów i haubic. Przy obecnych rosyjskich problemach w uzupełnieniu strat pancernych ponoszonych w czasie działań wojennych nie wiadomo jeszcze jakiego typu czołgi i w jakiej liczbie mają zostać przesunięte do WP-D. Oczywiście tak samo nie wiadomo kiedy to nastąpi. Dodatkowo ze względu na ograniczone jawne informacje docierające z frontu ukraińsko-rosyjskiego, nie można wykluczyć, iż nastąpi to szybko dlatego, że rosyjscy spadochroniarze walczą tam jak „zwykłe” jednostki lądowe.

Czytaj też

Więcej wiadomo już o wzmocnieniu artylerii. Obecnie w WP-D formowana jest nowa 52.Brygada Artylerii WP-D. Co ciekawe również ona wyposażona jest w sprzęt holowany, w tym przypadku armaty kalibru 152 mm Hiacynt-B.

Nowe dywizje i wzmocnienie istniejących

Na początku 2022 roku obie dywizje desantowo-szturmowe, miały już po 3 pułki desantowo-szturmowe, a obie dywizje powietrzno-desantowe tylko po 2 pułki spadochronowo-desantowe. Każda z tych 4 dywizji oprócz tego ma swój pułk artylerii, pułk rakiet przeciwlotniczych oraz szereg samodzielnych batalionów.

Obecnie w 2023 roku w obu dywizjach powietrzno-desantowych formowane są trzecie pułki. W 98. Dywizji jest to 299. Pułk Spadochronowo-Desantowy, a w 106. Dywizji jest to 119. Pułk Spadochronowo-Desantowy. Dzięki tym formowaniom dywizje te liczebnie (przynajmniej etatowo) mają zbliżyć się do większych od niech dywizji desantowo-szturmowych.

W grudniu 2022 roku minister obrony Szojgu zapowiedział sformowanie w WP-D kolejnych 2 dywizji desantowo-szturmowych. Jedna z nich 104. Dywizja Desantowo-Szturmowa Mobilizacyjnej Rezerwy powstanie oficjalnie z dniem 1 grudnia 2023 roku (jest to oficjalny początek nowego roku szkoleniowego w armii rosyjskiej). Data teoretycznego sformowania drugiej nie jest na razie znana. Będzie to 44. Dywizja Powietrzno-Desantowa Mobilizacyjnej Rezerwy, przy czym jej dokładna nazwa nie jest jeszcze pewna.

Przed lutową agresją na Ukrainę rosyjskie plany mobilizacyjne przewidywały na czas wojny mobilizację właśnie tych 2 dywizji:

  • 44.Dywizji Powietrzno-Desantowej;
  • 104.Dywizji Desantowo-Szturmowej.

44.Dywizja miała być mobilizowana w Riazaniu w oparciu o tamtejsze Wyższą Szkołę Dowódczą WP-D i 309.Centrum Specjalnego Przygotowania Spadochronowego WP-D oraz w Omsku w oparciu o 242. Centrum Szkolenia Młodszych Specjalistów WP-D.

Mi-28NM
Mi-28NM
Autor. Mirosław Mróz\Defence24.pl

Natomiast 104.Dywizja miała być mobilizowana w oparciu o istniejące już w czasie pokoju jednostki bojowe i składać się z:

  • Dowództwa i samodzielnych batalionów dywizyjnych w Uljanowsku;
  • 328.Pułku Spadochronowo-Desantowego w Uljanowsku;
  • 337.Pułku Spadochronowo-Desantowego w m. Engels;
  • 345.Pułku Spadochronowo-Desantowego w Orenburgu;
  • Pułku Artylerii w m. Engels;
  • Pułku Rakiet Przeciwlotniczych w Uljanowsku.

Czytaj też

Obie obecnie formowane dywizje mają zwiększyć potencjał WP-D jako rodzaju wojsk, ale na razie nie będą miały wiele wspólnego ze specyfiką szkolenia i działania takich związków taktycznych. Obie dywizje pojawiają się jako dywizje „mobilizacyjnej rezerwy” (мобилизационного резерва). Dodatkowo w ich składzie wymieniane są różne pułki przy czym pojawiają się z różnymi nazwami, np. 111.Pułk Strzelców Mobilizacyjnej Rezerwy, 387.Pułk Zmechanizowany Mobilizacyjnej Rezerwy czy 1044.Pułk Zmechanizowany Wojsk Terytorialnych. Ze względu na małą wiarygodność precyzji tych nazw trudno jest ocenić czy dywizje te będą składać się z pułków WP-D czy z „normalnych” licznie obecnie mobilizowanych pułków Wojsk Lądowych, tylko w strukturze WP-D.

Logistyka

Kolejne zmiany obejmują logistykę WP-D. Według słów ministra obrony Szojgu do końca 2023 roku ma zostać sformowana nowy brygada zabezpieczenia materiałowo-technicznego oraz w każdej dywizji ma zostać sformowany batalion remontowo-naprawczy.

Pojazdy WDW
BTR-MDM
Autor. mil.ru

Brygada ta będzie nowum w strukturze WP-D. Obecnie takie samodzielne brygady wchodzą w skład poszczególnych okręgów wojskowych. Jest ich obecnie tam łącznie 11. Początkowo wchodziły on w skład poszczególnych armii, ale później zostały przeniesione ze szczebla armijnego na wyższy szczebel okręgowy. Dodatkowo jedną taką brygadą, 133. Samodzielną Brygadą Zabezpieczenia Materiałowo-Technicznego w Symferopolu, dysponuje również Flota Czarnomorska.

Pewnym zaskoczeniem jest również informacja o nowych batalionach remontowo-naprawczych. Jeszcze kilka lat temu każda dywizja WP-D miała swój taki batalion. Możliwe, że bez większego rozgłosu zostały rozformowane, a teraz są przywracane.

Podsumowanie

Poważne zmiany w rosyjskich WP-D zapowiadane były już od lat. Wydaje się, że głównie wynikały one z trudności sprzętowych i dlatego planowano zwiększenie udziału operacjach desantowych śmigłowców. Obecne zmiany dodatkowo wynikają z pierwszych rosyjskich doświadczeń wojny na Ukrainie. Wydaje się, że charakter tego rodzaju wojsk zmienia się ze spadochronowego, na desantowy, a właściwie lądowo-desantowy. Działania rosyjskich WP-D przeciwko Ukrainie pokazują, że koncentrują się one w działaniach typowo lądowych. Temu ma służyć więcej czołgów czy artylerii holowanej, które nie są przystosowane do desantowania na spadochronach. Również rozwój organizacyjny logistyki wskazuje, iż w rosyjskich założeniach strategicznych WP-D będą bardziej wykorzystywane jak komponent lądowy, niż desantowy. Oczywiście zmiana ta nie zakłada zdolności desantowych ze śmigłowców czy transportowych i spadochronowych z samolotów. Ale rozmiar takich działań w przyszłości ograniczy się prawdopodobnie do skali taktycznej.

Jako, że rosyjskie Wojska Powietrzno-Desantowe niezmiennie są chlubą armii rosyjskiej – armii agresora, wszystkie realnie wprowadzone zmiany (a nie tylko plany) warte są bacznej obserwacji. Szczególnie ze względu na nasze polskie położenie geograficzne.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (16)

  1. Tani2

    Dębicę z saperami przepraszam

  2. Tani2

    Konflikty trzeba łagodzić i dyslokacje wyjasniac. Ja napiszę tak moja nastepna jednostka miała siedzibę w Rzeszowie i jeden pułk też tam był ale czesci składowe były ,Łańcut,Jarosław,Przemyśl albo raczej jego przedmiecia ,Nisko,Sanok. Wymieniłem tylko te o których wiedziałem ale były jeszcze takie o których nie wiedziałem. Więc problem jest jeden ,jeśli byłeś w Łańcucie byłeś w tej jednostce? Moim zdaniem byłeś. Podobnie jest z tym omawianym tematem ja mogłem być tu czy tam a sztab tego batalionu mógł być gdzie indziej. Gliwice odpadają bo to administracyjnie był inny rejon. Natomiast trzeba napisać ze 6 PB pow -des była jedyną jednostką warszawskiego okr wojskowego w strukturze UW. Na śląsku praktycznie wszystkie były jednostkami pierwszego rzutu. Ot taka różnica. Jak jest teraz nie wiem i nie chce wiedzieć. Bo to dzisiejsze wojsko jest inne. Dzisiaj jest za forse. My byliśmy obrońcami ojczyzny. Mieliśmy prestiż ale nie mieliśmy kasy. To ostatnie to żart oczywiscie

  3. Buczacza

    Jakie to proste zarazem przyjemne...

  4. rwd

    Nie ma znaczenia czy jesteś spadochroniarzem, kucharzem, marynarzem czy gaciowym, jeżeli jest sytuacja kryzysowa, to wszyscy kierowani są na wyznaczone miejsce jako osłona dla czołgów lub uzupełnienie strat w okopach. Elitarne jednostki (np. desantowe albo piechota morska) siedzą w okopach razem z jednostkami tworzonymi z żołnierzy z poboru, są takim samym mięsem armatnim jak oni. To jest wojna na wyniszczenie, komu zostanie więcej żołnierzy ten zwycięży.

    1. Tani2

      rwd tobie się pomyliły epoki. Czasy robotnika niewykwalifikowanego mineły. Dzisiejszy żołnierz dostaje do kieszeni zabawki które musi umieć użyć ty chyba wiesz jakie. Prosty przykład ruski bwp 12 ludzi Zach 8 ludzi Pamietaj dla pocisku 152mm zabić jednego czy 100 nie ma róznicy. Dla armii ma. Jak pisało pod Monte Cassino ,,nie bądź głupi,nie daj się zabić,, Kto nie szkoli wojska to go nie ma. Duch bojowy to jedno broń i ludzie to drugie . Zapytaj Japòw

  5. Buczacza

    Oczekiwałbym, że podgrzybek wróci i ustosunkuje się do kłamstwa z wczoraj? I próby zarzucenia mi kłamstwa. Zamiast tego następny inteligentny inaczej dał głos. To wyższa szkoła jazdy. Żeby napisać do mnie nie na temat. I tradycyjnie coś tam mi zarzucić. Tematem tego wątku była dyslokacja 6 Pomorskiej. Aktualna dyslokacja.. A także słowo "helikopter". Nie korzenie. Nie rys historyczny. A także nie wrzucanie dodatkowych wątków pobocznych... To takie proste a was rebiata trudne... Na koniec drogi mały chłopcze. Nie pisz do mnie tekstów o szacunku dla munduru WP.... Dobrze

    1. młodygrzyb

      Właśnie Ci odpowiedziałem pod innym postem. Tutaj pozwolę sobie tylko na krótka polemikę na temat obrażania kogoś. Zwróć uwagę kolego na swój język, potem pouczaj innych. Bo pomylić się może każdy.

    2. młodygrzyb

      Buczacza bo pominąłem, może rozwiniesz temat szacunku do munduru? Bo wyskoczyłeś z czymś czego w żadnym poście nie ma.Twój język świadczy o Tobie. O szacunku do interlokutora a mowa do innych spraw.

  6. Buczacza

    W lutym minie 7 lat obecności na tym forum. Ilość anegdot i żartów napisanych przez inteligentnych inaczej. Bije rekordy... A dziś niejaki podgrzybek zarzucił mi kłamstwo. Posiłkując się kłamstwem. Bo przecież wiem z kim skaczę na strefie w Gliwicach. A 6 batalion z 6 Pomorskiej stacjonuje w Gliwicach. Powiedzieć, że się śmieję to mało. A tak naprawdę to współczuję z całego serca... A ci autor miał na myśli pisząc o jednostkach specjalnych z Dziwnowa bądź z Lublińca. Podejrzewam, że tego nawet fsb nie wie. Nie chcę się pastwić. Napiszę tylko, że ostatniego Katorżnika z Lublincem strzeliłem 3 lata temu...

    1. wert

      słyszałeś dzwonienie ale który kościół to już slabiutko. W Dziwnowie stacjonował elitarny 1 Batalion Szturmowy rozwinięty z kompani rozpoznawczej 6 PDPD (rozkazem d-cy szóstej!!!). Na schyłku jaruzela przebazowany do Lublinca i rozbudowany w 1 PSK. Ludzie z 1 PSK byli bazą Gromu Formozy, słowem to była elita WP. I w Dziwnowie i w Lublincu jest to JW 4101 dlatego więcej szacunku dla tej doborowej jednostki. Kraków i "okolice" są troszkę niżej, nic nie uwłaczając tamtym chłopakom

    2. Buczacza

      Jesteś podgrzybek? To po co się męczysz? Temat rozmowy dotyczyl chłopcze dyslokacji 6 Pomorskiej. . Nie w Tychach a w Bielsku, Krakowie i Gliwicach. Jeden z inteligentnych inaczej twierdził, że w Tychach. A drugi nałogowy kłamca zarzucił mi kłamstwo w temacie Gliwic. I nie zmieniajcie tematu rozmowy. Jak macie w zwyczaju. I nie próbuj mnie uczyć szacunku dla munduru WP synku.

    3. młodygrzyb

      Nerwowy kolega jak widzę, kiedyś mówili :"nerwowy z cywila. Oczywiście mój błąd , przepraszam, faktycznie w Gliwicach oprócz specjalsów z żandarmerii ma siedzibę 6 batalion powietrznodesatnowy. Walnąłem babola bo pisałem z pamięci a tu jak widać pamiętam zamierzchłe czasy i dużo się zmieniło. Owszem masz racje, i za to przepraszam, do stanu dzisiejszego, lecz 6 Pomorska Dywizja Powietrznodesantowa nigdy nie stacjonowała w Gliwicach Żaden jej oddział ani pododdział.Więc proszę wstrzymaj konia z obrażaniem. Co do synkowania to także wstrzymaj konia.

  7. Tani2

    Goście nie obrazcie się ale Armia Dywizja Brygada pisze się zawsze dużą literą bo to są jednostki samodzielne. Pułk, batalion,kompania pluton drużyna prawie zawsze z małej. Dlaczego prawie bo Batalion w Zach strukturze jest samodzielny. To samo dotyczy mapy jesli rysujecie mapę to musicie o tym pamiętać. Oczywiscie jeśli te nazwy są pierwsze to ... ale to są reg językowe. To jest ważne szcz na mapach rysowanych bo dojdzie do pomyłek Tak mnie kiedyś uczono więc przekazuje. Ale jeśli dzisiejsza armia reg zmieniła to przepraszam.

  8. Darek50

    O i tu też piszemy na Ukrainie? Już nie w Ukrainie?

  9. Tani2

    Ja napiszę z humorem ,w wojsku nie ma zwycięstwa i nie ma porażki. W wojsku jest zadanie do wykonania. I to zadanie jest albo wykonane albo nie. Do wykonania tego zadania od swojego przełożonego dostaniecie siły i środki. Siły to ludzie czolgi samoloty artyleria itp Srodki to paliwo amunicja racje zywnosciowe itp Jedne i drugie wynikają z norm. Te siły i środki powinny umożliwić wam wykonanie zadania. Jednak czasami rozpoznanie zawiodło i siły npla są większe niz zaplanowano wiecd-ca doda wam lub każe przejsc do obrony. I tak patrzcie na wszystkie konflikty Zadanie do wykonania -siły i środki własne -jw tylko npla

    1. wert

      zadanie: Zapobiec uderzeniu n-pla, przekonać go że uderzenie przyniesie mu tylko straty; Siły- mała nieliczna dobrze wyszkolona armia zdolna do walki kilka dni. Brak rezerw, społeczeństwo zinfiltrowane i spacyfikowane, zdecydowana większość NIE podejmie walki, przekonana o własnej słabości. Środki: praktycznie brak. Wynik? Zadanie NIEWYKONALNE

    2. Tani2

      Wiec trzeba zawrzeć pokój,mysmy czekali 123 lata na niepodległość i doczekaliśmy. Gdyby wojowali do ostatniego to co? Panstwo bez ludzi? Ja rozumiem że to jest trudne. Ale życie jest brutalne trzeba czasem coś stracić żeby później zyskać. Wg mnie najpierw ludzie potem państwo. W końcu granice to odzwierciedlenie układu sił w rejonie.

  10. Sorien

    Jeżeli jakiś kraj na swiecie chce mieć wojska powietrzno desantowe do walki z kimś silnineszymy niż taliban to proponuję zakładać żołnierza pasy shahida - tak czy siak atak samobójczy więc wysadzając się może jeszcze jakiegoś wroga ubije na pas shahida kolczuge z kulek od łożyska by był żywym szrapnelem to większe szanse na zabicie kogoś. Pół żartem pół serio - dziś desant to samobójstwo - kluczem desnatu było zaskoczenie dziś go nie ma

  11. easyrider

    "Trudności sprzętowe" to określenie, które coraz częściej będzie towarzyszyło moskiewskiej armii. Tego państwa, z archaiczną, nieinowacyjną, zacofaną technologicznie gospodarką, nie uda się utrzymać armii niezbędnej do zapewnienia kontroli nad 17 mln km2 terytorium. Oni to wypierają ze swoich głów ale to już się dzieje. Gdyby nie broń nuklearną - która i tak im się zestarzeje i przestanie być straszakiem - już by byli rozebrani przez swoje byłe republiki i Chiny.

    1. Tani2

      majorkom nic nie likwiduj. Już w 1988 ta Brygada była desantowo-szturmowa. I wszystkie bataliony nosiły taką nomenklaturę. 8,10 i 12 dwa były w Krakowie jeden w Tychach.o ile skleroza mnie nie myli. Wojsko skakało ale i było przerżucane helikopterami. Skakali na pustynie błędowską dzisiaj to chyba Dąbrowa Górnicza ul Żołnierska

    2. Buczacza

      W Bielsku Białej.... Ps nie ma helikopterów tylko śmigłowce. A dziś są również w Gliwicach...

    3. młodygrzyb

      Tani2 w Tychach powiadasz,,,,, Pewno wiesz o czym piszesz.

  12. bezreklam

    BArdzoej sa to sily szybkiego reagowania. I sprawdziwy sie w KAzachstanie rok wczesiej, NA Ukrainei by sie spawdzily ale np w 2014 roku

  13. majorkom

    Rosja ma (miała przed wojną) największe siły powietrzno-desantowe na świecie. Ukraina też ma swoje wojska tego typu. Wojna trwa już prawie dwa lata. A nie było ani jednego klasycznego desantu SPADOCHRONOWEGO. Może czas żeby w Polsce wyciągnąć wnioski i zrobić coś (zlikwidować?) z naszą 6 Brygadą Powietrzno-Desantową. Może nie powinna to być klasyczna jednostka spadochronowa, ale jednostka desantowo-szturmowa, wykorzystująca do przemieszczenia i desantu śmigłowce. Nie ma szans ani sensu żeby brygada była zrzucana na spadochronach w operacji obronnej.

    1. Prezes Polski

      Bo ostatni bojowy desant w większej skali to bodajże francuski pod Dienbienhu. I to tylko dlatego, że nie było możliwości dostarczenia tak wojska inaczej. To nie znaczy, że nie warto mieć jednostki desantowej. Warto, ale podstawową formą desantowania powinnien być desant że śmigłowców, najlepiej ciężkich.

    2. Buczacza

      Majorkom coś podobnego zrobili Anglicy. To znaczy połączyli 1 z 2....

  14. rwd

    Porażka desantowców na lotnisku w Hostomlu sprawi, że ruskie realniej spojrzą na rolę sił powietrzno-desantowych w realiach współczesnej wojny. Europa, to nie afgańskie pustkowia czy dzika Afryka, tu zaskoczenie przeciwnika dużym desantem jest praktycznie niemożliwe.

  15. Buczacza

    Armii, dywizji i brygad więcej niż całe NATO razem wzięte. Skutek użycia taki jak zawsze... W większości przypadków kończą jako jednorazowi bojcy. W jednorazowym ataku. To też z historii wojskowości. A przecież teoretycznie to( elita). I proces doboru i szkolenia a także wyposażenia jest zupełnie inny. Kończą tak jak cała moSSkowia..

    1. Tani2

      Bo to jest elita. W sumie oni jedni przeprowadzili jedyną skuteczną operację wojskową. Z tym że te oddziały które teraz walczą nic wspólnego z Wojsk Des-Sztur nie mają. Poza nazwą. Mają ich sprzęt ale to zwykłe jednostki zmechanizowane. Kto był za komuny w wojsku powinien to wiedzieć. Kto nie był powinien pytać dziadków. Ja przypomne ruskie jednostki pierwszego rzutu to pierwsze dwa miesiace wojny. Poszły do koszar. Ich miejce zajeli ochotnicy i mobilizowani. I trzeba jeszcze raz napisać mobikami są byli żołnierze zawodowi i kontraktowi. Nasi żołnierze też powinni dobrze przeczytać swój kontrakt.

    2. Buczacza

      Ulalaa. Jestem byłym zawodowym. I nikogo nie muszę się pytać o nic. Ps dalej mam przydział na wypadek W. A swoje inklinacje pseudo wojskowe. Zachowaj dla siebie....

  16. Rusmongol

    Według USA w latach 2020-2022 Rosja podjęła ukierunkowane wysiłki w celu podważenia zaufania publicznego w co najmniej 11 wyborach w dziewięciu demokracjach, w tym w Stanach Zjednoczonych. Siedemnaście innych demokracji zostało zaatakowanych za pomocą „mniej skutecznych metod”, takich jak działania w Internecie, mające na celu wzmocnienie istniejących narracji na temat uczciwości wyborów. Według raportu Rosja wykorzystuje zarówno „jawne, jak i ukryte mechanizmy”, aby wpływać na wybory.

Reklama