Reklama
  • Wiadomości

Rosyjskie Toczki na Białorusi?

Na Białoruś sprowadzono nową partię taktycznych pocisków balistycznych Toczka-U.

<p>Rosjanie dysponują m.in. taktycznymi głowicami jądrowymi dla systemów Toczka. NATO nie posiada podobnych systemów z głowicami atomowymi na uzbrojeniu. Fot. mil.ru.</p>
<p>Rosjanie dysponują m.in. taktycznymi głowicami jądrowymi dla systemów Toczka. NATO nie posiada podobnych systemów z głowicami atomowymi na uzbrojeniu. Fot. mil.ru.</p>
Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Kilka dni temu na lotnisku w Maczuliszczach (obwód miński) wylądował rosyjski samolot transportowy An-124 Rusłan. Jak podaje MotolkoHelp, samolot miał przewozić partię pocisków balistycznych Toczka-U, ale partia nie była duża – tylko 3 sztuki. Później te 3 jednostki (prawdopodobnie wyrzutnie z pociskami) Toczka-U zostały zauważone przy wylocie z lotniska Maczuliczczy w kierunku drogi R-23.

Zobacz też

Sprowadzenie kolejnych systemów Toczka-U przez Rosjan może oznaczać realne braki w amunicji do systemów 9K720 Iskander, lub niewystarczającej ilości wyrzutni do prowadzenia ostrzału terenu Ukrainy. Poddaje to po raz kolejny w wątpliwość wymianę generacyjną ich taktycznych wyrzutni pocisków ziemia-ziemia.

Reklama

Oznacza to także, że zasięg ostrzału prowadzony przez Rosjan w przypadku zastosowania starszej generacji systemów znacząco spada, z deklarowanych 500 km (Iskander) do 120 km. Potencjalnie daje to szansę stronie ukraińskiej na odpowiedzenie ogniem ze strony ich systemów Toczka-U, choć z drugiej strony Kijów może powstrzymywać się od rażenia celów na terenie Białorusi, by nie dawać "uzasadnienia" do otwartego wejścia Mińska do konfliktu.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama